Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 grudnia 2016, 10:26

autor: Krzysztof Sobiepan

Aktualizacja do Battlefield 1 - debiut mapy Upadek Kolosa

Studio DICE ma dziś zaktualizować swoją pierwszowojennną strzelankę Battlefield 1. Wśród nowości znajdziemy m.in. mapę Upadek Kolosa dla wybranych graczy, tryb obserwatora, „historyczny” wariant gry niestandardowej oraz zbalansowanie siły strzelb.

Aktualizacja została już wprowadzona do gry. Szczegółowy opis zmian znajduje się w tym miejscu.

W łatce zajęto się strzelbami, zmieniając nieco ich siłę rażenia na średnim dystansie. - Aktualizacja do Battlefield 1 - debiut mapy Upadek Kolosa  - wiadomość - 2016-12-13
W łatce zajęto się strzelbami, zmieniając nieco ich siłę rażenia na średnim dystansie.

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, wraz z dzisiejszą łatką do gry Battlefield 1 posiadacze przedpremierowej edycji tytułu lub przepustki premium będą mogli zetrzeć się z wrogiem na dziesiątej mapie – Upadek Kolosa – dodanej za darmo do trybu multiplayer. Awangardowa kusza-garłacz także wydaje się z nią powiązana, choć nie znamy jeszcze zasad udostępnienia jej graczom. Więcej o nowym terenie i broni można dowiedzieć się z naszej niedawnej informacji. Zwykły użytkownik będzie musiał poczekać na te dodatki jeszcze tydzień – do 20 grudnia, natomiast pozostałe modyfikacje twórców poczuje dziś jednocześnie cała społeczność gry.

W chwili pisania tego tekstu nie została jeszcze ujawniona dokładna lista zmian, którą będzie można znaleźć po publikacji patcha w tym miejscu. Studio DICE zdradziło jednak, czego można się spodziewać po aktualizacji oznaczonej numerem 121316. Największym dodatkiem wydaje się zaimplementowanie trybu obserwatora, umożliwiającego wcielenie się w widza bez uczestnictwa w potyczce. Walkę będzie można obserwować z widoku FPP i TPP, z lotu ptaka, albo za pomocą własnoręcznie kierowanego obiektywu. Udostępniono też parę filtrów i pomocy dla osób chcących kręcić w tym trybie filmy.

Ciekawa opcja pojawi się w grach niestandardowych. Po wielu narzekaniach na pierwszowojenny łże-realizm, jaki oferuje tytuł, gracze będą mogli poczuć się bardziej jak armia poborowa, a nie grupa superżołnierzy z bronią obwieszoną dodatkami. Po zaznaczeniu nowego wariantu „wersje standardowe karabinów” wszystkie klasy będą mogły korzystać jedynie z podstawowego karabinu danej frakcji (przykładowo SMLE MK III dla Wielkiej Brytanii), podobnie jak w okopach I wojny światowej, gdzie przeważająca ilość siedzących w ziemiankach piechurów nie miała wysoce wyspecjalizowanego arsenału z precyzyjną lunetą i większym magazynkiem.

Jeśli chodzi o balans, deweloper przyjrzał się mocy strzelb i zmodyfikował je tak, by nieco zrównoważyć silne i słabe strony każdej z nich. Chodzi tu głównie o efektywny zasięg zabijania jednym strzałem, który został zredukowany w modelach M97, 10-A i obrzynie z brenekami. Zajęto się także czasem odnowienia strzykawki, sprintem, odradzaniem się w pojazdach i innymi, mniejszymi aspektami rozgrywki.

Na koniec wspomniano także o planowanej premierze pierwszego dużego dodatku, zatytułowanego „Nie przejdą”. Ma on się ukazać w okolicach marca 2017 roku.