Dowiedzieliśmy się, że w przyszłym tygodniu wreszcie zadebiutuje patch 4.0 do gry Battlefield 2042. Kondycja produkcji jest coraz gorsza, więc ta aktualizacja może okazać się kluczowa dla przyszłości tytułu.
Studio DICE poinformowało, że w przyszłym tygodniu zadebiutuje wyczekiwana aktualizacja 4.0 do Battlefielda 2042.
Pełna lista zmian (tzw. Patch Notes) opublikowana zostanie na początku przyszłego tygodnia. Już teraz jednak zdradzono kilka konkretów:

Nie jest tajemnicą, że Battlefield 2042 okazał się katastrofą. Debiut gry był tak kiepski, że twórcy musieli odłożyć na bok plany rozwoju i skoncentrować się na naprawieniu podstawowych problemów.
Kondycję gry najlepiej oddają dane ze Steama. Liczba graczy bawiących się równocześnie w BF2042 ostatnio zaczęła schodzić poniżej 1000 osób. Wczorajszym rekordem aktywności było tylko 1608 graczy jednocześnie. Dla porównania w przypadku Battlefielda V było to 17 816 osób, a Battlefielda 1 – ponad 7 tys. 13 kwietnia nawet leciwy Battlefield 4 radził sobie lepiej, odnotowując wynik na poziomie 2047 graczy bawiących się równocześnie.
Pogarsza się także i tak już fatalny odbiór BF2042. Na Steamie tylko 28% wszystkich recenzji graczy chwali ten tytuł, co serwis kategoryzuje jako „w większości negatywne” przyjęcie gry. Udział pozytywnych not z ostatnich 30 dni jest jednak znacznie gorszy, bo wynosi tylko 18%, co sklep kategoryzuje jako „przytłaczająco negatywny” odbiór produkcji.
Coraz gorsze oceny i spadająca liczba graczy nie pozostawiają złudzeń co do stanu gry. Jeśli autorzy chcą uratować swoje dzieło, coś musi się szybko zmienić i dlatego patch 4.0 może okazać się kluczowy dla przyszłości gry. Jeżeli wprowadzone w nim zmiany nie odnowią zainteresowania Battlefieldem 2042, to los projektu będzie przesądzony.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
3

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.