Zaloguj się
Utwórz konto
Przełącz tryb wyświetlania strony:
Standardowy / Kompaktowy
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
Przełącz tryb wyświetlania strony:
Standardowy / Kompaktowy
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
Aktualizacje nie zawsze kończą się sukcesem. A efekt czasem aż kłuje w oczy.
Helldivers 2, popularna strzelanka osadzona w satyrycznej konwencji ostatnio otrzymała jedną z największych aktualizacji od czasu swego startu w lutym. Do gry dodano mnóstwo nowej zawartości, w tym nowy tryb trudności, cele misji oraz przeciwników. Niestety zmiany wprowadzone zostały także w zakresie efektów broni, a konkretniej – miotacza ognia, który należał do ulubionych narzędzi graczy.
Poza tym, że został osłabiony i teraz już strumienie ognia nie „przechodzą przez niektóre ciała i obiekty”, a także nie zabija tak szybko Chargerów (co dla wielu graczy było motywacją do używania tej broni), wyrzucany przez niego ogień wygląda po prostu dziwnie.
Tak dziwnie, że jeden z graczy przypomniał stary materiał, w którym ekspert od broni palnej zachwalał realizm miotacza. Przeciwstawił to nowej aktualizacji, co stało się dla fanów okazją do żartów i wątpliwości dotyczących realizmu, którzy chcieli osiągnąć twórcy przez modyfikację efektu ognia.
Gracze zarzucają twórcom przede wszystkim nieadekwatne odwzorowanie strumienia ognia. We wcześniejszym projekcie ogień „kleił” się i do pewnego stopnia płynął. Z miotacza pryskały na ziemię krople paliwa, co prezentowało się wyjątkowo fajnie. Po aktualizacji broń zmieniła się w „przenośny plecakowy zbiornik paliwa”, który – jak na ironię – wygląda jeszcze bardziej nierealistycznie, niż oryginał.
Gracze nie mogą przeboleć tej sytuacji:
Poza tym, że miotacz jest po aktualizacji znacznie słabszy i nie działa na Chargerów, a także gorzej sobie radzi z hordami robali, zmiany w efektach wizualnych bardzo mnie zasmuciły. Zrobili jeden z najlepszych miotaczy ognia we współczesnym gamingu. Po co to rujnować bez powodu? Znerfowali obrażenia i jeszcze dodali idiotyczny dźwięk wystrzału.
Nie podoba mi się, że zmienili czadowy strumień płonącego płynu w jakąś zmęczoną grafikę puchatych kuli ognia, które się na siebie nakładają. Wystrzelcie go w powietrze i zobaczycie. Zupełnie jak w grach sprzed 20-30 lat.
Twórcy mają jeszcze sporo do nadrobienia, jeśli chodzi o satysfakcję graczy. Cokolwiek jednak zdecydują, nie przejdzie to bez echa – w końcu kto nie lubi kosić hord wrogów z pomocą płynnego ognia?
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
0
Autor: Danuta Repelowicz
Hiszpańskie serce i japońska dusza. Absolwentka filmoznawstwa ze szczególną słabością do RPG-ów i bijatyk. Miłośniczka wiedzy tajemnej, nauk o kosmosie, musicali i wulkanów. Dorastała na Onimushy, Tekkenie i Singstarze. Wcześniej związana z serwisem GamesGuru, pisze i tworzy od najmłodszych lat. Prywatnie także wokalistka i wojowniczka Shorinji Kempo stopnia 4 Kyu. Specjalizuje się w narratologii i ewolucji postaci. Świetnie porusza się też po tematyce archetypów i symboli. Jej znakiem rozpoznawczym jest wszechstronność, a jej ciekawość często prowadzi ją w najdziksze ostępy umysłu i wyobraźni.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
