Fanów PoE nie da się oszukać, a internauci nie zapominają – zwłaszcza, gdy ktoś próbuje osiągać sukcesy cudzymi rękami.
Kiedy Elon Musk zapragnął zrobić karierę także w świecie gamingu, wydawało się, że wszystko pójdzie jak z płatka – miliarder szturmem wbił się na światowe listy rankingowe w grze Diablo 4, budząc szok i niedowierzanie graczy na całym świecie.
Szybko jednak zaczęły się uzasadnione wątpliwości i okazało się, że za sukcesem biznesmena nie stoją wyjątkowe umiejętności, a raczej armia shadow-gamerów, która zapewniała mu sukcesy (oczywiście za pieniądze).
Dowodów na taki stan rzeczy znalazło się bardzo wiele, a kiedy Musk przeniósł się na Path of Exile 2, tylko ich przybyło. Miliarder przyznał się nawet w pewnym do oszukiwania, obarczając winą za konieczność korzystania z cudzej pomocy azjatyckich graczy, których rzekomo „nie dało się pokonać”. Cała sprawa wzbudziła niesmak światowej społeczności graczy, którzy teraz już nie wierzą w ani jedno jego słowo.
Mimo to Elon Musk znów chwali się swoją grą w Path of Exile 2, ale internetowa publiczność składa się prawie tylko i wyłącznie z zachwalających jego sukcesy botów, politycznych krytyków i szyderców, którzy notorycznie wytykają mu jego oszustwa, nie zostawiając na nim suchej nitki. Miliarder nie budzi też zainteresowania mediów społecznościowych, a jego „sukcesy” nie robią na nikim wrażenia.
Szczerze? Nie wierzę, że Elon naprawdę w to gra. Albo sklonował siebie i sprawdza, jak działa kopia, albo testuje jakieś AI.
Wydaje się zatem, że kariera Elona Muska w świecie gamingu została zakończona – chyba, że rzeczywiście przyłoży się do gry i zaskoczy wszystkich realnymi umiejętnościami. To jednak przy jego rzekomej morderczej etyce pracy może nie być możliwe.
1

Autor: Danuta Repelowicz
Hiszpańskie serce i japońska dusza. Absolwentka filmoznawstwa ze szczególną słabością do RPG-ów i bijatyk. Miłośniczka wiedzy tajemnej, nauk o kosmosie, musicali i wulkanów. Dorastała na Onimushy, Tekkenie i Singstarze. Wcześniej związana z serwisem GamesGuru, pisze i tworzy od najmłodszych lat. Prywatnie także wokalistka i wojowniczka Shorinji Kempo stopnia 4 Kyu. Specjalizuje się w narratologii i ewolucji postaci. Świetnie porusza się też po tematyce archetypów i symboli. Jej znakiem rozpoznawczym jest wszechstronność, a jej ciekawość często prowadzi ją w najdziksze ostępy umysłu i wyobraźni.