Data wydania: 26 września 2019
Klasyczna gra RPG z turowym systemem walki, osadzona w świecie wykreowanym przez legendarnego amerykańskiego pisarza H.P. Lovecrafta. Wcielamy się w postać jednego z mieszkańców miasteczka Arkham, które pewnego dnia zostało przeniesione w inny wymiar i poddane działaniu pradawnych, mrocznych sił. Mechanika rozgrywki łączy elementy klasycznych gier cRPG z końca lat 90. ubiegłego wieku z szeregiem unikalnych, autorskich rozwiązań.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Stygian: Reign of the Old Ones to wydana na platformie PC klasyczna, dwuwymiarowa gra cRPG z turowym systemem walki, osadzona w świecie wykreowanym przez legendarnego amerykańskiego pisarza H.P. Lovecrafta. Gra została stworzona przez niezależne, tureckie studio Cultic Games, a jej produkcję sfinansowano częściowo dzięki udanej kampanii crowdfundingowej na serwisie Kickstarter.
Akcja gry Stygian: Reign of the Old Ones przenosi nas do miasteczka Arkham, które pewnego dnia zostało oderwane od Ziemi i przeniesione do dziwnego i mrocznego miejsca, gdzieś między wymiarami. Od tego pamiętnego momentu, nazywanego przez mieszkańców Czarnym Dniem, znajomy świat zniknął, a nad miasteczkiem zawisnęło widmo pradawnych, mrocznych sił, które po wiekach uśpienia przebudziły się i spotężniały. Podczas gry wcielamy się w jednego z ocalałych mieszkańców Arkham, który próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie, co właściwie stało się z jego światem i czy można przeciwstawić się złu, przywracając dawny porządek rzeczy?
Formuła rozgrywki w Stygian nawiązuje do klasycznych produkcji cRPG z końca lat 90. pokroju Planescape: Torment czy pierwszych odsłon serii Fallout, na których zresztą wychowali się sami twórcy gry. Podczas zabawy zajmujemy się więc eksploracją, prowadzeniem rozbudowanych dialogów oraz wykonywaniem kolejnych zadań głównych i pobocznych, praktycznie zawsze mających swoje źródło w bogatej twórczości H.P. Lovecrafta. Przystępując do rozgrywki, tworzymy własnego bohatera, korzystając z kilku dostępnych archetypów postaci, odznaczających się odmiennym pochodzeniem, atrybutami, umiejętnościami oraz systemem wierzeń. Element ten w istotny sposób modyfikuje styl rozgrywki oraz metody, jakimi nasza postać będzie radzić sobie z napotykanymi trudnościami. Każdy z archetypów otrzymał też nieco inny prolog, łączący się z główną fabułą gry. W miarę postępów rozgrywki do naszej drużyny dołączać mogą także liczne i niezwykle oryginalne postacie niezależne.
W grze Stygian: Reign of the Old Ones nie zabrakło okazji do walki, choć jest ona elementem dość rzadkim i często bardziej opłacalnym rozwiązaniem okazuje się po prostu ucieczka. Na naszej drodze staje cała masa potworów nie z tego świata oraz tajemniczych kultystów i innych przeciwników. Potyczki zrealizowane zostały tu w sposób przypominający słynną serię Heroes of Might and Magic i toczą się w systemie turowym, na odrębnych ekranach podzielonych na heksagonalne pola. Podczas walki korzystać możemy zarówno z umiejętności poszczególnych bohaterów, jak i różnych rodzajów białej i czarnej magii. Ciekawostkę stanowi tu jednak fakt, że użycie zdolności magicznych nie pozostaje bez wpływu na naszą postać, lecz odbija się niekorzystnie na jej atrybutach fizycznych lub psychicznych.
Jak na grę cRPG przystało, w Stygian znajdziemy także rozbudowany system rozwoju postaci. W pewnym stopniu jest on determinowany przez wybrany na wstępie archetyp bohatera, jednak nie ogranicza on nas całkowicie, pozwalając na sporą swobodę rozwoju i łączenie różnych umiejętności celem uzyskania różnych efektów. Jednym z istotnych elementów gry, zaczerpniętych już raczej z bardziej współczesnych produkcji, jest również złożony system rzemiosła. Dzięki łączeniu znalezionych przedmiotów z posiadaną wiedzą i umiejętnościami, w grze możemy tworzyć nie tylko elementy uzbrojenia i ekwipunku, ale także zaklęcia.
Pod względem technicznym, wydana na platformie PC gra Stygian: Reign of the Old Ones odznacza się dość nietypową dla współczesnych produkcji cRPG, dwuwymiarową i ręcznie rysowaną oprawą w widoku izometrycznym, wykonaną w stylu przypominającym ilustracje ze starych książek. Całość łączy inspiracje twórczością H.P. Lovecrafta z wiedzą historyczną, dotyczącą przedstawionej w grze epoki lat 20. ubiegłego wieku.
Autor opisu gry: Retromaniak
Platformy:
PC Windows
Producent: Cultic Games
Wydawca: Fulqrum Games / 1C Entertainment
Ograniczenia wiekowe: 16+
Recenzja GRYOnline
Stygian: Reign of the Old Ones to gratka dla zadeklarowanych miłośników Cthulhu. Ciężki, gęsty klimat opowiadań Lovecrafta wylewa się tu z każdego piksela. Szkoda więc, że nie byłem w stanie zignorować masy mniejszych i większych błędów, w tym potwornej stabilność gry skuteczniej zabijającej radochę.
10 sierpnia 2016
Żaden pisarz nie wpłynął na branżę gier, tak jak H. P. Lovecraft. Zebraliśmy w jednym miejscu nadchodzące produkcje inspirowane twórczością genialnego Samotnika z Providence.
Dziś piszemy o zapowiedzi lovecraftiańskiego RPG Stygian: Rise of the Old Ones, prezentacji bonusów pre-orderowych Mafii III, specjalnych edycjach gry LEGO Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy w Polsce, gameplay trailerze i beta-testach NHL 17, wersji demo Bloodstained: Ritual of the Night, wyłączeniu funkcji sieciowych w Devil’s Third oraz o rejestracji nazwy Amazing Katamari. Witajcie w wieściach ze świata – codziennej porcji krótkich wiadomości.
gry
Krzysztof Mysiak
23 czerwca 2016
Wymagania sprzętowe gry Stygian: Reign of the Old Ones:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Intel Core i3, 2 GB RAM, karta grafiki 1 GB GeForce GTS 450 / Radeon HD 5750 lub lepsza, 5 GB HDD, Windows 7 64-bit.
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Intel Core i5, 4 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GT 740 / Radeon HD 7730 lub lepsza, 5 GB HDD, Windows 10 64-bit.
Średnie Oceny:
Średnia z 2 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 57 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"Mieszane"
Średnia z 1759 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Michał Pajda
Recenzent GRYOnline.pl
2019.11.06
Stygian: Reign of the Old Ones to jedna z tych gier, które pokochasz i znienawidzisz jednocześnie – musisz tylko lubić gęsty klimat mitologii Lovecrafta i, podobnie jak ja, natrafić na poważne błędy, przez które zwątpisz w możliwość ukończenia historii.
ArtystaPisarz
Ekspert
2021.10.27
Zaczynając od końca: ciężko polecić grę, która urywa się tak nagle i niespodziewanie, pozostawia spory niedosyt i najpewniej nie będzie dalej kontynuowana. Gdyby nie to, mój odbiór tej produkcji byłby zdecydowanie lepszy, bo nie dość, że trzyma ona świetny klimat miasta opanowanego lovecraftowskim szaleństwem, to też jest naprawdę dobrze napisana, a i różnorodność postaci które można stworzyć jest miłym urozmaiceniem, zwłaszcza że później np. ich system wartości od czasu do czasu rzeczywiście w dialogach wypływa. Questy ciekawią a świat po ezoterycznej apokalipsie zwiedza się z przyjemnością. To powiedziawszy, zmuszony jestem jednak dodać, że nawet pominąwszy kwestię słabego zakończenia gra ma swoje problemy. Największym był dla mnie wyśrubowany w kosmos poziom trudności walk, co nie byłoby jeszcze takie złe, bo większości z nich i tak da się uniknąć, ale sprawia problem, gdy gra w pewnym momencie może rzucić naszą nastawioną na skradanie się postać na pożarcie niemożliwego do ominięcia bossa. Ekonomia gry też nieco wariuje, a z systemu craftingu, choć był rozbudowany, nie korzystałem prawie wcale. I tak mamy tu grę niby jak znalazł na jesień, a jednak pozostawiającą gorzki posmak i zwyczajnie miejscami rozczarowującą. Cóż, przynajmniej nie uświadczyłem tych bugów, o których ludzie tyle pisali...
Ocena OpenCritic
71% rekomendacji (25)
PC Invasion
Martynas Klimas
Screen Rant
Christopher Teuton
Softpedia
Cosmin Vasile
Gaming on PC
David Dominguez
Niche Gamer
Sean Mantick
ArtystaPisarz Centurion
Zaczynając od końca: ciężko polecić grę, która urywa się tak nagle i niespodziewanie, pozostawia spory niedosyt i najpewniej nie będzie dalej kontynuowana. Gdyby nie to, mój odbiór tej produkcji byłby zdecydowanie lepszy, bo nie dość, że trzyma ona świetny klimat miasta opanowanego lovecraftowskim szaleństwem, to też jest naprawdę dobrze napisana, a i różnorodność postaci które można stworzyć jest miłym urozmaiceniem, zwłaszcza że później np. ich system wartości od czasu do czasu rzeczywiście w dialogach wypływa. Questy ciekawią a świat po ezoterycznej apokalipsie zwiedza się z przyjemnością. To powiedziawszy, zmuszony jestem jednak dodać, że nawet pominąwszy kwestię słabego zakończenia gra ma swoje problemy. Największym był dla mnie wyśrubowany w kosmos poziom trudności walk, co nie byłoby jeszcze takie złe, bo większości z nich i tak da się uniknąć, ale sprawia problem, gdy gra w pewnym momencie może rzucić naszą nastawioną na skradanie się postać na pożarcie niemożliwego do ominięcia bossa. Ekonomia gry też nieco wariuje, a z systemu craftingu, choć był rozbudowany, nie korzystałem prawie wcale. I tak mamy tu grę niby jak znalazł na jesień, a jednak pozostawiającą gorzki posmak i zwyczajnie miejscami rozczarowującą. Cóż, przynajmniej nie uświadczyłem tych bugów, o których ludzie tyle pisali...
Miodowy Generał
Mała errata po przejściu:
- Gra jest za krótka. W momencie kiedy może naprawdę się rozkręcić następuje koniec i nie nacieszysz się tym co do tej pory osiągnąłeś. Budowanie przedmiotów, odkrywanie schematów, rozwijanie umiejętności, uczenie się czarów i badania artefaktów postępują zbyt wolno.
- Niesłychanie łatwo jest zrobić postać z której nie będziemy zadowoleni czy też nie skorzystamy z wszystkich możliwości. Powinno się rozwijać góra 4 umiejętności, a i tak może być za mało punktów.
Miodowy Generał
Po pierwsze - bo bugi. (kto dzisiaj gra w coś zaraz po premierze?)
Po drugie - bo wymagająca, czasem trudna.
Po trzecie - ta gra zaburza to co mózg odbiera jak rozrywkę z systemem kar i nagród. Nic cię nie głaszcze po jajkach, zawsze coś ci dowali, zawsze przyliczysz jakieś kary, minusy etc. Nawet im więcej walczysz tym bardziej zaczyna Ci się mieszać w głowie więc możesz dojść do wniosku, ze loot i XP nie są wcale warte rozpoczynania potyczki.
Miodowy Generał
Jeśli jesteś oldchoolowym rpg'owcem to jest to gra dla Ciebie - 8/10
Takie połączenie Arcanum, Darkest Dungeon i Sanitarium. (inspiracje zdają się być wielce widoczne). Klimat i styl wyrywa z kapci.
Wszystko jest na tyle dobre, że nie będziesz zwracać uwagi na wszelakie buble, bugi (jednak ja doświadczyłem tylko kilku a gram ~ 4 miesiące po premierze) i niedopracowania.
Jeśli zaś nie jesteś to 5/10. Będzie to dla Ciebie droga przez mękę.
MrocznyWędrowiec Generał
Pewnie już do tego doszedłeś, ale napiszę na wszelki wypadek jakby ktoś inny potrzebował. Aby bezpiecznie poruszać się po ulicy musisz rzucić czar "nightstep" (a może night walk?) jeśli znasz się na okultyzmie lub stworzyć (i założyć) ubranie ochronne. Pomimo tej ochrony co jakiś czas będzie Ci ubywać troszeczkę Sanity (odpoczynek w mieszkaniu istoty i alkohol zawsze z tym pomogą).