Twórcy Last Epoch zapowiedzieli trzeci sezon. Jego start planowany jest na sierpień, a nowa zawartość skupi się na erze prehistorycznej.
Wygląda na to, że długa przerwa pomiędzy pierwszym a drugim sezonem Last Epoch rzeczywiście była tylko jednorazowym przypadkiem. Deweloperzy z Eleventh Hour Games najwyraźniej opanowali regularne tworzenie nowej zawartości, gdyż nieco ponad 4 miesiące po wydaniu aktualizacji Tombs of The Erased zapowiedzieli kolejny sezon.
Pewne wydaje się być jedynie to, że Beneath Ancient Skies położy duży nacisk na erę prehistoryczną. Podróżowanie w czasie to kluczowy element Last Epoch, ale dotychczas historia skupiała się głównie na przyszłości. Wygląda na to, że nowy sezon pozwoli nam spędzić nieco więcej czasu w bujnej dżungli, wśród dinozaurów.
Jeśli chodzi o nowe mechaniki, nie wiemy praktycznie nic. Z opublikowanej w grudniu roadmapy wynika, że twórcy planowali dodanie do gry: pinnacle bossa, aktualizację monolitu, kontynuację historii, tzw. „pieczęcie umiejętności”, system transomgryfikacji i barwników, a także usprawnione sterowanie padem. Być może niektóre z tych elementów będą częścią nadchodzącego sezonu.
Warto zwrócić uwagę, że sierpień przyniesie fanom gatunku hack’n’slash jeszcze jedną dużą premierę. Według zaktualizowanego harmonogramu Grinding Gear Games właśnie wtedy zadebiutuje aktualizacja 0.3 do Path of Exile 2. Oba tytuły ponownie więc się ze sobą zetrą, a przypomnijmy, że ostatnim razem poskutkowało to opóźnieniem sezonu Last Epoch. Miejmy nadzieję, że tym razem nie będzie takiej potrzeby.
Last Epoch dostępny jest wyłącznie na PC. Do 10 lipca tytuł można nabyć w niższej cenie 127,99 zł. Gra oferuje polską wersję językową w formie napisów.
Więcej:Zainwestowali 100 tysięcy dolarów, teraz grozi im bankructwo. Wszystko przez jedną decyzję Steama
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic

Autor: Marcin Bukowski
Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).