Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 18 stycznia 2023, 20:21

Detroit jest już dość stare, ale ciągle jare; dalej świetnie się sprzedaje

Prawie 5 lat po premierze Detroit: Become Human wciąż sprzedaje się znakomicie, ku radości studia Quantic Dream.

Źródło fot. Quantic Dream.
i

Detroit: Become Human sprzedało się w ponad 8 milionach egzemplarzy. Studio Quantic Dream pochwaliło się tym wynikiem na Twitterze, niecały rok po ostatniej aktualizacji rezultatów owej futurystycznej produkcji francuskiego dewelopera.

Detroit jest już dość stare, ale ciągle jare; dalej świetnie się sprzedaje - ilustracja #1
Źródło: Quantic Dream | Twitter.

Kiedy ostatnio francuski deweloper informował o sprzedaży Detroit – w marcu 2022 roku – gra rozeszła się w 6,5 milionach egzemplarzy. To oznacza 1,5 mln kopii zakupionych w 10 miesięcy, co stanowi znakomity wynik dla produkcji sprzed ponad czterech lat (albo wręcz prawie pięciu – debiutowała w maju 2018 r.). Zwłaszcza dla takiej, która nie jest wciąż rozwijaną grą-usługą lub reprezentantem popularnej serii.

Po części to zasługa wydania pecetowego wydania gry na Steamie w maju 2020 roku (wcześniej gra była dostępna tylko na PlayStation 4 oraz w Epic Games Store). W samym tylko 2021 roku użytkownicy platformy firmy Valve zakupili Detroit: Become Human ponad milion razy a według komunikatu prasowego na PC Detroit sprzedało się łącznie w ponad 2,5 mln egzemplarzy. Gra ma też bardzo pozytywne oceny na Steamie.

To dobra wiadomość dla twórców, choć fani woleliby raczej usłyszeć o kontynuacji lub jakimkolwiek nowym projekcie studia. Na premierę Star Wars: Eclipse (które ma być odmiennym projektem niż Detroit, mimo pewnych podobieństw) możemy czekać jeszcze wiele lat, a Quantic Dream nie kwapi się z ujawnianiem innych projektów.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej