Firma Electronic Arts zorganizowała promocję dla fanów gry Battlefield 1, w ramach której można za darmo zdobyć pierwszy dodatek, czyli Nie przejdą.

Jeśli gracie w Battlefield 1, a do tej pory nie kupiliście pierwszego dodatku, to teraz nadarza się okazja do zdobycia go bez płacenia. Firma Electronic Arts zorganizowała promocję, w ramach której DLC Battlefield 1: Nie Przejdą (ang. Battlefield 1: They Shall Not Pass) można zdobyć za darmo na PC, PlayStation 4 i Xboksie One.
Promocja pozostanie ważna do 14 maja. Co ważne, jeśli przed upływem terminu dodacie rozszerzenie do swojej biblioteki gier w serwisie Origin, PlayStation Store lub w usłudze Xbox Live, to pozostanie ono już tam na zawsze, nawet gdy oferta wygaśnie.
Battlefield 1: Nie Przejdą jest dodatkiem niesamodzielnym, więc wymaga podstawowej wersji gry. Było to pierwsze duże rozszerzenie i ukazało się w marcu ubiegłego roku. DLC wprowadza nowy tryb rozgrywki w postaci Linii Frontu i rozbudowuje listę grywalnych frakcji o Armię Francuską. Produkcja oferuje także m.in. cztery dodatkowe mapy i klasę elitarną w postaci czyściciela okopów.
Przypomnijmy, że samo Battlefield 1 bawi graczy od października 2016 roku. Przez tych kilkanaście miesięcy, jakie minęły od premiery, autorzy wypuścili cztery płatne dodatki i masę aktualizacji z nową zawartością. Teraz deweloperzy szykują się do pożegnania z projektem. W zeszłym tygodniu studio DICE ogłosiło, że w czerwcu zakończy cykl comiesięcznego aktualizowania gry. Nie znaczy to, że nie ukażą się już jakiekolwiek patche, ale rozwój produkcji na pewno mocno zwolni, a twórcy skoncentrują się na kolejnej odsłonie cyklu, którą, według plotek, będzie Battlefield V.
Więcej:„Trudno było uszanować czas graczy”. Twórcy ARC Raiders o mrocznej stronie darmowych gier
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
14

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.