Afterfall: Chernobyl 2011 za mniej niż 10 mln zł
Kilka dni temu informowaliśmy o nowym projekcie firmy Nicolas Games związanym z powstającym filmem Patryka Vegi Czarnobyl 2011. Kilka szczegółów dotyczących tego przedsięwzięcia ujawnił Tomasz Majka, prezes katowickiego studia deweloperskiego w wywiadzie dla stacji telewizyjnej TVNCNBC.
Aleksander Kaczmarek
Kilka dni temu informowaliśmy o nowym projekcie firmy Nicolas Games związanym z powstającym filmem Patryka Vegi Chernobyl 2011. Kilka szczegółów dotyczących tego przedsięwzięcia ujawnił Tomasz Majka, prezes katowickiego studia deweloperskiego w wywiadzie dla stacji telewizyjnej TVNCNBC.
Nowa gra nosi roboczy tytuł Afterfall: Chernobyl 2011, a jejprodukcja ruszy dosłownie za kilka dni. Najpierw do dzieła przystąpią scenarzyści z firmy East Pictures pod wodzą Patryka Vegi. W tym czasie Nicolas Games kończyć będzie prace nad Afterfall: InSanity. Tomasz Majka zakłada, że dzięki temu uda się płynnie przejść od jednego do drugiego projektu.
Budżet Afterfall: Chernobyl 2011 wynosi poniżej 10 mln złotych. W porównaniu do Call of Juarez: Więzy Krwi wrocławskiego Techlandu albo Wiedźmin 2: Zabójcy Królów warszawskiego CD Projekt RED nie są to duże środki, ale katowicki deweloper przekonuje, że w efekcie prac nad kosztującym poniżej 10 mln zł Afterfall: InSanity ma już wystarczająco dużo doświadczenia i materiałów, by za te same pieniądze zrobić grę z jeszcze większym rozmachem i to w technologii 3D.
Afterfall: Chernobyl 2011 nie będzie bezpośrednią kalką historii przedstawionej w filmie. Gra, która powstaje w koprodukcji Nicolas Games i East Pictures, wzbogaci kinową fabułę o zupełnie nowe wątki.
W wywiadzie dla TVNCNBC Tomasz Majka wyjawił także plany biznesowe firmy związane z InSanity. Prezes Nicolas Games jest przekonany, że w ciągu dwóch lat od premiery grę kupi milion graczy.
- Dobra gra na świecie w takim nakładzie się sprzedaje. To nie są mrzonki czy jakieś bardzo wygórowane plany. To jest absolutnie realistyczna prognoza.
Deweloper celuje przede wszystkim w rynki: polski, rosyjski, niemiecki, brytyjski i amerykański. Na zachodzie pecetowa wersja Afterfall: InSanity będzie kosztować 39,90 euro i odpowiednio 39,90 dolara w Stanach Zjednoczonych. Wersje przeznaczone na konsole Xbox 360 i PlayStation 3 mają być droższe o 10 euro/10 dolarów.
- Renotwność projektu będzie bardzo duża i już w tej chwili możemy powiedzieć, że jeżeli plany sprzedaży się zrealizują, to wielokrotność poniesionych kosztów zostanie zainkasowana przez twórców – podkreśla Tomasz Majka.
Premiera Afterfall: InSanity wyznaczona została na I kwartał przyszłego roku.

GRYOnline
Gracze
Komentarze czytelników
zanonimizowany648933 Konsul
Hola, hola. Jeszcze Insanity nie zostało wypuszczone a Oni już mówią o ogromnym doświadczeniu. Jak do tej pory Afterfall:I nie prezentuje się zbyt "okazale", relacje z pokazu w Fabryce Trzciny czy wypuszczone fragmenty gameplay'u nie napawają optymizmem. Zaczynają kolejny projekt zanim dopną na ostatni guzik poprzedni. Takie posunięcie zrozumiałe byłoby dla dewelopera z uznaną marką i ogromnym doświadczeniem popartym dobrymi produkcjami, ale dla firmy po której nie wiadomo czego się spodziewać...
Seboolek Generał
Pożyjemy zobaczymy. Ja jestem dobrej myśli. Skoro od razu rzucają się na głęboką wodę i tworzą serię to widocznie wiedzą co robią.
@xippon Jak dla mnie to gra może być nawet i za 100 zł robiona byle była dobra. Nie raz gry niskobudżetowe wychodziły świetnie. Nie ma co jej skreślać pod tym względem.
zanonimizowany750202 Pretorianin
bardzo droga reklama + dobry gameplay = sukces
bez spełnienia choć jednego = straty
Marder Senator

Wiedźmin jakoś nie był super-hiper reklamowany a okazało się, że grą jest znakmitą co docenili recenzenci i gracze a ilość sprzedanych kopi ostatecznie to potwierdziła. Teraz mogą spokojnie robić W2 i liczyć na jeszcze większe zyski. A Ci tutaj jeszcze niczego nie osiagnęli a już się chwalą . Oj czuję, że te 10 mln pójdzie się paść...
dolek_17 Generał

@Marder - "Wiedźmin jakoś nie był super-hiper reklamowany" gdzies ty był trzy lata temu. Wiedźmin to chyba jedyna polska gra o której było tak głośno