Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 18 października 2021, 12:54

Wyjątkowa figurka Tali'Zorah; nie kupicie jej w żadnym sklepie

Jeden z fanów serii Mass Effect zamieścił w sieci zdjęcia wydrukowanej przez siebie figurki Tali. Takiego modelu nie znajdziecie w żadnym sklepie.

W SKRÓCIE:
  • W sieci pojawiło się zdjęcie wyjątkowej figurki Tali’Zorah.
  • Została ona stworzona na bazie schematu dla drukarek 3D.
  • Autor wprowadził do niej własne modyfikacje.

W sieci znaleźć można zatrzęsienie gadżetów związanych ze znanymi grami. Tyczy się to również Mass Effecta. Jeden z fanów zamieścił jednak na Reddicie zdjęcie figurki, której nie znajdziecie w żadnym z popularnych sklepów. Przedstawia ona Tali'Zorah w skali 1:4, której pozę można regulować. Możliwe jest także ściągnięcie maski, zasłaniającej twarz popularnej bohaterki.

Przedstawiony gadżet jest przy tym absolutnie unikalny. Został bowiem wydrukowany przy użyciu drukarki 3D na bazie schematów, jakie zakupić można od artystów skupiających się pod nazwą Mazmorra Studio. Autor tego konkretnego egzemplarza dokonał jednak własnych modyfikacji w pierwotnym projekcie.

Wyjątkowa figurka TaliZorah; nie kupicie jej w żadnym sklepie - ilustracja #1
Źródło: Reddit

Do wnętrza figurki włożył on baterie, które następnie połączył z małymi lampkami w oczach Tali. Dzięki temu bije od nich blask, który w grze przebijał się delikatnie zza osłony, jaką Quarianka nosiła na twarzy. Trzeba przyznać, że finalny efekt prezentuje się naprawdę wyjątkowo. Przy tym jest to prawdopodobnie jedyna taka statuetka na świecie.

Jeśli jednak bardzo chcielibyście mieć podobną, to możecie skorzystać ze schematów stworzonych przez Mazmorra Studio. Wśród ich dzieł znajdują się również modele Mirandy, Liary oraz Arii T'Loak. Oczywiście do skorzystania z nich potrzebna jest drukarka 3D.

Przemysław Dygas

Przemysław Dygas

Na GRYOnline.pl opublikował masę newsów, nieco recenzji oraz trochę felietonów. Obecnie prowadzi serwis Cooldown.pl oraz pełni funkcję młodszego specjalisty SEO. Pierwsze dziennikarskie teksty publikował jeszcze na prywatnym blogu; później zajął się pisaniem na poważnie, gdy jego newsy i recenzje trafiły na nieistniejący już portal filmowy. W wolnym czasie stara się nadążać za premierami nowych strategii i RPG-ów, o ile nie powtarza po raz enty Pillars of Eternity lub Mass Effecta. Lubi też kinematografię i stara się przynajmniej raz w miesiącu odwiedzać pobliskie kino, by być na bieżąco z interesującymi go filmami.

więcej