Czeska drama o recenzję Hitmana 2
Redakcja serwisu Bonusweb.cz donosi, że ze względu na słowa krytyki zawarte w jego recenzji gry Hitman 2, czeski oddział firmy Cenega zerwał z nią współpracę. Firma naciskała podobno, by wprowadzić pewne zmiany w tekście, na co redaktorzy nie wyrazili zgody.
Na łamach Bonusweb.cz, czyli czeskiego serwisu poświęconego grom wideo, należącego do portalu iDNES.cz, opublikowano intrygującą wiadomość. Za jej pośrednictwem redakcja poinformowała, że firma Cenega (która operuje na tamtejszym rynku, podobnie jak w Polsce wydając gry z portfolio Segi, Capcomu, Take Two, Square Enix czy Bethesdy) zerwała z nią współpracę za nieprzychylną recenzję gry Hitman 2. Warto tutaj dodać, że pomimo tej samej nazwy, czeska i polska Cenega to dwa oddzielne byty. W całej naszej historii nie spotkaliśmy się z takim zachowaniem ze strony polskiego biura firmy.
Wcześniej do redakcji Bonusweb.cz zwróciła się bowiem Kristýna Fleissigová, która w czeskim oddziale Cenegi zajmuje się kwestiami związanymi z public relations, wymagając podobno wprowadzenia zmian w wyżej wspomnianej recenzji. Fleiisigovej nie spodobała się krytyka przerywników filmowych, które recenzent opisał jako „obrzydliwe i tanie”, opinia, wedle której Hitman 2 to bardziej paczka misji do poprzedniej odsłony cyklu niż jej pełnoprawna kontynuacja, a także stwierdzenie, że z zakupem tego tytułu lepiej się wstrzymać do obniżki ceny. Kiedy redakcja odmówiła jakiejkolwiek korekty, Fleissigová poinformowała, że serwis trafił na swoistą „czarną listę”, przez co nie będzie otrzymywał od czeskiej Cenegi gier do recenzji.

Sytuacja jest o tyle ciekawa, że recenzja będąca kością niezgody pomiędzy serwisem a czeskim oddziałem firmy Cenega została zwieńczona wysoką notą (75%). Autor zwraca w niej uwagę na szereg zalet Hitmana 2, czyli projekty poziomów, system skradania, szeroki zakres możliwości, jakimi dysponuje gracz w każdej misji czy choćby poczucie humoru deweloperów. Wśród wad wymienia natomiast cenę, krótką pierwszą misję, okazjonalne problemy ze sztuczną inteligencją czy wreszcie wyżej wspomniany brak większych innowacji oraz cutsceny. Inna sprawa, że ów artykuł został opublikowany 14 listopada; dziwi więc fakt, że sprawa znalazła swój finał (albo i nie) dopiero ponad dwa miesiące później.
W chwili, w której są pisane te słowa, czeska Cenega nie wydała oficjalnego oświadczenia w tej sprawie. Dystrybutor nie odpowiedział również na próby kontaktu ze strony serwisu Bonusweb.cz.
Przypomnijmy, że Hitman 2 zadebiutował na komputerach osobistych, PlayStation 4 oraz Xboksie One 13 listopada 2018 roku; w Polsce tytuł doczekał się kinowej lokalizacji. Gra zebrała wysokie oceny, których średnia wynosi według serwisu Metacritic 82% (dla wersji na PC oraz konsolę Sony) i 84% (w przypadku edycji na platformę Microsoftu).
- Oficjalna strona internetowa gry Hitman 2
- Recenzja gry Hitman 2 – kolejny krok ku skradankowej perfekcji
- Poradnik do gry Hitman 2

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
zanonimizowany1258985 Legionista
To macie odpowiedź, dlaczego na GOL'u nie mówi się źle o większości gier, a system ocen jest przeskalowany. Skro według GOL'a 5/10, to gra słaba, to zgodnie ze swoją polityką dają każdej minimum 7/10, bo inaczej kontrakty, materiały promocyjne, "prezenty" zrobiłyby do widzenia.
Verminus Senator

To jasne, że jedna niekompetentna osoba może mega zniszczyć wizerunek firmy, ale już nie generalizujmy, że każdy dziennikarz do łapówkarz, który za promkę zrzuci swoją matkę ze skarpy. Podobnie jest z PR-owcami – jedna czarna owca nie oznacza, że wszyscy szantażują media ku chwale swej wielkiej korporacji.
No i oczywiście musiała paść ta "Cenędza"...
CD Projekt (wydawniczy) zbiera laury za pionierstwo w dziedzinie lokalizacji i bogatych wydawnictw, ale to Cenega swoją pracą u podstaw przekonywała ogromne firmy takie jak Rockstar, Warner, Capcom, Square, Bethesda, że nie jesteśmy krajem trzeciego świata i warto jednak inwestować w lokalizacje, dołączać polski język do globalnego builda, a nie robić takiej prowizorki jaka miała miejsce w końcówce lat 90. i na początku XX wieku (inżynieria wsteczna gier żeby zrobić lokalizacje, przez to nasze buildy nie były często kompatybilne z globalnymi patchami i musieliśmy czekać aż łaskawie ktoś je zrobi – a na tym się już nie zarabia). Pamiętacie jakieś chore opóźnienia premier bo dystrybutor dłubał nad lokalizacją? Cenega nie miała łatwo na początku, wtedy CD Projekt wydawniczy był silny, zaliczyli trochę wtop, ale odwalili naprawdę kawał dobrej roboty przez ostatnie lata.
Łosiu Senator

Vermi w punkt. Myślę, że zanim zacznie się pienić i przywoływać Cenędzę, to warto się chwilę zastanowić.
Po pierwsze, problem podejścia rodem z lat 90. dotyczy Czech i zakładam, że tylko wspomnianej w wiadomości Pani, a nie naszej rodzimej Cenegi. Bo ta na przestrzeni ostatnich lat ostro poszła do przodu i jest firmą, która po prostu daje radę i z którą na prawdę dobrze się współpracuje.
Warto też wspomnieć QLOC, czyli firmę powiązaną z naszą Cenegą, dzięki której coraz częściej mamy dobre porty gier na PC.
ZimnyLeszek Legionista
czesi maja jaja i sie w ntacu nie pierdziela czego wam brakuje w redakcji z Bfem rok w rok dajecie zarabiste oceny za kazde gowno ktore nam EA serwuje pewnie tez macie podobny uklad chyba 8 miejsce zajal w waszym rankigu gier poprzedniego roku co jest smiechem na sali...