Weekendowa zapowiedź nadchodzących produkcji z serii Assassin’s Creed to tylko początek. Wiceprezes Ubisoftu podzielił się kolejnymi informacjami na temat projektów o legendarnych skrytobójcach. Poznaliśmy m.in. szacowaną długość rozgrywki AC: Mirage.
W sobotni wieczór, podczas wydarzenia Ubisoft Forward, w końcu doczekaliśmy się oficjalnych prezentacji kolejnych gier z uniwersum Assassin’s Creed, zapoczątkowanego w 2007 roku. Oprócz klimatycznego zwiastuna i screenów poznaliśmy również kilka szczegółów na temat flagowego projektu studia – AC: Mirage.
Wiceprezes i producent wykonawczy, Marc-Alexis Côté, udzielił wywiadu portalowi IGN, w którym zdradził m.in. przybliżony czas rozgrywki. Osoby, które były zmęczone ciągnącą się niemal w nieskończoność Valhallą, z pewnością będą zadowolone. Długość rozgrywki Assassin’s Creed: Mirage ma być podobna do pierwszych odsłon serii, dlatego powinniśmy oczekiwać około 15-20 godzin zabawy.
[Assassin’s Creed: Mirage – dop. red.] to mniejszy projekt Assassin's Creed. Został wymyślony i stworzony, by uczcić 15. rocznicę serii. Dlatego używamy naszego nowoczesnego silnika z Valhalli, aby zbudować mniejszy tytuł, który oddaje hołd naszej oryginalnej grze, skupiając się w większym stopniu na skradaniu, walce w zwarciu, parkourze i gęściej zaludnionym mieście, które wraca do naszych korzeni na Bliskim Wschodzie z Bagdadem w roli głównej – zdradził deweloper.
Krótsza rozgrywka oznacza również niższą cenę produktu. W oficjalnym sklepie Ubisoftu gra Assassin’s Creed: Mirage została wyceniona na 199,90 zł (wersja PC), 229 zł (edycja PS4 i PS5) oraz 279,99 zł (XSX/S). W momencie pisania tej wiadomości w Ubisoft Store nie zamówimy wersji na XOne.
Gra ma zadebiutować na wymienionych platformach w 2023 roku. Niestety jeszcze nie znamy dokładnej daty premiery.
Więcej:Anno 117 w końcu rozwiąże irytujący problem z DLC z Anno 1800, co ucieszyło fanów
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
63

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.