Ponad 100 tysięcy osób chce zwrotu pieniędzy za Battlefielda 2042 (Aktualizacja)

Aktualizacja:

Na obecną chwilę liczba graczy, która podpisała petycję podwoiła się. W tym momencie licznik podpisów na stronie Change.org przekroczył 200 tysięcy. Akcja zatacza coraz szersze kręgi – o tym, że gracze masowo domagają się zwrotów piszą już nie tylko media growe. Ostatnio temat petycji pojawił się na Newsweeku.

Oryginalny tekst:

Rozczarowanie Battlefieldem 2042 wydaje się nie mieć końca. Nie dość, że zarówno gracze, jak i internetowi twórcy masowo porzucają tytuł, to coraz większej popularności nabiera petycja, za pomocą której niezadowoleni fani tej serii strzelanek firmy Electronic Arts domagają się zwrotu pieniędzy.

100 tysięcy gniewnych graczy

• Petycja dotycząca tzw. „refundów” pojawiła się na platformie Change.org kilka tygodni temu, ale gwałtowny wzrost zainteresowania nią nastąpił niedawno, kiedy sprawę nagłośnił Tom Henderson. W tym momencie pod dokumentem podpisanych jest prawie 118 tys. graczy.

• Twórca petycji zapowiedział, że podejmie kroki prawne w momencie, w którym liczba podpisów osiągnie 50 tysięcy. Wynik ten został przekroczony już ponad dwukrotnie, możemy więc spodziewać się akcji ze strony niezadowolonej społeczności graczy.

Jak inaczej ubiegać się o zwrot?

• Petycja petycją, ale istnieją także inne możliwości ubiegania się o zwrot pieniędzy za nabytą grę, w zależności od platformy. Sony i Microsoft dają możliwość „refundu” w ciągu dwóch tygodni od zakupu, jednak jest pewien haczyk – w przypadku PlayStation szansa przepada po rozpoczęciu pobierana, chyba że mamy do czynienia z wyraźnie „wadliwym” produktem.
• Gracze Xboksa mogą liczyć na zwrot w przypadku, kiedy „nie zgromadzili znacznej ilości czasu spędzonego w grze”. W przypadku Steama (do którego głównie odnosi się petycja) polityka jest klarowna: pieniądze mogą wrócić do gracza, jeśli nie miał gry uruchomionej przez więcej niż dwie godziny i nie znajduje się ona w jego kolekcji dłużej niż dwa tygodnie.

Co dalej z BF-em 2042?

Problemy EA z najnowszą częścią znanego cyklu wydają się nie mieć końca. W zeszłym tygodniu firma przyznała, że BF 2042 nie spełnił oczekiwań, zarówno pod względem technicznym, jak i sprzedażowym. Krążą plotki, że gra może przejść na model free-to-play. Może taki ruch byłby w stanie uratować podupadającą grę.