Co opublikowała Gina Carano? Wpisy aktorki z Twittera i Instagrama przez które zwolniono ją z The Mandalorian

Gina Carano została zwolniona z The Mandalorian z powodu swoich wpisów w mediach społecznościowych. Teraz pozywa Disneya i Lucasfilm.

news

Edyta Jastrzębska 7 lutego 2024

Źrodło fot. Mandalorianin, Jon Favreau, Disney, 2019

Dwa lata po głośnym zwolnieniu Gina Carano pozywa Disneya i Lucasfilm za dyskryminację i bezprawne rozwiązanie umowy o pracę, do czego doszło przez post w mediach społecznościowych, w którym porównała bycie republikaninem do bycia Żydem podczas Holokaustu.

Poza oskarżeniami o dyskryminację i bezprawne rozwiązanie umowy, w pozwie znalazło się żądanie, by sąd zmusił Lucasfilm do ponownego zatrudnienia aktorki i zapłaty co najmniej 75 000 dolarów kary. Pozew jest finansowany przez Elona Muska, który zobowiązał się wspierać finansowo prawne działania osób dyskryminowanych z powodu postów pisanych na X (dawniej Twitterze).

Wspomniany wpis nie był pierwszą sytuacją, kiedy Gina Carano wywołała kontrowersje w internecie. Cofnijmy się do 2020 roku i przyjrzyjmy się wszystkim komentarzom artystki, które wywoływały burzę i mogły złożyć się na to, że Disney i Lucasfilm ostatecznie postanowili zakończyć współpracę z aktorką, która w The Mandalorian wcielała się w Carę Dune (via The Independent), bo jak twierdziła osoba ponoć blisko związana z Lucasfilm: „Szukali powodu, żeby ją zwolnić, od dwóch miesięcy i dziś przelano czarę goryczy”.

W sierpniu 2020 roku Carano poproszono o wsparcie ruchu BLM. Aktorka jednak niczego nie opublikowała, co doprowadziło do tego, że niektórzy internauci zaczęli nazywać ją rasistką, na co aktorka zareagowała następująco:

Z mojego doświadczenia wynika, że krzyczenie na kogoś, iż jest rasistą, kiedy w rzeczywistości nim nie jest, i każdy wpis oraz/lub badanie pokaże ci te fakty, [nie pomoże], więc wybaczcie, ale ci ludzie to nie „edukatorzy”. To tchórze i chuligani.

We wrześniu tego samego roku internauci poprosili artystkę o to, aby umieściła w swojej biografii na Twitterze zaimki, by okazać wsparcie dla osób transpłciowych. Aktorka w odpowiedzi dodała tam słowa „beep/bop/boop”, co wywołało falę krytyki. Użytkownicy platformy zwracali Carano uwagę, że to obraźliwe i lekceważące wobec osób transpłciowych, sugerowali też zreflektowanie się i usunięcie tego.

Później w kilku tweetach Gina Carano tłumaczyła swoją decyzję, wspominając także o rozmowie z Pedrem Pascalem (z którym w tamtym czasie grała w The Mandalorian), który miał wyjaśnić jej znaczenie umieszczania zaimków w biografii. Carano we wpisach wytłumaczyła także, że nie próbuje nabijać się z osób transpłciowych, a raczej broniła się przed atakującym ją tłumem, który próbował wymusić na niej wpisanie czegoś na jej profilu i obrażał ją za niezrobienie tego.

Tak, Pedro i ja rozmawialiśmy i pomógł mi zrozumieć, dlaczego ludzie umieszczają je w swoich opisach. Wcześniej tego nie wiedziałam, ale teraz już tak. Nie dodam ich w swojej biografii, ale powodzenia dla tych, którzy to zrobią. Jestem przeciwko zastraszaniu, szczególnie najsłabszych, i za wolnością wyboru.

Są wściekli, bo nie chcę dodać zaimków w opisie, by okazać wsparcie osobom transpłciowym.

Po miesiącach zastraszania mnie na każdy możliwy sposób postanowiłam dodać 3 BARDZO kontrowersyjne słowa w mojej biografii… beep/bop/boop.

Nie jestem przeciwko osobom transpłciowym. Ale powinni znaleźć właściwszą reprezentację.

Nie sądzę, żeby transpłciowym osobom spodobało się, że próbujecie zmusić kobietę do umieszczenia czegoś w jej biografii poprzez zastraszanie i obrażanie CODZIENNIE przez MIESIĄCE.

Beep/bop/boop nie ma nic wspólnego z nabijaniem się z osób transpłciowych, a za to ma wiele wspólnego z demaskowaniem mentalności zastraszania w wykonaniu tłumu, która przejęła głosy w wielu realnych problemach.

Chcę, żeby ludzie wiedzieli, że można stawiać czoła nienawiści z uśmiechem. Więc BOOPAJCIE się za niezrozumienie.

W listopadzie 2020 Carano napisała o potrzebie „naprawienia systemu” w związku z rzekomym sfałszowaniem wyborów prezydenckich przeciwko Donaldowi Trumpowi. W rzeczywistości nie było dowodów na poparcie tych twierdzeń.

Musimy uporządkować proces wyborczy, abyśmy nie czuli się tak, jak dziś. Należy wprowadzić przepisy chroniące nas przed oszustwami wyborczymi.

Znów w listopadzie 2020 roku kolejne wpisy Carano wywołały kontrowersje. Tym razem chodziło o memy przeciwko noszeniu maseczek podczas pandemii koronawirusa. Fani po tym zaczęli nawoływać do zwolnienia jej z The Mandalorian.

W świecie, gdzie wszyscy noszą maski, to przywilej zobaczyć duszę.

Demokratyczni przywódcy rządowi zalecają teraz [sic], abyśmy wszyscy nosili opaski na oczy wraz z maskami, abyśmy nie mogli zobaczyć, co się naprawdę dzieje.

Czarę goryczy przelał wpis z lutego 2021 roku, który doprowadził do rozwiązania umowy z Giną Carano przez Lucasfilm. Przedstawiciel wytwórni zapewnił wtedy, że nie zamierzają dalej współpracować z aktorką.

Chodzi tu o stories Carano, w którym porównała bycie republikaninem do bycia Żydem podczas Holokaustu.

Żydzi byli bici na ulicach nie przez nazistowskich żołnierzy, ale przez swoich sąsiadów... nawet przez dzieci... Ponieważ historia jest zmieniana, większość dzisiejszych ludzi nie zdaje sobie sprawy, że aby dojść do punktu, w którym nazistowscy żołnierze mogli z łatwością pozbyć się tysięcy Żydów, rząd najpierw sprawił, że ich sąsiedzi nienawidzili ich po prostu za to, że byli Żydami. Czym to się różni od nienawidzenia kogoś za jego poglądy polityczne?

Oświadczenie Lucasfilm:

Gina Carano nie jest obecnie zatrudniona przez Lucasfilm i nie ma planów, by zmienić to w przyszłości. Niemniej jednak jej posty w mediach społecznościowych oczerniające ludzi na podstawie ich tożsamości kulturowej i religijnej są odrażające i niedopuszczalne.

W tym samym czasie ze współpracy z aktorką zrezygnowała także jej agencja UTA.

Jak dalej potoczy się ta sprawa, pewnie dowiemy się w ciągu nadchodzących miesięcy, gdy zostanie ona rozwiązana na drodze sądowej.

Czytaj więcej:Najlepsze seriale do obejrzenia na Disney Plus, nasze top 15

POWIĄZANE TEMATY: aktorzy Disney afery i skandale Gina Carano Mandalorianin

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

Velma znów wywołuje kontrowersje. Nowy wygląd Thorn z Hex Girls podzielił internautów

54 lata temu ten mały chłopiec po raz pierwszy stanął przed kamerą, dziś jest jedną z największych gwiazd Marvela

Johnny Depp wyznaje, że nigdy nie był normalny i krytykuje Hollywood, a reżyserka Kochanicy króla wyjawia: „Ekipa się go bała”

Henry Cavill twierdzi, że „może być za stary” do roli Jamesa Bonda

Gwiazdor Fallouta nie miał pojęcia, że kultowa kwestia wypowiadana przez Ghoula w finale serialu ma tak wielkie znaczenie. „Gdybym wiedział, byłbym onieśmielony”