Far Cry 5 skorzysta z Denuvo. Piraci obeszli najnowszą wersję
Firma Ubisoft zdecydowała, że Far Cry 5 będzie kolejną grą korzystającą z Denuvo. Tymczasem w sieci pojawiły się doniesienia o złamaniu najnowszej wersji zabezpieczenia, na razie jedynie w Sonic Forces.

Do premiery Far Cry 5 – przesuniętej z lutego na marzec – pozostało jeszcze sporo czasu, co widać po względnie małej liczbie materiałów z piątej odsłony znanej serii. Niedawno Ubisoft ujawnił wymagania sprzętowe pecetowej wersji gry, na szczęście dość rozsądne (o ile nie lubujecie się w rozdzielczości 4K). Wydawca zapomniał jednak wspomnieć o pewnej istotnej kwestii – nowy Far Cry skorzysta z zabezpieczeń antypirackich Denuvo w wersji 4.8. Jak czytamy w umowie użytkownika, oznacza to potencjalne ograniczenie liczby dozwolonych instalacji oraz możliwość pobrania „dodatkowych składników”. Co więcej, pliki Denuvo mogą pozostać na dysku nawet po odinstalowaniu gry.
Kwestia zabezpieczeń antypirackich wciąż budzi wiele kontrowersji, zwłaszcza ich rzekomy wpływ na wydajność zabezpieczonych gier. Nierzadkie są opinie, jakoby zabezpieczenia bardziej przeszkadzały legalnym nabywcom niż piratom, choć dotychczas niezłamane Denuvo 4.8 zdawało się zaprzeczać tym pogłoskom. Niestety, czas przeszły jest tu jak najbardziej uzasadniony. W sieci pojawiły się doniesienia (vide serwis DSOG) o udanym spiraceniu Sonic Forces – jednej z kilku produkcji korzystających z ostatniej wersji Denuvo. Zaznaczmy, że mowa nie o złamaniu, lecz jedynie o obejściu go – zabezpieczenie wciąż działa w tle. Wypada też dodać, że jedna z ważniejszych produkcji zabezpieczonych Denuvo – Assassin’s Creed Origins – korzysta z dodatkowej technologii VMProtect, co dodatkowo utrudnia pracę crackerom.


GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- Ubisoft
- piractwo
- Ubisoft Montreal
- zabezpieczenia (DRM i inne)
- Denuvo
- PC
Komentarze czytelników
zanonimizowany1171013 Konsul
Ja tam żadnych problemów z Denuvo nie miałem. Uważam że jest to rozdmuchany problem.
@Rumcykcyk "Nie podoba mi się cały ten syf tworzony przez ruskich szpiegów w poniemieckim bunkrze."
Że co proszę?
yomitsukuni Konsul

@AlienShooter No, logiczne to w cholerę, żeby porównywać wyniki gier wydanych 63, 33 i 32 miesiące temu, które na promocjach -50% były z siedemdziesiąt razy, z grą wydaną 2,5 miesiąca temu, która może ze dwa razy była na promocji -10%. Mało tego, powołuj się na wyniki tylko z jednej platformy, kiedy gra jest dostępna jeszcze na co najmniej dwóch innych. No i nie zapominajmy, że ludzie nadal kupują gry w pudełkach, a Assassin’s Creedy są przypisywane do Uszmelcu, a nie do Steam. Weź zrób porównanie z grami, które wyszły w podobnym okresie i były na promocjach mniej więcej tyle samo razy, co Origins, np.:
Szmelcex – 157 tys.
Wolfenstein II: The New Colossus – 360 tys.
Call of Duty: WWII – 839 tys.
zanonimizowany1173954 Senator
Czytałem trochę o biznesie elektronicznym i najważniejsze dla firmy to stworzenie potrzeby kupna produktu z pominięciem procesu testowania - w ten sposób uzyskujemy klientów którzy kupują bo im się wydaje ze potrzebują i nabijaja kasę producentowi.
I od razu sobie pomyślałem o drm w tym denuvo i braku dem i wszystkio stało się jasne. Trzeba kosic kasę. I sprzedawać obietnice.
Kępes Konsul
Za darmo bym nie chciał tego gówna...jak ktoś w to będzie grał to musi być pięknym desperatem.
Maniac1098 Generał

A czy będzie możliwość odsprzedaży takiej gry z Denuvo ? Ktoś kupi grę w sklepie i po jakimś czasie mu się ona znudzi czy nowy nabywca będzie mógł sobie ją zainstalować czy denuvo wykryje że to inny komputer ?