Xbox Series X to tak naprawdę po prostu Xbox
Nowa generacja konsol od Microsoftu to po prostu Xbox - bez dopisku Series X, jak wszyscy myśleliśmy. Taką informację podał rzecznik firmy serwisowi Business Insider. A to oznacza, że Series X to model...

Microsoft zaprezentował światu nową konsolę podczas The Game Awards 2019 w zeszły czwartek. Sprzęt, który do tego czasu znaliśmy jako Project Scarlett, został przemianowany na Xboksa Series X. Jak się jednak okazuje... to wcale nie musi być ostateczna nazwa nowego „klocka”. Serwis Business Insider zainteresował się dość nietypową graficzną prezentacją sprzętu i postanowił skontaktować się z rzecznikiem Microsoftu, który nie pozostawił wątpliwości (a może właśnie je wprowadził?):
Nazwa, którą przenosimy na następną generację, to po prostu Xbox. „Xbox Series X” pozwala na wprowadzenie dodatkowych konsol w przyszłości.
Tak więc teraz to już pewne - Xbox nowej generacji to po prostu Xbox. Jakby głupio to nie brzmiało, nie jest takie od strony biznesowej. Firma zdecydowała się na rebranding, by w przyszłości móc koncentrować się na jednej, kojarzonej na całym świecie marce. Xbox Series X jest częścią czterech generacji konsol Microsoftu, zaraz obok Xboksa (oryginalnego), Xboksa 360 oraz Xboksa One. To może wprowadzić w głowie klienta (szczególnie niezbyt obeznanego w temacie gier wideo) mały zamęt. Szczególnie jeśli porównamy to z prostotą ze strony Sony (PS, PS2, PS3, PS4 i zapowiedziane PS5) - gdzie każdy kolejny numerek oznacza nową generację.
Serwis Business Insider pisze wprost: Xbox to marka, a Series X to model. Nazwa konsoli to po prostu Xbox - podobnie jak w przypadku pierwszej generacji. Taki stan rzeczy stanowczo wskazuje, że Microsoft pracuje już nad innymi wersjami nowego „klocka”. Przypomnijmy, że takie pogłoski są powtarzane od kilkunastu miesięcy. Zaczęło się w lipcu 2018 roku, kiedy mówiono o dwóch konsolach - klasycznej i streamingowej. Następnie opisywano dwie wersje roboczo nazwane Lockhart i Anaconda. Niedawno Phil Spencer (CEO Xboksa) ogłosił, że Scarlett nie będzie finalną konsolą Microsoftu. A dodając do tego fakt, że devkity Xboksa są rzadkością, bo firma chce zaskoczyć Sony, możemy być niemal pewni, że Series X to „tylko i aż” model.
Komentarze czytelników
zanonimizowany1100958 Pretorianin
SULIK Bardziej mi chodzi o ich podboje. Coś takiego jak w Black Flag. Zbierasz armię i podbijasz np. Anglię tylko zrobione bardziej w stylu sony
zanonimizowany1100958 Pretorianin
SULIK Bardziej mi chodzi o ich podboje. Coś takiego jak w Black Flag. Zbierasz armię i podbijasz np. Anglię tylko zrobione bardziej w stylu sony
zanonimizowany1146443 Senator
Już widzę w głowie te nazwy dla poszczególnych wersji nowego XBoxa xD
fat: XBox Series X
slim: XBox Series X S lub XBox Series XS
mocniejszy: XBox Series X X lub XBox Series XX
SULIK Senator

vorimenn:
raczej
Marka: Xbox | Model: 360 | Wersja: Core, Arcade, Pro, Premium, Elite, S, E
Marka: Xbox | Model: One | Wersja: Model: Fat, Elite, S, X
Marka: Xbox | Model: Series X | Wersja: to się dowiemy, ale standardowo pierwsza jest "fat"
zanonimizowany1301493 Konsul
Miałem X360 i dałem bratu. A mam ps4 bo mogłem ograć to co mnie na PS3 ominęło. Jak MS wyda sporo fajnych exów, to albo kule obie konsole i tylko exy, albo może znowu Xboxa... Zależy jak wiele Sony może dać. Nie chcę czekać na jednego Horizon, na jednego GoW i półtorej Uncharted na generację... Spidermana nie grałem jeszcze i nie wiem czy zagram, bo komiksowe gry jakoś tak średnio dla mnie są :)
Także może wezmę Xbox i te 10 gier od 15 studiów (bo z 5 to będą sieciówki), a w 2024 lub 2023 ogarnę PS5 pro i się akurat uskłada parę gier ;) możliwe, że to tak u mnie wyjdzie. Tak czy siak mnie MS tylko singlowymi exami skusi.