futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 23 kwietnia 2020, 21:01

autor: Paweł Woźniak

PS5 za słabe na duże gry z otwartym światem - opinia dewelopera Killzone

Chris Grannell, były deweloper studia Guerrilla Games (pracował m.in. przy Killzone), stwierdził, że różnica mocy między PS5 a Xboksem Series X może być odczuwalna przy produkcjach z dużym, otwartym światem. Przy projektowaniu gier konsola Microsoftu oferuje znacznie więcej możliwości, więc deweloperzy będą musieli pójść na kompromis przy tworzeniu tytułów na oba urządzenia.

PS5 za słabe na duże gry z otwartym światem - ilustracja #1
Stworzenie gier z otwartym światem na PS5 będzie wymagało od deweloperów pójścia na pewne kompromisy.

Już od jakiegoś czasu znamy oficjalne szczegółowe specyfikacje obu konsol nadchodzącej generacji – PlayStation 5 oraz Xboksa Series X. Porównując suche liczby, wychodzi na to, że urządzenie Sony będzie słabsze o jakieś 20%. Co ciekawe, w trakcie podcastu RDX Chris Grannell, były deweloper studia Guerrilla Games (pracował m.in. przy Killzone) stwierdził, że taka różnica mocy będzie odczuwalna zwłaszcza przy dużych produkcjach z otwartym światem.

Największą różnicą jest liczba jednostek obliczeniowych, która jest naprawdę znacząca, gdy zaczynasz brać pod uwagę rzeczy, takie jak ray tracing w czasie rzeczywistym. Przez to PS5 może mieć problemy przy dużych tytułach z otwartym światem.

Grannell chwilę później poruszył ponownie temat ray tracingu w grach, stwierdzając, że tylko jedna z tych konsol sobie z nim dobrze poradzi.

Jest tylko jedna konsola następnej generacji, która będzie w stanie w pełni wykorzystać ray tracing w czasie rzeczywistym. To dość odważne stwierdzenie, ale Cerny to pominął i nie powiedział nic w tym temacie. Wszystko sprowadza się do jednostek obliczeniowych i „wnętrza” urządzenia.

Należy jednak dodać, że Grannell nie sugeruje, iż takie produkcje w ogóle nie pojawią się na PS5. Na swoim Twitterze sprostował, że chodziło mu bardziej o to, iż deweloperzy będą musieli pójść na kompromis przy ich tworzeniu, aby działały one bezproblemowo na obu konsolach, co samo w sobie nie będzie zbyt optymalne. Być może więc niektóre studia zdecydują się tylko na urządzenia Microsoftu, aby w pełni wykorzystać ich możliwości? Jego słowa należy traktować jednak z pewną dozą ostrożności.

Obydwie konsole dziewiątej generacji – PS5 i XSX – mają pojawić się na rynku pod koniec tego roku. Prezentacje urządzeń zaplanowane na tegoroczne targi E3 zostały przesunięte. Całkiem niedawno mogliśmy po raz pierwszy zobaczyć pada do PS5 – DualSense. Według naszych ankiet aż 85% osób zainteresowanych jest kupnem właśnie japońskiej konsoli.