Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 22 maja 2024, 16:10

Domniemana nowa strzelanka Valve dalej cieknie, po sieci krąży gameplay z gry Deadlock. Oficjalna zapowiedź niewątpliwie nastąpi niebawem

W sieci krąży filmik rzekomo przedstawiający nową grę studia Valve – Deadlock. Widać na nim wszystkie 19 grywalnych postaci.

Źródło fot. Valve
i

Od pewnego czasu w Internecie krążą pogłoski o nowej grze firmy Valve, zatytułowanej podobno Deadlock. Otrzymaliśmy już nawet kilka pochodzących z niej screenów, ale informacje wciąż nie zostały potwierdzone przez studio. Teraz natomiast po sieci zaczął krążyć filmik rzekomo przedstawiający ową produkcję z zamkniętych beta-testów.

Z tego, co już wiemy, Deadlock ma być sieciową strzelanką TPP, która łączy w sobie elementy wielu innych produkcji, takich jak Overwatch, Dota 2, Team Fortress 2, Valorant, Smite czy Orcs Must Die. Gracze mają być dobierani w 6-osobowe drużyny i walczyć między sobą na podzielonej na 4 fragmenty mapie. Jak podaje serwis Insider Gaming, domniemany Deadlock ma zawierać mechaniki znane z gier MOBA, takie jak linie, ekonomia i z góry określone role bohaterów.

Co do wrzuconego do sieci wideo, przedstawia ono postać poruszającą się po mapie na wiszących szynach, przywodzących na myśl wstęgi z BioShock: Infinite. Następnie gracz strzela z pistoletu, po czym przechodzi do menu, gdzie dostrzec możemy 3 rodzaje samouczków oraz 19 dostępnych do wyboru grywalnych herosów.

Wśród nich znajdziemy m.in. skupiającego się na wspieraniu sojuszników skrzydlatego stwora Ivy, wyposażoną w snajperkę Vindictę czy zużywającą swoje własne zdrowie Lady Geist. Podobnie jak np. w Valorancie, wszystkie postacie posiadają po 4 umiejętności.

Trudno przewidzieć, kiedy może nastąpić ujawnienie nowej gry Valve, jednak biorąc pod uwagę, że materiał wideo pochodzi podobno z testów wersji beta, możemy założyć, że nie trzeba będzie zbyt długo czekać.

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej