Jason Schreier postanowił poszukać przyczyn słabej jakości Redfall. Dziennikarz rozmawiał z osobami, które były zaangażowane w stworzenie gry.
Redfall to jedna z najgorszych gier tego roku. Jakie były przyczyny wydania tak fatalnego produktu? Odpowiedzi na to pytanie postanowił poszukać Jason Schreier, który przeanalizował historię porażki gry od Arkane Studios, rozmawiając z ponad dziesiątką osób zaangażowanych w jej stworzenie.
Według dziennikarza agencji Bloomberg złożyło się na to wiele czynników, które ostatecznie doprowadziły do kompromitacji Microsoftu i jego szumnie zapowiadanego ekskluzywnego tytułu.
Przypomnijmy, że rok przed wymyśleniem koncepcji Redfall zadebiutował inny tytuł Arkane – Prey. Nie odniósł on komercyjnego sukcesu, więc kierownictwo studia chciało stworzyć coś, co mogło przyciągnąć większą liczbę graczy.
Ostatecznie zdecydowano się na grę „wieloosobową, w której użytkownicy łączyliby siły, aby walczyć z wampirami”. Na reżyserów nowego projektu wybrano Harveya Smitha i Ricardo Bare’a, pracujących wcześniej przy serii Dishonored.
W tym momencie rozwoju projektu Arkane było w kropce. Jak pisze Schreier, opierając się na swoich źródłach, zespół miał nadzieję, że „Microsoft anuluje Redfall lub, jeszcze lepiej, pozwoli zrestartować go jako grę dla jednego gracza”.

Jednak Microsoft nie mieszał się do produkcji, postanowił tylko wykorzystać okazję i polecił skasować wersję na PlayStation, a następnie zapowiedział Redfall z pompą jako swój tytuł ekskluzywny. Pierwotnie premiera była zaplanowana na jesień 2022 roku, co musiało mocno rozdrażnić zespół w Austin. Nic dziwnego, że Redfall ma tyle problemów, jeśli praca przebiegała w takich warunkach.
Aktualnie Redfall ma jedynie 32% pozytywnych opinii na Steamie (z 1701), na tej platformie gra straciła też aż 95% z graczy, którzy bawili się w niej na premierę. Sytuacja strzelanki nie wygląda najlepiej również na Metacriticu, gdzie jej średnia ocen wynosi 54/100 od krytyków i 2,1/10 od graczy (PC).
Pomijając problemy swoich ekskluzywnych gier, Microsoft musi walczyć w sądzie o zatwierdzenie przejęcia Activision Blizzard. Chociaż transakcja została zaakceptowana przez Komisję Europejską czy Chiny, to zablokował ją brytyjski Urząd ds. Regulacji i Rynków (CMA), a w USA jej los nadal się waży.
Więcej:Kultowe Return to Castle Wolfenstein z nową mapą survivalową dzięki RealRTCW 5.3
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
19

Autor: Maciej Gaffke
W GRYOnline.pl zajmuje się głównie newsowaniem. Ukończył filologię polską (I stopień) oraz krajoznawstwo i turystykę historyczną (II stopień) na Uniwersytecie Gdańskim, co wiążę się z jego innymi, „pozagrowymi” zainteresowaniami – historią, książkami, podróżami. Jeśli zaś chodzi o same gry wideo – kiedyś wielbiciel FPS-ów, teraz nawrócony na przygodowe gry akcji. Poza tym interesuje się też bijatykami (szczególnie Mortal Kombat), RPG-ami oraz wszystkimi tytułami nastawionymi na pojedynczego gracza. Od czasu do czasu lubi również pograć w tenisa, siatkówkę czy piłkę nożną. Dumny mieszkaniec Pomorza i Pucka.