500 osób zwolnionych przez automatyzację - technologia naprawdę zabiera pracę
TomTom automatyzuje procesy tworzenia map, obiecując ich lepszą jakość. Niestety firma informuje, że będzie to miało „wpływ na około 500 pracowników”.

Fot. powyżej: Pixabay / mohamed_hassan
Rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji i automatyzacja mogą prowadzić do redukcji zatrudnienia. Informacja opublikowana przez producenta systemów nawigacyjnych TomTom może być kolejnym tego dowodem. Według niej firma modernizuje procesy mapowania, wprowadzając w nich automatyzację, jednak kosztem (prawdopodobnie) ciągłości zatrudnienia dla 500 osób.
Automatyka zastąpi 500 pracowników
Udoskonalenie naszej technologii tworzenia map doprowadzi do znacznego wzrostu wydajności. W połączeniu z lepszymi mapami wzmocni to naszą pozycję konkurencyjną. Niestety będzie to miało wpływ na około 500 pracowników w naszym dziale Map, co stanowi około 10% naszego globalnego zatrudnienia.
Oczywiście nie jest wprost powiedziane, iż 500 pracowników zostanie zwolnionych, ale możemy przypuszczać, że tak się właśnie stanie – przynajmniej w przypadku większości osób. Automatyzacja ma polepszyć jakość map i zapewnić wzrost wydajności ich tworzenia, czyli ma też aspekt ekonomiczny.
Lepsze mapy w TomTom
Nie jest to pierwszy taki przypadek. Warto przypomnieć chociażby redukcję w firmie Xsolla. Jednak tam okoliczności zwolnień były zupełnie inne. Choć sztuczna inteligencja odegrała w tym procesie znaczącą rolę, niezasłużenie dokładając cegiełkę do ciemnej strony swojego wizerunku.
Komentarze czytelników
NexuS_ Chorąży

Naturalna kolej rzeczy. Jak najbardziej powinniśmy dążyć do tego by to maszyny wykonywały jak najwięcej pracy.
Rozumiem ze urata pracy to nie wesoła rzecz ale jak przeglądam oferty i czytam artykuły to jest sporo różnych branż na rynku które narzekają na ogromne braki pracowników.
Ja sam pracowałem w kilku firmach i każda zajmowała się czymś innym i nie jest to problem.
elathir Legend

Nie, technologia nie zabiera pracy. Prowadzi do likwidacji określonych stanowisk i całych zawodów, ale w zamian powstają nowe.
Mamy coraz więcej zadań wykonywanych przez automaty a bezrobocie jakoś w krajach rozwiniętych nie rośnie a spada powoli.
Mqaansla Generał

To ja pobawie sie w Nostradamusa i przepowiem, ze predzej czy pozniej ktoras z wielkich glow z gory bedzie chciala sie wykazac i sprobuje zaoszczedzic albo na automatyzacji albo tych kilku osobach ja ogarniajacych przywracajac zadania ktore wczesniej wykonywalo 500 osob i wciskajac je starzyscie, ktory oczywiscie to zawali co skonczy sie na "olaboga co tu sie stalo, trzeba zrobic outsourcing!" :D
Bukary Legend

Nie, technologia nie zabiera pracy. Prowadzi do likwidacji określonych stanowisk i całych zawodów, ale w zamian powstają nowe.
Owszem, ale rodzi to nowe problemy. W znakomitej książce Graebera "Praca bez sensu" autor poświęcił temu zagadnieniu sporo stron (w polskim wydaniu z roku 2021 to s. 401-411, rozdział: "O tym, jak współczesny kryzys związany z robotyzacją ma się do większego problemu pracy bez sensu"). W skrócie: postępująca robotyzacja przyczynia się często do kreowania "zmyślonych etatów", które są pracą bez sensu i pogłębiają tylko frustracje i depresję wśród ludzi. A jeśli ktoś spróbuje instynktownie dowodzić, że to niemożliwe, bo przecież kapitalistyczny rynek się samoreguluje i nie istnieją niepotrzebne etaty w sektorze prywatnym, to zachęcam do lektury Graebera, który znakomicie obala ten mit, posługując się dziesiątkami różnych autentycznych przykładów właśnie ze współczesnego rynku pracy.
I jeszcze jedna ciekawostka wykazana przez Graebera: im większa automatyzacja, tym wyraźniej widać, że prawdziwa wartość pracy pochodzi nie tylko z wytwarzania czegoś (konkretnego przedmiotu czy produktu), ale też z aspektu opiekuńczego pracy. Bo zawody, w których opiekuńczość odgrywa istotną rolę, są wyjątkowo niepodatne na "robotyzację", a więc teoretycznie mają ogromną wartość, choć w świecie kapitalistycznym są społecznie niedoceniane, gdyż rzekomo niczego nie "wytwarzają".
Tutaj znajdziecie najsłynniejsze badania na temat automatyzacji (robotyzacji) pracy i konsekwencji tego zjawiska:
https://sci-hub.se/https://doi.org/10.1016/j.techfore.2016.08.019
Na końcu tabela zawodów, w których najłatwiej i najtrudniej zastąpić człowieka maszyną. Sprawdźcie sobie, na której pozycji jesteście. :)
Nauczyciele są na pozycji 20 na 702. Najgorzej ma telemarketer. ;)