Niespodziewanie darmowe Capcom Arcade Stadium wzbiło się na szczyty popularności na Steam. Spowodowane jest to łatwością w generowaniu kart kolekcjonerskich.
W skrócie:
Na Steamie doszło do dość dużej anomalii. W ciągu ostatnich kilku godzin Capcom Arcade Stadium stało się jedną z najpopularniejszych produkcji na platformie. Przyczyną tego stanu rzeczy jest masowe „farmienie” kart Steam przez boty.
Capcom Arcade Stadium to darmowy hub dla portów gier z automatów, w którym można wykupować najróżniejsze pakiety klasycznych tytułów. Trafił na rynek 25 maja tego roku i do tej pory nie cieszył się zbyt dużą popularnością. Według danych ze SteamDB, do wczoraj bawiło się w nim jednocześnie około 20 osób. Teraz natomiast liczba ta przekracza 450 tysięcy graczy. W związku z tym tytuł stał się trzecią najpopularniejszą pozycją na Steamie i wyprzedził takich gigantów jak Apex Legends, PUBG czy Grand Theft Auto V.

Capcom Arcade Stadium nie jest jednak obecnie promowane przez firmę Capcom. Również żaden z większych internetowych twórców nie nagrał nic o tytule. Łatwo jest więc wywnioskować, że taki stan rzeczy wnika z faktu, iż Capcom Arcade Stadium nawiedziła plaga botów, które generują karty.
Jak zapewne większość z Was kojarzy, Steam ma system kolekcjonowania wirtualnych kart. Gromadzimy je podczas grania w poszczególne tytuły. Swoje zdobycze możemy sobie zachować lub sprzedać za pieniądze, które zasilą nasz portfel Steam.
Warto tutaj zwrócić uwagę, że już w 2017 roku pojawiły się programy udające, iż przebywamy w danej grze. Dzięki temu można było w łatwy sposób generować karty na sprzedaż.
Na ten moment firmy Capcom i Valve nie wystosowały żadnych komentarzy w tej sprawie. Jedno jest jednak pewne: ta sytuacja odbiła się na statystykach popularności Steama.
Steam
19

Autor: Agnieszka Adamus
Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.