Tower of Fantasy dalej boryka się z cheaterami. Wczoraj ukazała się nowa lista zbanowanych użytkowników oraz doprecyzowano kary, które oszuści otrzymają za swoje czyny.
Miriam Moszczyńska
Źródło fot. powyżej: twitter.com/ToF_EN_Official
Tower of Fantasy rozwija się szybko, ale w tyle nie pozostają również cheaterzy. Twórcy poinformowali o zbanowaniu kolejnych kont, a także doprecyzowali kary, które spotkają przyszłych oszustów.
Cheaty w ToF przestają być zabawne. Według informacji opublikowanych zarówno na Twitterze gry, jak i na jej oficjalnej stronie, liczba oszustów oraz ich działania znacznie zaburzają balans rozgrywki.
Co więcej, cheaterów nie brakuje również w trybie Bygone Phantasm (polegającym na pokonywaniu fal wrogów), co negatywnie wpływa na ranking uczestników.
W związku z powyższym twórcy przestali się „cackać” i zawiesili konta cheaterów na 10 lat. Kogo dokładnie dotyczy ta kara? Są to gracze, którzy używali zewnętrznych programów do zdobywania materiałów w grze. Ten sam los spotkał cheaterów z Bygone Phantasm, choć ci dodatkowo usunięci zostali z rankingu w aktualizacji do wersji 1.5. Łącznie takich banów posypało się ponad tysiąc.
Co ważne, uczciwi gracze mają otrzymać rekompensatę za udział w nierównej rywalizacji. Twórcy mają świadomość, że ich działania są jedynie tymczasowe. Zapewniają jednak, że nie poprzestaną i będą dalej konsekwentnie walczyć z oszustami.
Poza ogłoszeniem dotyczących kar, dostaliśmy również nowe dane na temat liczby cheaterów. Wczoraj z gry wykluczonych zostało ponad 3 tysiące kont. Tak prezentuje się liczba banicji na poszczególnych serwerach.
Udostępniona została także lista (co prawda ocenzurowanych) nazw kont oraz powody otrzymania kary. Na sam koniec warto wspomnieć, że choć banowanie cheaterów jest niczym walka z wiatrakami, to społeczność ToF docenia starania twórców, którzy starają się stworzyć jak najlepsze środowisko do gry.
Gracze
Steam
OpenCritic
13