Metal Gear Solid: Peace Walker

W tej odsłonie serii twórcy postawili na tryb kooperacji, który obowiązuje w większości misji kampanii głównej oraz zadaniach pobocznych. Dzięki temu gracze mogą przejść niemal całą przygodę wspólnie (w 2-4 osoby) i pomagać sobie w szczególnie trudnych walkach z bossami. Do połączenia się z innymi miłośnikami gry można wykorzystać między innymi konsolę PlayStation 3 i program Ad Hoc Party. Wątek główny składa się z około 30 misji, w których Snake przemierza najróżniejsze zakątki Kostaryki (od dżungli, przez kopalnie, aż po tajne bazy). Zadań drugorzędnych jest ponad setka – szukamy w nich dokumentów, rekrutujemy żołnierzy, czy bierzemy udział w bitwach z pojazdami opancerzonymi, które dodatkowo można przejąć na własność.

Ciekawym elementem Peace Walkera jest dowodzenie bazą organizacji militarnej Big Bossa. Gracz rekrutuje nowych ludzi używając systemu ewakuacji z pola bitwy na ogłuszonych przeciwnikach, a później przydziela ich do różnych sekcji (bojowej, żywieniowej, wywiadowczej, czy naukowej). W ten sposób odblokowujemy nowe projekty broni i sprzętu, a później opracowujemy je w laboratorium. Oczywiście Snake otrzymuje mnóstwo gadżetów – od wyrzutni rakiet i ciężkich karabinów, aż po magazyny odwracające uwagę panów, czy... banany, którymi można „zastraszyć” żołnierzy. Dodatkowo naszych podwładnych możemy wysłać na misje do innych krajów – po powrocie danego oddziału oglądamy automatyczną bitwę, jaka się rozegrała i odbieramy nagrody.

Na uwagę zasługuje nietuzinkowa grafika oraz charakterystyczny dla sagi sposób prowadzenia akcji. Bohater skrada się, walczy i eliminuje przeciwników w stylu znanym z dużej wersji kultowego tytułu. Twórcy postarali się również o to, aby sterowanie na konsoli PSP było jak najbardziej przyjemne. W grze nie zabrakło tzw. product placementu – dla przykładu Snake będzie mógł przywdziać koszulkę z logo napoju Mountain Dew oraz zabrać na misje popularnego Walkmana i posłuchać muzyki z innych części Metal Gear Solid.

Autor opisu gry: Piotr Doroń