Firma Ubisoft zdecydowała, że Far Cry 5 będzie kolejną grą korzystającą z Denuvo. Tymczasem w sieci pojawiły się doniesienia o złamaniu najnowszej wersji zabezpieczenia, na razie jedynie w Sonic Forces.

Do premiery Far Cry 5 – przesuniętej z lutego na marzec – pozostało jeszcze sporo czasu, co widać po względnie małej liczbie materiałów z piątej odsłony znanej serii. Niedawno Ubisoft ujawnił wymagania sprzętowe pecetowej wersji gry, na szczęście dość rozsądne (o ile nie lubujecie się w rozdzielczości 4K). Wydawca zapomniał jednak wspomnieć o pewnej istotnej kwestii – nowy Far Cry skorzysta z zabezpieczeń antypirackich Denuvo w wersji 4.8. Jak czytamy w umowie użytkownika, oznacza to potencjalne ograniczenie liczby dozwolonych instalacji oraz możliwość pobrania „dodatkowych składników”. Co więcej, pliki Denuvo mogą pozostać na dysku nawet po odinstalowaniu gry.
Kwestia zabezpieczeń antypirackich wciąż budzi wiele kontrowersji, zwłaszcza ich rzekomy wpływ na wydajność zabezpieczonych gier. Nierzadkie są opinie, jakoby zabezpieczenia bardziej przeszkadzały legalnym nabywcom niż piratom, choć dotychczas niezłamane Denuvo 4.8 zdawało się zaprzeczać tym pogłoskom. Niestety, czas przeszły jest tu jak najbardziej uzasadniony. W sieci pojawiły się doniesienia (vide serwis DSOG) o udanym spiraceniu Sonic Forces – jednej z kilku produkcji korzystających z ostatniej wersji Denuvo. Zaznaczmy, że mowa nie o złamaniu, lecz jedynie o obejściu go – zabezpieczenie wciąż działa w tle. Wypada też dodać, że jedna z ważniejszych produkcji zabezpieczonych Denuvo – Assassin’s Creed Origins – korzysta z dodatkowej technologii VMProtect, co dodatkowo utrudnia pracę crackerom.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
10

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).