Podczas konferencji Develop: Brighton 2015 szef studia Gearbox Software, Randy Pitchford, podzielił się nowymi informacjami na temat czwartej głównej odsłony serii Brothers in Arms, która została zapowiedziana wstępnie ponad dwa lata temu. Niestety, nowa drugowojenna strzelanka nadal jest we wczesnej fazie produkcji.
Zakończona wczoraj konferencja Develop: Brighton 2015 przyniosła nam dużo interesujących informacji o planach studia Gearbox Software. Przedwczoraj donosiliśmy, że cykl Duke Nukem ma dużą szansę na wznowienie, a dziś możemy podzielić się wieściami na temat czwartej odsłony strzelankowej serii Brothers in Arms z prawdziwego zdarzenia, uzyskanymi za pośrednictwem serwisu IGN. Wydawać by się mogło, że skoro w lutym 2013 roku informowano o rozpoczęciu prac nad nową grą, to po ponad dwóch latach otrzymamy sporo konkretów, ale niestety, wieści nie są tak pomyślne. Tytuł nadal pozostaje w dość wczesnej fazie produkcji – Gearbox Software twierdzi, że potrzebuje partnerów, którzy pomogliby w pracach, aby dostarczyć takiego drugowojennego shootera z pierwiastkiem taktycznym w realistycznej, dramatycznej otoczce, jakiego oczekują fani marki.

”Niestety, zrobienie wszystkiego, co trzeba, wymaga mnóstwa zasobów, energii i pieniędzy, więc nie sądzę, że mógłbym zrealizować to całkiem sam. (…) Kiedy już ustalimy wszystkie partnerstwa (…), będziemy mogli zacząć o tym mówić. Czuję, że jestem już na skraju [rozpoczęcia produkcji na pełną skalę], ale jeszcze nie całkiem. Jak już wszystko ruszy, jakiś czas potem – o ile przedtem się nie zamęczymy – nastąpi oficjalna zapowiedź. Na razie projekt pozostaje w swego rodzaju okresie inkubacji”
Wygląda więc na to, że jeszcze mnóstwo wody upłynie w Wiśle, zanim marka Brothers in Arms znowu zagości na ustach graczy na całym świecie. Oby tylko strzelanki w realiach II wojny światowej były wtedy tak samo pożądanym towarem, jakim są dzisiaj, w obliczu odwrócenia się wielu największych deweloperów w kierunku shooterów o konfliktach przyszłości…

Autor: Krzysztof Mysiak
Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.