Prezes Ubisoftu przeprasza pracowników za kontrowersyjny apel

Prezes firmy Ubisoft miał przeprosić pracowników za treść e-maila, który rzekomo został opacznie zrozumiany. Nie uspokoiło to jednak nastrojów.

Jakub Błażewicz

Prezes Ubisoftu przeprasza pracowników za kontrowersyjny apel, źródło grafiki: Ubisoft.
Prezes Ubisoftu przeprasza pracowników za kontrowersyjny apel Źródło: Ubisoft.

Yves Guillemot przeprosił pracowników Ubisoftu za niedawne oświadczenie. Według serwisu Kotaku tak rozpoczęło się dzisiejsze wewnętrzne spotkanie w formie sesji pytań i odpowiedzi zorganizowane przez francuskiego wydawcę po niefortunnym e-mailu prezesa do deweloperów zatrudnionych przez firmę, wysłanym w ubiegłym tygodniu.

Niedawna wiadomość Guillemota do pracowników została przyjęta chłodno, bo – zdaniem reprezentantów związku zawodowego Solidaires Informatique – dyrektor generalny Ubisoftu nie tylko nie docenił dotychczasowych wysiłków swoich podwładnych, ale de facto obarczył ich winą za ostatnie problemy firmy.

Na początku dzisiejszego spotkania Guillemot miał przeprosić nie tyle za swoje słowa, ile za to, jak je odebrano. Rzekomo nie chodziło mu o zrzucenie odpowiedzialności na pracowników, lecz podkreślenie, że „potrzebuje ich talentu oraz energii”, a to on oraz zarząd Ubisoftu muszą zainicjować działania mające na celu „stworzenie warunków, które pozwolą na odniesienie wspólnego sukcesu”.

Według Kotaku nie wszyscy deweloperzy uwierzyli w te deklaracje. Dalsza część spotkania również nie uśmierzyła ich obaw, zwłaszcza członkowie zarządu w ogóle nie poruszyli kwestii niedawnej zapowiedzi strajku (przynajmniej nie bezpośrednio), o której pisaliśmy wczoraj. Ponadto Guillemot niejasno odniósł się do sprawy potencjalnych zwolnień.

Informacje Kotaku potwierdzają także, że Ubisoft zamierza się skupić na swoich flagowych markach, takich jak Assassin’s Creed, Far Cry oraz gry sygnowane nazwiskiem Toma Clancy’ego. Tłumaczyłoby to skasowanie kilku nowych gier, do których – jak twierdzi informator Tom Henderson – dziś miał dołączyć Project Q zapowiedziany w zeszłym roku.

Podobało się?

13

Jakub Błażewicz

Autor: Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

Zwolnienia w Microsofcie uderzą w twórców Starfielda i nie tylko

Następny
Zwolnienia w Microsofcie uderzą w twórców Starfielda i nie tylko

Detroit jest już dość stare, ale ciągle jare; dalej świetnie się sprzedaje

Poprzedni
Detroit jest już dość stare, ale ciągle jare; dalej świetnie się sprzedaje

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl