Battlestar Galactica: Deadlock – zapowiedziano kolejną grę osadzoną w popularnym uniwersum
Fani uniwersum Battlestar Galactica mogą zacierać ręce – firma Slitherine nawiązała współpracę z zespołem Black Lab Games, której owocem będzie gra strategiczna Battlestar Galatica: Deadlock. Produkcja zmierza na PlayStation 4, Xboksa One i komputery osobiste, a jej premiera ma nastąpić latem.
Marka Battlestar Galactica, której w pewnych kręgach udało się zdobyć status kultowej, obejmuje swym zasięgiem seriale telewizyjne, książki, komiksy, gry planszowe, a także, co dla nas najważniejsze, gry wideo. Firma Slitherine ogłosiła, że nawiązała współpracę ze studiem Black Lab Games (znanym z ciepło przyjętego Star Hammer: The Vanguard Prophecy), której owocem będzie strategia zatytułowana Battlestar Galactica: Deadlock. Produkcja zmierza na komputery osobiste, PlayStation 4 oraz Xboksa One, a w ręce graczy ma trafić latem. Na dobry początek rzućmy okiem na klimatyczny zwiastun, przygotowany na okoliczność niniejszego ogłoszenia.
Ale... o co chodzi?
Jeśli zadajecie sobie to pytanie, bo nigdy nie mieliście styczności z marką, spieszymy z wiadomością, że nie macie powodów do obaw. Choć w Battlestar Galactica: Deadlock pojawią się znajome twarze, produkcja z otwartymi ramionami przyjmie nowych w temacie graczy. Akcja gry będzie się toczyć w odległej części kosmosu – ludzkość zawiązała federację dwunastu planet, zwaną Dwunastoma Koloniami.

Jej możliwości szybko zostały wystawione na próbę – stworzona przez ludzi rasa Cylonów, czyli cybernetycznych maszyn, zbuntowała się przeciwko swoim kreatorom i wstąpiła na wojenną ścieżkę. Pomimo że w trakcie trwającego cztery lata konfliktu nie wyłonił się zwycięzca, wydawać by się mogło, że koloniści mają wygraną na wyciągnięcie ręki. Tytułowy impas przerwał zmasowany i tragiczny w skutkach atak Cylonów. Od tej chwili ostatnia nadzieja ludzkości spoczywa na barkach kontradmirał Lucindy Cain.
A jak się w to gra?
Filarem rozgrywki w Battlestar Galactica: Deadlock będą taktyczne bitwy rozgrywane w trójwymiarowym środowisku. Naszym zadaniem będzie oczywiście obrona Dwunastu Kolonii przed zagrożeniem ze strony Cylonów, co ma się wiązać również z uprawianiem międzyplanetarnej polityki w obrębie poczwórnego systemu planetarnego Cyrannus. Chcąc spełnić swój obowiązek, będziemy rozbudowywać flotę (do naszej dyspozycji zostaną oddane zarówno mniejsze statki, jak choćby korweta Manticore, jak i znacznie większe jednostki pokroju Jupitera, czyli tytułowego Battlestara), a w miarę czynionych postępów mamy otrzymać dostęp do projektów coraz potężniejszych okrętów. Dopełnieniem tego wszystkiego ma być oparty na rywalizacji tryb multiplayer, w którym zmierzymy się w starciach jeden na jednego.

Pomimo że nie ma ich zbyt wiele, opublikowane przez twórców materiały zdają się potwierdzać, że przynajmniej o jakość oprawy graficznej nie musimy się martwić. A jak będzie z resztą? O tym przekonamy się za kilka miesięcy. Tymczasem można wziąć udział w beta-testach – więcej informacji na ten temat czeka na Was pod tym adresem.

Gracze
Steam
- gry strategiczne
- Slitherine
- strategie kosmiczne
- Black Lab Games
- PC
- PS4
- XONE
Komentarze czytelników
zanonimizowany449082 Generał
"wojenną ścieżkę wojenną", "Kontradmirał kontradmirał Lucindy Cain"
Ktoś tu strasznie powtarza się powtarza... :)
"więcej informacji na ten temat tych ostatnich czeka na Was pod tym adresem."
Albo "na temat tych ostatnich", albo "na ten temat"
Markuscook Junior
Widać, że autor nie jest fanem uniwersum - akcja Battlestar Galactica, w żadnym wydaniu (Oryginal/Reimagined) nie toczy się w odległej przyszłości.
Dzienciou Generał

Wreszcie jakaś gra w uniwersum BSG z prawdziwego zdarzenia! Jak do tej pory jedynie mody (Diaspora, Homeworld) dawały radę i w niewielkim stopniu gra przeglądarkowa. Mam wrażenie, że tematem będzie pierwsza woja z Cylonami. Jeśli tak, to trochę szkoda bo głównym atutem BSG jest da desperacja z jaką ludzkość walczy o przetrwanie. Tak czy inaczej = czekam na więcej wiadomości.