Mocnym akcentem na zakończenie dzisiejszej konferencji poświęconej konsoli Xbox One okazał się pokaz zwiastuna gry Call of Duty: Ghosts. Ekipa studia Infinity Ward uchyliła też rąbka tajemnicy o tym, czego gracze mogą oczekiwać po tegorocznej odsłonie bestsellerowej serii, a zwłaszcza jej nowym silniku.
Aleksander Kaczmarek
18Potwierdziły się wcześniejsze plotki dotyczące prezentacji Call of Duty: Ghosts na konferencji zapowiadającej konsolę Xbox One. W rzeczywistości produkcja studia Infinity Ward była tą, której poświęcono najwięcej uwagi w części poświęconej grom, jakie trafią na nową platformę Microsoftu. Eric Hirshberg, dyrektor zarządzający koncernu Activision zapowiedział też zacieśnienie współpracy z gigantem z Redmond, czego dowodem ma być czasowa wyłączność dodatków typu DLC do gry.

Pokazany dziś zwiastun Call of Duty: Ghosts robi wrażenie. Wygląda na to, że seria Call of Duty wreszcie doczeka się oprawy wizualnej na miarę współczesnej superprodukcji. Zapomnijcie o kanciastych twarzach, czy klockowatych dłoniach. Teraz, według zapewnień ekipy studia Infinity Ward, zobaczymy nawet brud pod paznokciami bohaterów i to przy 60 klatkach na sekundę.
Kulisy powstawania tegorocznej odsłony cyklu Call of Duty odsłania niespełna pięciominutowy klip wideo Call of Duty: Ghosts – Behind Scenes. Z wyjaśnień deweloperów wynika, że gracze powinni spodziewać się zupełnie nowej historii (napisanej przez Stephena Gaghana, scenarzystę filmu Traffic) i nowych bohaterów, z którym łatwiej będzie się zżyć. Miłośników rozgrywki wieloosobowej powinna z kolei zaciekawić informacja dotycząca całkowicie przebudowanego trybu multiplayer z dynamicznie zmieniającym się otoczeniem na mapach oraz możliwością indywidualizacji wyglądu postaci.
Zainteresowanych bliższymi informacjami dotyczącymi gry Call of Duty: Ghosts zachęcamy do lektury zapowiedzi. Materiał przygotowany został na podstawie zamkniętego prasowego pokazu zorganizowanego kilka dni temu przez koncern Activision.
Więcej:Aktualizacja Windowsa 11 pogrążyła wydajność w grach nawet o 50%; NVIDIA zareagowała hotfixem
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic