Wygląd Ciri z tech dema Wiedźmina 4 wyjaśniony. To w dużej mierze Ciri z Wiedźmina 3, ale z dwiema subtelnymi zmianami
Twarz Ciri z dema technologicznego to „bezpośrednia kopia modelu” z Dzikiego Gonu. Twórcy wprowadzili jednak dwie subtelne zmiany.

Na zaprezentowanym wczoraj demie technologicznym Wiedźmina 4 mieliśmy okazję zobaczyć kilka scen z udziałem głównej bohaterki gry. Okazuje się, że wykorzystano w nim ten sam model twarzy Ciri, który znamy z Dzikiego Gonu, tylko z drobnymi zmianami.
„Bezpośrednia kopia modelu”
Informację tę potwierdził rzecznik prasowy CD Projekt RED w rozmowie z serwisem Kotaku. Przekazał, że ten sam model został użyty również w zwiastunie Wiedźmina 4, zaprezentowanym w grudniu podczas gali The Game Awards. Nie jest on jednak identyczny, co w Dzikim Gonie, gdyż wprowadzono dwie bardzo subtelne zmiany.
To ten sam model postaci, który został użyty w zwiastunie. Twarz Ciri jest bezpośrednią kopią modelu z Wiedźmina 3, dostosowaną do działania z najnowszą technologią MetaHuman. Wprowadzono dwie subtelne zmiany w celu poprawy jakości animacji: nieco uniesione brwi oraz bardziej rozluźniony obszar wokół oczu – ten ostatni był obecny w zwiastunie, ale został od tamtej pory usunięty.
Jest to o tyle ciekawe, że po prezentacji zwiastuna w grudniu części fanów model Ciri nie przypadł do gustu. Sugerowali nawet, że twórcy – widząc reakcje graczy – podmienili go na potrzeby materiału zakulisowego. Spekulacje te zostały jednak szybko zdementowane. Tym razem gracze zdają się być zadowoleni z wyglądu Ciri, co pokazuje, jak duże znaczenie mają m.in. efekty wizualne.
Należy jednak pamiętać, że demo technologiczne to nie jest jeszcze właściwy Wiedźmin 4. Ostateczny produkt może prezentować się inaczej, a model Ciri może przejść jeszcze kilka mniejszych lub większych modyfikacji. Chociaż ogólna jakość grafiki powinna pozostać na tym samym poziomie, co sugeruje wypowiedź reżysera gry, Sebastiana Kalemby.
Na potwierdzenie tych słów przyjdzie nam jednak trochę poczekać. Premiera Wiedźmina 4 nastąpić ma bowiem nie prędzej niż w 2027 roku.