Exoplanet: First Contact - miks westernu i Fallouta na Kickstarterze
Niezależne studio Alersteam rozpoczęło kampanię crowdfundingową Exoplanet: First Contact na Kickstarterze. Gra połączy Dziki Zachód z kosmosem, a jej akcja ma się rozgrywać na planecie K'Tharsis. Twórcy chcą zebrać co najmniej 45 tysięcy dolarów.
Bartłomiej Plewnia

"K'Tharsis to surowa kochanka. Ale jeśli wiesz, jak się jej przybodobać, odkryjesz rzeczy, w których istnienie do tej pory nie wierzyłeś" - tak twórcy opisują planetę, na której rozgrywać się będzie akcja Exoplanet: First Contact. Każda decyzja gracza będzie odbijać się na planecie. Z mapy nagle znikać będą całe miasta, a także pojawiać się będą nowe ścieżki, które otworzą przed graczem nowe możliwości.
Na Kickstarterze pojawił się pierwszy projekt niezależnego studia Alersteam. Głównym bohaterem Exoplanet: First Contact jest kosmiczny kowboj, Jack Sharp. Ekipa z Alersteam określa go jako miks Hana Solo z Gwiezdnych Wojen, Malcolma Reynoldsa z serialu Firefly oraz Clinta Eastwooda. Graczowi przyjdzie wcielić się w niego na nieprzyjaznej i niebezpiecznej planecie K'Tharsis. Exoplanet: First Contact według zamysłu będzie RPG akcji, w którym twórcy położą spory nacisk na fabułę. Tytuł już w sierpniu 2013 roku został zatwierdzony przez firmę Valve na Steam Greenlight.
Exoplanet będzie oferować jedynie rozgrywkę dla jednego gracza – zespół nie zamierza wprowadzać trybu wieloosobowego. Opisując swoją produkcję, Alestream często korzysta z porównania jej aspektów do innych wytworów kultury. Sama gra będzie zdaniem twórców będzie połączeniem The Elder Scrolls III: Morrowind, Gothica, Fallouta oraz serialu Firefly.
Exoplanet ma zawierać cały szereg broni będących często krzyżówką klasycznych rewolwerów czy strzelb z futurystycznymi wizjami twórców. Do gracza będzie należeć decyzja, czy zamierza eliminować przeciwników po cichu i z dalszej odległości, czy bardziej spektakularnie i z bliska. Do dyspozycji będziemy mieć nawet broń do walki wręcz, jeśli uznamy, że najlepiej walczyć twarzą w twarz. Generalnie gra zmuszać ma gracza do nieustannego podejmowania decyzji, które wpływać będą na przebieg rozgrywki.
W chwili pisania tego tekstu projekt na Kickstarterze wsparło ponad 400 osób, które wpłaciły łącznie prawie 10 tysięcy dolarów. Zbiórka kończy się 12 września – aby się powiodła, Exoplanet: First Contact musi otrzymać wsparcie w kwocie 45 tysięcy dolarów. Przy wpłaceniu funduszy na rzecz produkcji można otrzymać od dewelopera nagrody. W zależności od osiągniętego progu finansowego, twórcy oferują między tapetę na nasz komputer, kopię gry czy własnego bohatera niezależnego (NPC). Exoplanet: First Contact ma być dostępne jedynie dla użytkowników PC.
Więcej:Twórca Path of Exile 2 będzie „bardzo, bardzo zaskoczony”, jeśli gra nie wyjdzie w 2026 roku

