Brutalne zderzenie z wydajnością. Steam Deck kontra współczesne gry

Steam Deck to popularny obecnie sprzęt do grania mobilnego. Już niejednokrotnie wspominałam, że konsola ta miała ogromny wpływ na wskrzeszenie mody na mobilny gaming. Czy jednak sprzęt Valve można uznać za idealny? Niestety nie. Urządzenie to nie radzi sobie bowiem najlepiej ze współczesnymi tytułami i świetnie pokazuje to test przeprowadzony przez naszego redakcyjnego kolegę.

Grając w starsze pozycje Steam Deck zdaje się być idealną pozycją dla mobilnych graczy. Sytuacja komplikuje się jednak, gdy zdecydujemy się odpalić coś nowszego. Wówczas będziecie musieli radykalnie ograniczyć swoje oczekiwania względem wyglądu oraz płynności działania. Spójrzmy więc na konkretne przykłady.

1. Indiana Jones i Wielki Krąg działa jedynie w 30 klatkach na sekundę na najniższych ustawieniach z FSR3 włączonym w trybie wydajność.
2. Warhammer 40,000: Space Marine 2 przy równie nisko ustawionych opcjach również osiąga około 30 FPS-ów. W tym przypadku jednak sytuację ratuje generator klatek. Wówczas framerate wzrasta do około 50.
3. Dragon's Dogma 2 działa zdecydowanie najgorzej. Nawet schodząc do najniższych możliwych ustawień gra przy otwartych lokacjach miała problem by działać w 20 klatach na sekundę.

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o Steam Decku i tym jak sobie obecnie radzi, to serdecznie zachęcam do zapoznania się z pełnym materiałem na tvtech.

To pokazuje, że konsolka Valve obecnie powoli zaczyna odstawać pod względem mocy. Nie dziwi więc, że coraz częściej pojawiają się plotki na temat Steam Decka 2, czyli następcy handhelda. Czy jednak okażą się one prawdziwe? O tym dopiero się przekonamy.

Więcej:Sprzedaż konsol Xbox pozostaje bez zmian i wciąż spada; raport finansowy Microsoftu pokazuje wzrost przychodów usług gamingowych

• gaming
• Steam Deck