BioWare Mythic ogłosiło rozpoczęcie otwartych testów beta gry Warhammer Online: Wrath of Heroes

Dzisiaj rozpoczęły się testy wersji beta gry Warhammer Online: Wrath of Heroes, najnowszej produkcji MMO opartej na modelu Free to Play. Na testy można zapisywać się na oficjalnej stronie tytułu.

Grzegorz Ferenc

10 kwietnia 2012 19:38

Studio BioWare Mythic, twórcy Warhammer Online: Age of Reckoning, zapowiedziało dziś start betatestów swojego najnowszego dziecka – Warhammer Online: Wrath of Heroes. Gra jest kolejnym tytułem będącym częścią oferty Play4Free firmy Electronic Arts. Osoby, które nie mogą się już doczekać powrotu do świata Warhammera, powinny zapisać się na betatesty na oficjalnej stronie gry.

BioWare Mythic ogłosiło rozpoczęcie otwartych testów beta gry Warhammer Online: Wrath of Heroes - ilustracja #1

Ogłoszeniu startu betatestów towarzyszyło ujawnienie nowego bohatera dostępnego w grze – ogra Draulga Kineatera (Pobratymcożercy). Cóż, sądząc z wyglądu, z pewnością przyniesie on Wrath of Heroes wielu zwolenników. Inni prawdopodobnie zechcą poznać najnowszą produkcję BioWare Mythic z racji dosyć ciekawej formy rozgrywki.

Gra ma opierać się na walkach PvP pomiędzy trzema sześcioosobowymi grupami bohaterów. Ray Muzyka, współzałożyciel BioWare, obiecuje, że tytuł będzie wyróżniał się pod względem dynamicznej, oferującej mnóstwo zabawy walki PvP na specjalnie do tego zaprojektowanych arenach, które będą wymagać wykorzystania wielu odmiennych strategii i taktyk. Każda bitwa ma trwać około 15 minut. Kluczowe znaczenie ma tu wybór modelu Free to Play, który zapewni szybki czas ładowania gry. Obecność trzech stronnictw ma sprzyjać zawieraniu krótkotrwałych sojuszy.

Wypowiadając się przy okazji rozpoczęcia betatestów, Jon Gillard z firmy Games Workshop, właściciela licencji do marki Warhammer, wyraził pewność, że BioWare połączy najlepsze elementy uniwersum Warhammera Online i przysporzy Feliksowi, Gotrekowi i innym herosom świata Wojennego Młota nową rzeszę wiernych fanów.

Więcej:„Czuję się tak głupio.” Gracze Battlefield 6 odkrywają, że broń w śmigłowcach działa całkowicie inaczej niż myśleli