Studio Saber Interactive ujawniło wymagania sprzętowe nadchodzącego symulatora budowania dróg, RoadCraft. Produkcja będzie stanowić dla naszych pecetów znacznie większe wyzwanie niż popularny SnowRunner.
Jako że do premiery gry RoadCraft pozostały niespełna dwa tygodnie, studio Saber Interactive postanowiło ujawnić wymagania sprzętowe nadchodzącego symulatora budowania dróg. Z opublikowanych informacji wynika, że nowe dzieło twórców SnowRunnera nie będzie stanowiło zbyt dużego wyzwania dla naszych komputerów.
Warto zauważyć, że wymagania RoadCraft są wyraźnie wyższe od specyfikacji sprzętowej SnowRunnera. Nie powinno to jednak nikogo dziwić, jeśli weźmiemy pod uwagę, że oba tytuły dzieli 5 lat i w swojej najnowszej produkcji twórcy postawili na „zasobożerny” ultrarealizm.
Odchodząc od wymagań sprzętowych, należy wspomnieć, że do sieci trafił również nowy zwiastun RoadCraft. Materiał z pewnością docenią starsi gracze, którzy z łezką w oku wspominają czasy dzieciństwa, kiedy to bawili się na podwórku zabawkowymi maszynami.
Oprócz tego warto przyjrzeć się jeszcze jednemu zwiastunowi, skupiającemu się na szerokiej palecie pojazdów zwiadowczych. Dzięki nim będziemy na przykład mogli zeskanować otaczający nasz teren w poszukiwaniu najlepszej drogi przejazdu.
RoadCraft ukaże się 20 maja na PC oraz konsolach PS5 i XSX/S. Nam z kolei nie pozostaje nic innego, jak tylko mieć nadzieję, że twórcom udało się wyeliminować wszystkie bolączki, jakie trapiły grę w wersji demonstracyjnej, udostępnionej graczom w lutym tego roku.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
3

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.