Ambitny projekt łączący Crusader Kings 3 z Bannerlordem wykończyła zakulisowa afera. Nie zabrakło nawet gróźb śmierci
Obiecujący mod Crusader Blade został porzucony. Powodem jest zakulisowa drama, obejmująca fałszywe informacje o postępach w pracach, doxxing, a nawet groźby śmierci.

Kilka lat temu pisaliśmy o projekcie Crusader Blade, czyli modzie, który pozwala zintegrować Crusader Kings III z Mount & Blade II: Bannerlord, tak aby bitwy inicjowane w pierwszej z tych gier rozgrywać z drugiej z tych produkcji. Modyfikacja od dłuższego czasu nie była rozwijana, a teraz okazało się, że projekt został pogrzebany i jest to konsekwencja sporej afery rozgrywającej się za kulisami.
- Oryginalny twórca Crusader Blade w pewnym momencie po prostu nie miał już czasu, aby dalej rozwijać tę modyfikację.
- Fani na Discordzie się niecierpliwi z powodu bardzo powolnych postępów, więc moder postanowił przekazać projekt innej osobie.
- Wybrał niestety źle – kobieta, którą wyznaczył do tej roli, nie miała pojęcia o programowaniu i przez rok informowała o fałszywych postępach w pracach, a co gorsza, cały czas zbierane były datki na modyfikację za pośrednictwem serwisu Patreon.
Oryginalny moder przez rok nie miał o tym pojęcia. Jego matka zachorowała na raka i nie miał po prostu głowy do zaprzątania swoich myśli rozwojem Crusader Blade.
Gdy ludzie na oficjalnym Discordzie zorientowali się, że są oszukiwani, poinformowali twórcę. Ten próbował ich uspokoić i zwrócił pieniądze wszystkim, którzy przez ostatni rok wsparli ten projekt. Niestety, wściekli fani mimo to zaczęli go obrażać, przeprowadzili doxxing (czyli ujawnili jego dane osobowe), a na końcu kilku zaczęło mu grozić śmiercią.
Moder ostatecznie skasował Discorda i zamknął Patreona, usunął pliki z oficjalnych stron i tak zakończyła się historia tej modyfikacji.
W sieci ostały się jeszcze jakieś mirrory Crusader Blade, ale są one bezużyteczne. Autor nigdy nie udostępnił bowiem kodu źródłowego projektu, a bez tego inni fani nie mogą zmodyfikować moda tak, aby był kompatybilny z aktualnymi wersjami Crusader Kings III z Mount & Blade II: Bannerlord.
- Crusader Kings 3 – recenzja. Ta gra nie ma konkurencji
- Recenzja gry Bannerlord – lepsza piaskownica niż RPG