Wczorajszy debiut komercyjnej wersji Dwarf Fortress był bardzo udany. Produkcja otrzymuje entuzjastyczne recenzje oraz osiąga imponujące wyniki sprzedaży i aktywności.
Wczoraj do sprzedaży na Steamie trafiło Dwarf Fortress, czyli odświeżona wersja kultowej gry niezależnej studia Bay 12 Games. Wystarczył jeden dzień (i to niecały), aby stwierdzić, że debiut ten okazał się wielkim sukcesem.

Wreszcie. Po prawie 1k godzin spędzonych w RimWorld mogę zagrać w ojca wszystkich colony builderów!
Polecam. Klasyka. Trochę ciężko się do używania myszki przyzwyczaić, ale wydajność i grywalność zostały podniesione.
Do osób, które próbowały grać w Dwarf Fortress wcześniej i nie mogły przebrnąć przez UI: nowa grafika i samouczek sprawiają, że gra jest o wiele bardziej przystępna! Wcześniej samo rozgryzienie skrótów klawiszowych zajęło mi wiele godzin temu, a w płatnej wersji – tylko kilka minut! Ponadto interfejs point-and-click jest bezcenny.
Najbardziej skomplikowana gra, jaka istnieje. Możesz w niej zrobić wszystko; walka jest szczegółowa – aż do poziomu ścięgien i nerwów.
Mam ok. 4000 godzin w klasycznej, darmowej wersji DF i jest to jedna z moich ulubionych gier wszech czasów.
Niektóre gry są zbudowane na ramionach gigantów. Ta gra jest tym gigantycznym ramieniem.
Ukończyłem tutorial i moja twierdza została prawie natychmiast zalana, zabijając niemalże wszystkich. 10/10. Najlepsza gra roku i dekady.
Ale jak to pijane koty?
Upadek fortecy, bo stary pijany nie dostał alko. Polecam 10/10.
Bardzo fajna gra, polecam.
Dokonałem zwrotu – nie ogarniam.
Gracze
OpenCritic
22

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.