Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 15 grudnia 2011, 08:22

autor: Adrian Werner

Alan Wake wreszcie zawita na pecety

Studio Remedy ujawniło, że Alan Wake jednak pojawi się na pecetach.

Potwierdziły się krążące od pewnego czasy plotki. Studio Remedy ujawniło właśnie, że pracuje nad pecetową wersją gry Alan Wake.

Alan Wake miał wyjątkowo długi i wyboisty cykl produkcyjny. Pierwotnie zapowiadany był jako pozycja na Xboksa 360, pecety oraz PlayStation 3. Wtedy edycja komputerowa była głównym priorytetem studia. We współpracy z Intelem organizowano prezentacje, które miały demonstrować moc procesorów dwurdzeniowych. Wszystko to uległo zmianie gdy wydawcą został Microsoft. Wpierw porzucono prace nad wersją na konsole Sony, a w zeszłym roku skasowana została również edycja pecetowa.

Wydanie na Xboksa 360 ostatecznie wylądowało na półkach sklepowych w maju zeszłego roku i wbrew nadziejom twórców nie okazało się wielkim sukcesem. W ciągu pierwszy dwóch tygodni po premierze amerykanie zakupili jedynie 145 tysięcy egzemplarzy. Dla współczesnej wysokobudżetowej gry konsolowej jest to wynik słaby, zwłaszcza biorąc pod uwagę jak długo trwał cykl produkcyjny. Nie dziwi zatem chęć podreperowania kondycji finansowej studia Remedy przez wydanie wreszcie wersji pecetowej.

Edycja komputerowa trafi do sprzedaży na początku przyszłego roku. Poza Alan Wake na PC wydane zostaną też dodatki dodatki DLC The Singal oraz The Writer, choć na razie nie ujawniono czy będą one dostępne za darmo. Wiadomo za to, że gra pojawi się na serwisie Steam i będzie wspierała usługę Steamworks.  Będzie to czysta konwersja z konoli, co w połączeniu z doświadczeniem Remedy sprawia, że nie powinniśmy spodziewać się wysokich wymagań sprzętowych. Nie będzie więc to raczej pozycja, której powinni się obawiać ludzie grający na notebookach.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej