Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 16 września 2022, 21:15

eCola wygrała w GTA Online, Rockstar zakończył wojny napojów

GTA Online otrzymało dużą aktualizację zawartości, a w niej nową serię społeczności, deathmatche czy dodatkowe funkcje w kreatorze akcji. Wyłoniono również zwycięzcę czerwono-zielonej batalii o miano najlepszego napoju gazowanego w świecie gry – eCola pokonała Sprunka.

Źródło grafiki: Rockstar Games.

Wczoraj do GTA Online trafił kolejny patch wzbogacający grę o świeżą zawartość. Tym razem Rockstar udostępnił graczom m.in. nową serię społeczności oraz deathmatche stworzone w kreatorze akcji wzbogaconym o dodatkowe funkcje. Jednak tym, na co szczególnie czekała społeczność, było zakończenie „kampanii marketingowej stulecia”, która miała na celu wyłonienie najlepszego napoju gazowanego w grze. W szranki stanęły dwie marki – eCola i Sprunk. Zaciętą batalię wygrała ta pierwsza.

eCola wygrała w GTA Online, Rockstar zakończył wojny napojów - ilustracja #1
Źródło: Twitter / Rockstar Games.

Gracze GTA Online od dłuższego czasu toczyli spory odnośnie tego, który napój jest lepszy. Jakiś czas temu Rockstar postanowił więc zorganizować trwające trzy tygodnie wydarzenie, polegające na wypiciu (w grze) jak największej liczby puszek danego specjału. Aby wyrazić swoją lojalność, można również było ubrać stosowne barwy – czerwone, będąc za eColą, lub zielone, jeśli preferuje się Sprunka – tudzież przyozdobić nimi swoje auto.

Zwycięstwo eColi oznacza, że wszyscy gracze GTA Online otrzymają – po zalogowaniu się – w tym tygodniu prezenty: plecak na spadochron eCola, futbolówkę eCola i czapki eCola (tył/przód). Ponadto każdy, kto grał w czasie wydarzenia Sprunk vs. eCola, może liczyć na bonus w wysokości 300 000 GTA$.

Społeczność subreddita GTA Online zaczęła prześcigać się we wrzucaniu co bardziej pomysłowych screenów i memów obrazujących sytuację. Jedni cieszą się z wygranej, inni topią smutki w morzu Sprunka.

eCola wygrała w GTA Online, Rockstar zakończył wojny napojów - ilustracja #2
Źródło grafiki: Reddit / brucejr01.
eCola wygrała w GTA Online, Rockstar zakończył wojny napojów - ilustracja #3
Źródło grafiki: Reddit / Specialist-Mechanic6.
eCola wygrała w GTA Online, Rockstar zakończył wojny napojów - ilustracja #4
Źródło grafiki: Reddit / Snxkebyte.

Nowa seria społeczności i deathmatche

Na koniec warto dodać dwa słowa o nowej serii społeczności, którą można rozpocząć na Legion Square (lub poprzez opcję szybkiego dołączenia) – pierwsza jej odsłona oferuje siedem wyścigów, stworzonych przez graczy o pseudonimach takich jak ShelbyGR i EnigmaT1m.

Dość ciekawie wygląda – przynajmniej „na papierze” – także rozbudowany o nowe narzędzia kreator deathmatchów (dodano m.in. opcje personalizacji i modyfikacji ekwipunku graczy, balansowania drużyn, zmiany początkowego życia, ukrywania znaczników czy dostosowywania szybkości ruchu). Aby gracze mogli łatwo przetestować świeżo zaimplementowane funkcje, Rockstar przygotował sześć niedostępnych wcześniej deathmathchów. Ich nazwy to: Jednostrzałowiec, Zabójcze tempo, Szybka podmiana, Łeb w łeb, Wielkie sumo i Koleżeńska rozgrywka.

To oczywiście nie wszystkie nowości, jakie przyniosła ostatnia aktualizacja GTA Online. Z pozostałymi – a także ze szczegółami tych, które przybliżyłem powyżej – zapoznacie się na tej stronie. Dla przypomnienia dodam, że GTA Online jest dostępne na PC, PS3, PS4, PS5, X360, XOne i XSX/S (choć na platformach siódmej generacji już od dawna nie jest rozwijane).

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej