Potwierdzono, że Cyberpunk 2077 osadzony jest w tym samym uniwersum co Cyberpunk 2020. Oznacza to, że gra studia CD Projekt RED ukaże tę rzeczywistość 57 lat po stołowym pierwowzorze, a nie jakąś jej alternatywą wersję.

Cyberpunk 2077 bazuje na stołowej grze fabularnej Cyberpunk 2020, ale różnica w tytułowych datach sprawiła, że wielu fanów uznało, iż nadchodzące RPG studia CD Projekt RED osadzone jest w alternatywnej wersji tego uniwersum. Okazuje się jednak, że prawda jest inna.
Sprawę wyjaśnił twórca pierwowzoru, czyli Mike Pondsmith, który pomaga również przy grze studia CD Projekt RED. W odpowiedzi na pytanie fana stwierdził, że wszystkie produkcje osadzone są w jednej rzeczywistości, która ulega stopniowym zmianom wraz z kolejnymi wcieleniami. Tym samym marka prezentuje jedno uniwersum, które zaczęło się w Cyberpunku 2013 (pierwszej wersji stołowego RPG-a). Ten świat przeszedł potem zmiany w edycji 2020, a na pecetach i konsolach zobaczymy, jak te realia rozwinęły się do 2077 roku.
Takie podejście ma istotne skutki dla marki. Przedtem można było założyć, że świat Cyberpunka 2077 będzie przypominał wersję z 2020 roku, a datę zmieniono po to, aby nadal wydawała się futurystyczna. Teraz, gdy wiemy, że gra ukazuje realia 57 lat po stołowym pierwowzorze, oczywistym jest, że w uniwersum zajdą spore zmiany.
Przypomnijmy, że Cyberpunk 2077 zmierza na pecety, Xboksa One i PlayStation 4. Niestety nadal nie wiadomo, kiedy gra zadebiutuje na rynku. Studio CD Projekt RED poinformowało jednak, że tegoroczne targi E3 będą najważniejszymi w historii studia, więc liczymy, że podczas imprezy poznamy datę premiery.
Warto wspomnieć, że kilka dni temu wydawnictwo R. Talsorian Games ogłosiło, że pracuje nad nową edycją papierowego RPG-a, która zatytułowana będzie Cyberpunk Red. System ma trafić na rynek 1 sierpnia tego roku.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
60

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.