Avatar 2 - zdjęcia ukończone. Cameron komentuje Avatara 3
Reżyser James Cameron poinformował, że zdjęcia do Avatara 2 ukończono w 100 procentach, a do Avatara 3 – w 95%.

James Cameron poinformował, że zakończył zdjęcia do filmu Avatar 2. Twórca równolegle kręci również Avatara 3 i w przypadku trzeciej części cyklu ten etap prac ukończono w ok. 95%. Reżyser zdradził te informacje podczas wywiadu wideo z Arnoldem Schwarzeneggerem.
Oczywiście wszystko to dotyczy jedynie scen aktorskich. Tak jak w przypadki pierwszej części obie kontynuacje będą wymagały obszernej postprodukcji. Camerona i resztę ekipy czeka więc jeszcze masa pracy.

W rzeczywistości twórcy nie muszą się śpieszyć. Avatar 2 jest jednym z wielu filmów, których debiut został opóźniony z powodu koronawirusa. Obecnie w planach jest premiera w grudniu 2022 roku. Natomiast Avatar 3 ukaże się w 2024. Cameron ma więc jeszcze masę czasu, aby dopieścić oba tytuły.
Na kontynuacje Avatara czekamy już długo. Pierwsza część trafiła na ekrany kin w 2009 roku. Druga odsłona cyklu początkowo miała zadebiutować pięć lat później, ale premierę opóźniano sześć razy. Jednym z powodów tak długiej produkcji jest fakt, że James Cameron równolegle tworzy w sumie cztery kontynuacje. Poszczególne projekty są na różnych etapach prac, a Avatar 5 ma ukazać się w 2028 r.
Warto na koniec przypomnieć, że nadchodzące filmy nie są jedyną atrakcją, na którą mogą czekać fani marki. W produkcji znajduje się również nowa gra osadzona w tym uniwersum, nad którą pracuje studio Ubisoft Massive, znane z serii World in Conflict oraz Tom Clancy's The Division i Ground Control.
Więcej:Avatar 3 zachwyca na pierwszym zwiastunie. Będzie bardzo emocjonująco
Film:Avatar: Istota wody(Avatar: The Way of Water)
premiera: 2022premiera PL: 2022akcjaprzygodowysci-fithriller
Avatar: Istota wody zabiera nas na obcą planetę Pandora, na której żyje rasa Na'vi. Dwanaście lat po wydarzeniach z poprzedniego filmu, po raz kolejny musi ona stawić czoła śmiertelnemu zagrożeniu. Avatar: Istota wody jest wyreżyserowaną przez Jamesa Camerona (Titanic) kontynuacją produkcji science-fiction Avatar z 2009 roku. Akcja tytułu ponownie toczy się na obcej planecie Pandora, zaludnionej przez rasę Na'vi. Pośród niej żyje bohater pierwszej części, Jake Sully. Ma on rodzinę u boku i jest szczęśliwy. Sielankę przerywa jednak pewne zagrożenie z przeszłości. W produkcji wystąpili m.in. Sam Worthington (Jake Sully), Sigourney Weaver (Kiri), Kate Winslet (Ronal), Zoe Saldana (Neytiri), Michelle Yeoh (Dr. Karina Mogue), Stephen Lang (Miles Quaritch), Giovanni Ribisi (Parker Selfridge), Edie Falco (Frances Ardmore) i Joel David Moore (Norm Spellman). Zdjęcia kręcono m.in. w Wellington w Nowej Zelandii.
Film:Avatar: Ogień i popiół(Avatar: Fire and Ash)
premiera: 2025akcjadramatsci-fiprzygodowyfantasythriller
Avatar 3 to nadchodzący film z gatunku science fiction w reżyserii Jamesa Camerona będący trzecią odsłoną serii Avatar i bezpośrednią kontynuacją Avatar: The Way of Water (2022). Jego premiera planowana jest na 20 grudnia 2024 roku, czyli na 15. rocznicę wejścia do kin pierwszej części. Zgodnie z planami dla wszystkich filmów, Avatar 3 ma opowiedzieć historię, która może funkcjonować niezależnie, ale która jest zarazem częścią większej całości.
Komentarze czytelników
zanonimizowany1276530 Centurion
Ciekawe przy której części magicznie się odetnie i w sumie stwierdzi, że on tylko pomagał przy scenariuszu.
Bezi2598 Legend
Wbrew pozorom, robienie kilku części na raz nie jest takim głupim pomysłem. Pozwala to lepiej rozplanować fabułę całej serii. Nową trylogię Gwiezdnych Wojen robiło się na bieżaco bez żadnego planu i nawet nie przypomina to trylogii tylko 3 oddzielne filmy nie powiązane za bardzo ze sobą, do tego dosyć kiepskie. Oczywiście fabuła pierwszego Avatara była sztampowa i pewnie zostaną przy tej formie więc cudów raczej nie ma się co spodziewać.
zanonimizowany1244097 Generał
pisz Senator
Avatar to chyba jeden z dwóch filmów (mowa o Grawitacji), który był wart obejrzenia w IMAX 3D. I to były prawdziwa głębia, a nie nędza konwersja, która tylko przyciemniała obraz dla tanich sztuczek.
zanonimizowany880836 Konsul
Dark, wiekszych bzdur, wlaczniej z Twoim postem wyzej, to ja juz dawno nie czytalem. Avatar 1 nie byl krecony kameram Imax, lecz cyfrowkami Sony, min F23 z rodziny CineAlta, natywnie w 3D, ale z konwersja post process do Imaxa. Kontynuacje sa krecone na Venice.