Fani wskrzesili Super Mario Bros Royale
Ciesząca się sporą popularnością modyfikacja w stylu Battle Royale do Super Mario Bros. za sprawą interwencji Nintendo zniknęła z sieci. To jednak nie przeszkodziło fanom tej nietypowej rozgrywki we wskrzeszeniu gry i wypuszczeniu jej jako projekt open-source.

Ostatnio sporą popularnością w internecie cieszyła się stworzona przez użytkownika InfernoPlus przeglądarkowa modyfikacja w stylu Battle Royale do klasycznej 8-bitowej gry Super Mario Bros. Zasady rozgrywki nie zmieniły się w niej za bardzo naszym zadaniem wciąż było dotarcie do końca planszy oraz uratowanie księżniczki. Haczyk polegał na tym, że oprócz, nas to samo starało zrobić się 99 innych graczy, którzy nie wchodzili ze sobą w bezpośrednią interakcję, jednak mogli kraść innym bonusy czy też atakować się skorupami żółwi.
Jednak Nintendo zareagowało bardzo szybko i pomimo starań autora, który zmieniał grę, tak aby uniknąć oskarżenia o naruszenie praw autorskich, fanowska produkcja po jakimś czasie zniknęła z sieci. Nie spodobało się to wielbicielom Super Mario Bros Royale, którzy wskrzesili oryginalną wersję i wypuścili ją jako projekt open-source. Przy okazji dodali muzykę do menu i lobby gry oraz naprawili drobne błędy.
Z racji tego, że obecnie gra działa na zasadach wolnego oprogramowania, Nintendo będzie musiało się sporo napracować, aby usunąć ją z sieci. Okaże się również, czy japońska firma obwini o to twórcę pierwotnej modyfikacji. Tych z Was, którzy są zainteresowani sprawdzeniem Mario Battle Royale zapraszamy tutaj. W grę możecie zagrać na dowolnej przeglądarce.
Komentarze czytelników
blastula Generał
Nintendo oczywiście kasuje projekty, które fani tworzą z miłości do ich marki. Ile mogą zarobić na 30 i więcej letnich grach? Albo ich przeróbkach? Gdyby udostępnili w open source te najstarsze klasyki mieliby wieczysty szacun od wszyskich, ale oni wolą walczyć z fanami. Bez sensu...
Mazarian Konsul
Dosyć specyficzna sytuacja i zanim napiszę resztę chce na wstępie zaznaczyć że nie stoję po stronie Nintendo gdyż ta firma ma bardzo wiele za uszami ( jak nie wznawianie klasycznych gier na które masa ludzi czeka ). Niestety działanie które podjęto nie jest najlepsze. Po pierwsze wykorzystano projekty i postaci stworzone przez Nintendo i wprawdzie pojawiło się tłumaczenie że to program open source ale niewiele to zmienia. Gra bazuje na popularności serii Mario w celu autopromocji. Jak na razie wygląda to dla mnie jak żerowanie na czyimś sukcesie w celu rozpropagowania własnego tworu wbrew woli tamtej instytucji. Oczywiście można powiedzieć że wszystko jest zrobione dla dobra ogółu aby każdy mógł się bawić, ale dla czego nie wykreowano na potrzeby rozgrywki osobnego świata korzystającego z mechanik gier platformowych. Gdyby jak widziałem ja jednej z dyskusji z redita nie miało to znaczenia to co za różnica czy jest to Mario czy randomowy świat skoro pomysł sprawdził się dobrze to nie trzeba korzystać w sposób nielegalny z czyjejś własności intelektualnej. Obawiam się że takie działanie jest bardzo śliskie a zasłanianie się open source ma na celu tylko zamaskowanie czegoś co możemy nazwać kradzieżą własności intelektualnej.
Ohydny Czerwonodupny Pirat Generał
#fuckNintendo #fucKonami
SylwesterZ Konsul
To, że projekt jest open source nie ma żadnego znaczenia, gdy Nintendo wykaże użycie swoich assetów. Github i inne tego typu repozytoria bez zająknięcia skasują taki projekt. No chyba, że projekt będzie utrzymywany gdzieś na forach, gdzie Nintendo nie zagląda...