Studio Remedy Entertainment oficjalnie zapowiedziało grę Alan Wake Remastered. Tytuł zadebiutuje jesienią na PC, a także konsolach Sony i Microsoftu.
Nareszcie możemy napisać to oficjalnie: Alan Wake Remastered zadebiutuje na PC, PS4, PS5, XOne i XSX|S jesienią tego roku. Odpowiedzialne za grę studio Remedy Entertainment nie podało konkretnej daty, gdyż trwają jeszcze ostatnie prace. Tytuł powstaje we współpracy z firmą Epic Games Publishing, a co za tym idzie, jego wersja pecetowa będzie dostępna wyłącznie w Epic Games Store. Przynajmniej na początku – za 6 albo 12 miesięcy tytuł może pojawić się też na Steamie.

Ogłoszenie deweloperów pojawiło się na portalu The Sudden Stop, od lat będącym bijącym sercem społeczności zebranej wokół marki Alan Wake. Twórcy chcieli w ten sposób oddać graczom swego rodzaju hołd, bo bez ich wsparcia remaster nigdy nie byłby nawet rozważany. A jak będzie on wyglądał? Sam Lake, dyrektor kreatywny w Remedy Entertainment, oświadczył w liście do fanów, że nie chciano zmieniać oryginalnego doświadczenia, w którym zakochało się tak wiele osób. Dlatego skoncentrowano się wyłącznie na efektach wizualnych, w tym na modelu postaci głównego bohatera oraz przerywnikach filmowych, i zmodernizowano je za pomocą „wybranych ulepszeń oferowanych przez nową generację sprzętu”. Pełną treść wspomnianego listu znajdziecie tutaj.
Nie pierwszy to raz, kiedy informacje o niewydanej jeszcze grze krążą w sieci na długo przed ich oficjalnym ogłoszeniem. Warto wspomnieć, że według przecieku z tajwańskiej sieci sklepów, o którym pisaliśmy w niedzielę, Alan Wake Remastered ma zadebiutować 5 października. Czy tak się stanie? Remedy Entertainment obiecało podać kolejne informacje „wkrótce”. Pozostaje czekać.
GRYOnline
Gracze
Steam
59

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.