Data wydania: 10 września 2020
Polska gra przygodowa w stylu visual novel, bazująca na piątej edycji systemu Wampir: Maskarada. Shadows of New York to samodzielny dodatek do Vampire: The Masquerade – Coteries of New York, który został stworzony przez studio Draw Distance.
Gracze
Steam
Vampire: The Masquerade – Shadows of New York jest samodzielnym rozszerzeniem fabularnym do gry typu visual novel z 2019 roku – Vampire: The Masquerade – Coteries of New York. Opiera się na piątej edycji klasycznego systemu RPG: Wampir Maskarada. Za dodatek odpowiada to samo niezależne studio – polskie Draw Distance, znane niegdyś pod nazwą iFun4all, twórcy takich tytułów, jak Serial Cleaner, Red Game Without a Great Name i Ritual: Crown of Horns.
Akcja Vampire: The Masquerade – Shadows of New York rozgrywa się w stworzonym przez wydawnictwo White Wolf fikcyjnym Świecie Mroku. W podstawowej wersji wcielaliśmy się w świeżo upieczonego wampira z sekty Camarilla, która rywalizowała z grupą Anarchistów – gracz musiał zdecydować się, po której stronie stanąć w tym wampirzym konflikcie. W dodatku, który rozgrywa się również w Nowym Jorku, fabuła skupiona jest wokół członkini klanu Lasombra, ma bardziej osobisty charakter oraz porusza inne motywy.
Bohaterka, która jest wampirzym wyrzutkiem w szeregach własnego klanu, musi rozwikłać tajemniczą i brutalną śmierć przywódcy Anarchistów z Nowego Jorku. Intryga jest bardziej skomplikowana, niż początkowo się wydaje, a poznanie prawdy nie należy do łatwych zadań. Morderstwo jest tylko częścią większej walki o władzę pomiędzy rywalizującymi grupami wampirów.
Vampire: The Masquerade – Shadows of New York nie jest ani prequelem, ani sequelem. Gra jednak nawiązuje do wątków przedstawionych w oryginale oraz spotykamy część napotkanych w podstawce postaci pobocznych. Produkcja ukazuje zupełnie inne oblicze Nowego Jorku, w którym spotykamy nowe, jeszcze bardziej ekscentryczne wampiry i trafiamy do nieznanych wcześniej, równie klimatycznych lokacji.
Vampire: The Masquerade – Shadows of New York pod względem rozgrywki nie odbiega od podstawowej wersji gry. Jak przystało na tytuł z gatunku visual novel, polega ona podziwianiu ilustracji przedstawiających miejsca i postacie, czytaniu wypowiedzi napotkanych wampirów oraz podejmowaniu wyborów moralnych, które nie tylko wpływają na sposób myślenia bohaterki, ale także na to, jak będzie wyglądać dalsza część historii. Bohaterka nie może dłużej pozostać neutralna. Różnice w rozgrywce zachęcają do kilkukrotnego ukończenia gry.
Na oprawę wizualną – podobnie jak w przypadku Vampire: The Masquerade – Coteries of New York – składają się dwuwymiarowe ilustracje. Całość została utrzymana w mrocznym i przygnębiającym tonie, pasującym doskonale do Świata Mroku. Ponadto twórcy przygotowali nową, klimatyczną ścieżkę dźwiękową, komponującą się z ogólną atmosferą gry.
Autor opisu gry: Bartosz Woldański
Platformy:
PC WindowsAngielskie napisy
Xbox OneAngielskie napisy
PlayStation 4Angielskie napisy
Nintendo SwitchAngielskie napisy
Producent: Draw Distance / iFun4all
Wydawca: Draw Distance / iFun4all
Ograniczenia wiekowe: 16+
3GRY
Studio Draw Distance zapowiedziało swoje kolejne dzieło. Mowa o Vampire: The Masquerade - Shadows of New York, w którym ponownie trafimy do Nowego Jorku rodem ze Świata Mroku, by jako członek klanu Lasombra rozwikłać zagadkę śmierci przywódcy lokalnych Anarchistów.
gry
Krystian Pieniążek
9 kwietnia 2020 19:38
Wymagania sprzętowe gry Vampire: The Masquerade - Shadows of New York:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Dual Core 3.0 GHz, 4 GB RAM, karta grafiki 1 GB GeForce GTX 460 lub lepsza, 2 GB HDD, Windows 7 SP1 64-bit.
Średnie Oceny:
Średnia z 20 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"W większości pozytywne"
Średnia z 1099 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Serge89 Centurion
Skusiłem się na tę część, bo myślałem że wyciągnęli lekcje z pierwszej odsłony i tym razem będzie to angażująca gra. Nic bardziej mylnego, jest jeszcze gorzej. Żenujące wybory, a raczej ich brak. Z góry narzucona narracja, nadęta główna bohaterka. Tylko w tym wszystkim szkoda tych ładnych grafik, można by je lepiej wykorzystać.