

Najciekawsze materiały do: Dziedzictwo Hogwartu

Hogwarts Legacy - poradnik do gry
poradnik do gry11 kwietnia 2023
Hogwarts Legacy poradnik, solucja to najlepsze porady na start i do eksploracji. Pokazujemy wszystkie Strony przewodnika, zagadki, misje główne oraz poboczne, wybór domu. Przedstawiamy listę mikstur, zaklęć oraz zwierząt, wymagania sprzętowe, sterowanie.

Recenzja Hogwarts Legacy - gra, która oczaruje także mugoli
recenzja gry6 lutego 2023
Światowa premiera 10 lutego 2023. Dziedzictwo Hogwartu to pierwsza z wielkich gorących premier tego roku. Czy słusznie zdobyła pierwsze miejsce na liście najbardziej wyczekiwanych tytułów i jest potencjalnym kandydatem do GOTY? Oto nasza opinia – Revelio!
![Hogwarts Legacy to megahit, wygenerowało gigantyczne zarobki [Aktualizacja]](/i/w/h1/720_421004788.jpg)
Hogwarts Legacy to megahit, wygenerowało gigantyczne zarobki [Aktualizacja]
wiadomość5 maja 2023
Najnowsze dane finansowe korporacji Warner Bros. nie pozostawiają złudzeń, Hogwarts Legacy to kasowy hit, który w niecałe dwa miesiące stał się najbardziej dochodową grą w portfolio wydawcy.

Polacy rzucili się na Hogwarts Legacy na stare konsole - top 10 PL
wiadomość16 maja 2023
W 18. tygodniu tego roku w Polsce najlepiej sprzedawały się takie gry, jak Hogwarts Legacy, Star Wars Jedi: Survivor czy Assassin's Creed: Origins.

Hogwarts Legacy dystansuje się od Zeldy; duże opóźnienie wersji na Switcha
wiadomość12 maja 2023
Hogwarts Legacy na Switcha zaliczyło obsuwę – w dodatku całkiem sporą. Można przypuszczać, że przynajmniej w pewnym stopniu została ona podyktowana sukcesem The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom.
- Hogwarts Legacy mogło być znacznie ambitniejsze, z gry wycięto masę rzeczy 2023.05.11
- Star Wars Jedi: Survivor to kolejny dowód, że internet popsuł gry 2023.05.09
- Ruszają prace nad kontynuacją Hogwarts Legacy? Twórcy werbują do nowej gry AAA 2023.05.07
- Premiera Hogwarts Legacy na PS4 i Xbox One - miłe zaskoczenie na starszych konsolach 2023.05.05
- Hogwarts Legacy to „zdecydowanie” top wśród gier; wyniki za 1 kw. 2023 r 2023.05.04
- Hogwarts Legacy i PS5 ratują europejski rynek gier 2023.04.19
- Hogwarts Legacy przekroczyło oczekiwania, sprzedaż 2,5-krotnie wyższa od zakładanej 2023.04.17

Gry 2023 - aktualna lista najlepszych tytułów tego roku
artykuł7 kwietnia 2023
Jakie są obecnie najlepsze gry, które ukazały się w tym roku? W co warto zagrać, kupić, nie czekając na przeceny? Oto nasza lista najciekawszych produkcji 2023. Artykuł będzie cyklicznie aktualizowany o kolejne tytuły.
Są romanse w tej grze? A widzę że jej oceny są kosmicznie rozbieżne. Albo 9 albo 5.
Po tylu razach przekładania daty realizacji okazało się, że wersja na ps4 będzie 2 miesiące później, a teraz się okazuje, że będzie w maju. Szczerze mówiąc to już jest grube przegięcie. Chciałem w to pograć sobie czym prędzej, a ostatecznie pier…le takie czekanie, bo ile można czekać za premierą na wcześniejsze generacje, tym bardziej, że pierwotnie gra miała być wydana na wszystkie platformy jednocześnie, a tym czasem, chu..e wciąż to przekładają.
Po prawie miesiącu grania, Hogwarts oceniam na 6/10. Jako osoba, która lubi uniwersum HP, ale daleko jej do Potterheada mogę powiedzieć, że choć po początkowym zachwycie, kiedy rozgrywka jest bardziej skondensowana i dzieje się głównie w obszarze Hogwartu, potem następuje rozczarowanie. Fabuła się rozmywa, większość zadań wysyła nas do pięknych, ale nudnych i powtarzalnych lokacji poza Hogwartem, do których czasem trzeba przelecieć pół mapy bez natykania się na jakieś inne ciekawe zadania. Aktywności poboczne, z początku fajne i ciekawe, szybko również ogarnia powtarzalność, kiedy okazuje się, że zamiast np. 20 różnych zagadek Merlina, mamy do rozwiązania ich chyba 90 czy więcej. Po co w ogóle było robić tak wielką mapę? Przecież Hogwarts widuje się w tej grze tylko na chwilę, kiedy jest jakiś dialog w szkole w jakimś zadaniu. Nie lepiej było rozplanować to wszystko na sam Hogwart i tylko najbliższą jego okolicę i Zakazany las? Ja się w ogóle nie czułem jak uczeń Hogwartu, tylko jak auror ścigający kłusowników i czarnoksiężników, co nie byłoby złe, gdyby nie osadzenie gry w takich, a nie innych realiach. Bezużyteczne zdają się również wszelkie ulepszenia sprzętu, jakich dokonujemy w Pokoju Życzeń. Szybko przestałem się tym w ogóle zajmować, bo jest to zupełnie opcjonalne i ma niewielki wpływ na grę. Na plus na pewno grafika (poza sztucznymi twarzami większości postaci), dynamiczne walki z możliwością stosowania kombosów, sporo zagadek, których bywa zbyt dużo, ale część jest przyjemna, angielski dubbing, muzyka czy pewne detale, które potrafią przykuć oko (na przykład magiczne zbroje, które nagle zaczynają się bić i jedna rozwala drugą, albo Irytek, którego czasem można zobaczyć kiedy dokucza uczniom lub obraża dyrektora Blacka).

Takie coś jak Elex 1 i 2 o którym 80% graczy nie wiedziało o takiej grze że wychodzi ma pełny Dubbing a Hogwarts Legacy który jest kojarzony z Potterem którego zna bądź słyszało o nim 90% ludzi na świecie z cywilizowanych regionów, gdzie wyszło wiele tomów książek tłumaczonych na wszystkie języki jak Biblia. Hogwarts Legacy nie dostał dubbingu pomimo że wszystkie części filmów mają dubbing i każdy dzieciak i dorosły zna te filmy z dubbingiem a tu po angielsku gadają w tej grze, wytłumaczy to ktoś bo to chyba błąd Matrixa albo dno głupoty ludzkiej logiki co przetłumaczyć a co nie.. albo gra wydana została w stylu ucz się angielskiego! a ja sram, mieszkam w polsce i chcę gry po polsku!!!

Szczerze mówiąc spodziewałem się więcej, kupiłem grę na premierę i odczucia są mieszane uważam że grę w znacznej mierze skopano. Od strony technicznej jest fajnie ładny interfejs i menu, świetna walka czuć moc czarów, pięknie skonstruowany hogwart i okolice, latanie na miotle może nie jest jakieś turbo ale daje radochę i jest po prostu ok, grafika jest bardzo dobra unikatowa i klimatyczna poza tym na plus kilka fajnych kawałków w grze oraz questy z towarzyszami. Teraz przejdźmy do wad nie do końca wiedziałem co zrobić z wątkiem głównym ale koniec końców trafi do wad - uniwersum HP dawało ogrom możliwości a skończyło się dość płytko na walce z
spoiler start
wrednym goblinem który chciał posiąść moc bo nienawidził czarodziei - serio? takie uniwersum i skończyło się na goblinach gdzie gobliny to z reguły wrogowie w wielu grach? Tam można było już zrobić wrogów z dementorów którzy chcą przejąć władzę no cokolwiek, fragmenty z izydorą to był najmocniejszy plus głównej fabuły ale sam Ranrok to trochę żart
spoiler stop
Tak jak wspomniałem kilka fajnych utworów w grze się trafiło ale chociażby ta irytująca muzyczka z hogsmeade czy brak większej ilości licencjonowanych utworów to spory minus, kolejna rzecz to bezpłciowe postacie z którymi nie dało się nawet na chwilę związać po prostu manekiny. Jedyne postacie którym nadano więcej duszy to skrzat z naszego pokoju, Profesor Weasley, Profesor Fig i Sebastian Sallow, Izydora, Profesor Garlick a cała reszta totalne manekiny, dialogi drętwe i sporo tego przeklikiwałem. Fabuła i sam projekt postaci to dla mnie największa bolączka tej gry, brak tutaj też pazura ok ewidentnie widać że stworzono te grę dla dzieci a dla dorosłych miała być tylko takim powrotem do Hogwartu i w pierwszym momencie się na to złapałem ale patrząc na to od strony osoby trochę starszej czułem się momentami jakbym grał w taki dodatek historyczny od ubisoftu do najnowszych asasynów gdzie zwiedzamy po prostu jakieś lokacje taki symulator historyczny w uniwersum HP. Nawiązując do asassynów obie te gry łączy fakt generycznych zapchaj dziur i badziewnych questów. Jest to zdecydowanie najlepsza gra jaką otrzymaliśmy związana z Harrym Potterem ale jest tak tylko dlatego że gry na podstawie filmów wydawane przez EA w ubiegłych latach zawsze były skokiem na kasę robione taśmowo w momencie kiedy puszczano filmy jak najtańszym kosztem żeby zarobić i nie ma tutaj żadnego godnego konkurenta. Opinia krytyczna ale dla mnie w tej grze poza pięknym światem, dobrą walką nie ma nic interesującego jest pełno zapychaczy, dennych dialogów, postaci manekinów i kilka razy musiałem resetować grę bo lokacja potrafiła się nie wczytać do końca albo jakiś NPC gdzieś znikał. Gdyby przyłożono się do tego jak trzeba, włożono serce i zwiększono budżet to mogła by być gra która rywalizowała by dla mnie z Wiedźminem 3 a patrząc na ilość sprzedanych kopii HL, rzesze fanów i potencjał samego świata jest to wykonalne ale trzeba spróbować zrobić coś więcej niż grzeczną piaskownicę symulator szkoły dla dzieci pegi 7 - ktoś może zarzucić no ale to Harry Potter seria skierowana dla dzieci, otóż odpowiem na to tak zobaczcie sobie jeszcze raz filmy od więźnia azkabanu było mrocznie, voldemort to dość straszna postać było czuć pazur a tutaj nic kompletna wydmuszka nie odczuwałem w tej grze żadnych emocji może poza jednym momentem w którym
spoiler start
zginął profesor Fig o dziwo jedna z fajniejszych postaci w grze
spoiler stop
.

Mi tam się gra bardzo podobała. Recenzji jest już tyle, że nie ma co pisać więcej. Dla mnie 9/10

Gra nastawiona jest na dużą eksplorację świata który mamy przedstawiony w grze. Jest to na prawdę świetny tytuł.
Bardzo dopracowały ma wiele detali. Wiele wątków pobocznych. Ogólnie, jest co robić. Zapewne tytuł powalczy o miano gry roku 2023r.
Jeżeli ktoś chciałby zobaczyć gameplay z gry zapraszam na kanał YouTube Około Kulturowo. Rozgrywka przedstawiona jest na Xbox Series X

Ciezko ocenic mi ta gre ale jakbym mogl dac ocene to 5/10. Jestem fanem Pottera odkad przeczytalem pierwsze ksiazki, dorstalem z Filmami i Danielem Radcliffem jestesmy ten sam rocznik 89 Ale mniejsza z tym. Jeszcze 3 Tyg temu jak zaczalem dalbym tej grze 9 na 10 bo bylem zaslepiony pieknoscia tego swiata ale nie dajcie sie nabrac, ta gra to straszny sredniak. Gre odczuwam po 70 Godzinach jak doslownie Demo jakby ktos wycial 50% gry. Bardzo duzo brakuje, gra wydaje sie pusta wielki swiat i pustki nazwa to Hogwarts Legacy a w calej grze masz moze z 10 zadan w Hogwarcie magicznym zamku pelnym tajemnic. Historia jest ok ale nie powala ale chce sie wiedziec wiecej jak to sie skonczy i to w sumie calosc tej gry. Po skonczeniu fabuly gra jest zapychanka glupic Puzzli typu zagadki Merlina czy zbieranie jakis krzesel i skinow do rozdzki. Questow pobocznych jest jak na lekarstwo poza wielkim trio Poppy, Sebastian i Natsai, Kurkonow (Ravenclaw) w ogole gdzies wycieli bo im juz sie nie chcialo. W tej grze tyle brakuje az boli glowa, jak mowie 50% gdzies sobie do domu poszla. Decyzje maja praktycznie zero wzoru na koniec gry i nawet bedac niby zlym zostaniesz bohaterem, calkowity brak systemu reputacji bardzo boli mozesz wejsc komus do chaty otwarzyc zamek zero reakcji mozesz walic zakleciami niewybaczalnymi reakcja typu „o czarna magia nie rob tego wiecej“. Brak Qudditacha nawet glupie latania przez obrecze aby Zloty znicz zlapac. Brak Patronusa jednego z najwazniejszych zaklec w swiecie Rowling. Brak mozliwosci bycia Animagiem. Brak mozliwosci zbierania Punktow dla swojego domu albo ich utrata. Lekcje to glupie zapychane sceny bez interakcjii moze 2 lekcje to byly dwa klilniecia jak zielarswto czy eliksiry, co do eliksirow to jakas porazka zamiast warzyc jakies interakcje cos robic nacisij guzi majac przedmioty i czekaj pare minut az sie sam ugotuje. Zbieranie magicznycj stworzen niby fajne ale nawet nie dodali Interakcji aby je poglaskac czy cos. Gra jest strasznie krotka i nie ma kompletnie wzoru aby zagrac kolejny raz, powtarzalnosc to 4% jezeli chcesz zrobic jeden 5 Minutowy Quest od innego domu. Brak wiekszych Interakcji z uczniami jakis duelow czy wymiany materialy. Katakomby i skrzynki ze smieciami to porazka zamiast dac jakis system dungeonow z Inferi mini Bossami na konicu do zwiedzania gdzke wchodzis do jaskini i nie wiesz co cie tam czeka masz krotka zagadke gdzie na koncu pojawia sie skrzynka calosc trwa jakies 3-5 Minut. Wrogow jest jak na lekarstwo ciagle to samo. Sama walka jest spoko i daje smaczek do tej gry najwiekszy atut jak dla mnie to wlasnie combat system. Mogli sie bardziej postarac za duzo brakuje za szybko jestes gotowy i koniec. Po Histori nie ma juz nic ciekawego chyba ze lubisz grac w klocki przesuwajac je albo zbierac smieci. Brakuje mi systemu specjalnego lootu dla Legendarek typu Elder Wand co daje duzo duzo wiekszy damage albo jakies magiczne szaty Merlina. Gra zostawia straszny niesmak po skonczeniu fabuly i malej ilosci zadan pobocznych. Modderzy tez aktualnie nawet nie aktualizuja swoich paczek. Gra bardzo szybko umrze, odejdzie w zapomnienie jezeli nie bedzie jakis rozsadnych duzy DLC w co watpie, ogolnie sam gra i pomysl jest super ale ten niewykorzystany potencjal az boli dlaczego taki Skyrim potrafil to zinteplentowac 12 lat temu a Avalanche nie, nie ma doslownie logiki. Jestem niestety zawiedziony gre skonczylem mam 100% kolejny run nie jest mi potrzeby bo tylko przynudza gra na raz i do kata puki nie dodadza czegos ciekawego. Szybko glos zaniknie jak tak dalej pojdzie. To narazie na tyle.

Dobrze przedstawiony Hogwart i miodny system walki przykryty infantylną i bardzo naiwną fabułą, słabymi i prostackimi questami, postaciami z kartonu bez żadnej głębi, małym zróżnicowaniem przeciwników, całkowitą iluzją wyborów, które są po prostu zbędne, nie najlepszymi animacjami i i nużącymi aktywnościami pobocznymi jakby grę robił Ubisoft. No właśnie, czułem się po jakimś czasie jakbym grał w Far Cry czy Assasins Creeda z różdżkami a nie Harry Pottera gdy czyściłem 10 z rzędu obóz bandytów, rozwiązywałem tandetne zagadki Merlina lub szukając durnych figurek demimoza po to by móc otwierać zamki 3 poziomu i zdobywać nowe figurki demimoza...
Ta gra to nie Hogwart''s Legacy a prędzej Higland''s Legacy. Nie czułem, żeby gra toczyła się wokół Hogwartu, sam zamek wydawał się raczej kwaterą główną do której wracaliśmy by zebrać roślinki z pokoju życzeń i nauczyć się nowych zaklęć. Zamiast ucznia Hogwartu równie dobrze moglibyśmy grać aurorem, który bada tajemnice i wyszłoby to samo. Gra jest jak dla mnie przeciętna i tylko z wierzchu posypana lukrem w postaci ładnego zamku. Magia Harrego Pottera w tej grze moim zdaniem nie występuje za to magia Ubisoftu już jak najbardziej.

Troche bez sensu, by odblokowac ostatni quest glownej fabuly, trzeba nabic iles tam leveli, co wymaga od gracza grindu i robienia pierdyliarda zadan pobocznych.Oczywiscie juz to darowalem, ale sama fabula i wszystkie zadania glowne bardzo dobrze przemyślane i fajnie sie w to gra. Faktycznie jak ktos porównał, to taki troche assasin na sterydach. Nie mniej jednak ubisoft mógłby sie od tego wiele nauczyc. Po za misjami glownymi zachwycił mnie również świat, nigdy ksiazki o Harrym nie mialem w ręku, nie oglądem tez nigdy zadnego filmu z tej tematyki, a mimo to mnie jako 36 latka ten swiat na swoj sposob oczarowal, prawie zupelnie tak jak wtedy gdy ogrywalem Wieśka 3 pierwszy raz.

Pierwsze godziny świetnie mnie zwiodły, że gram w arcydzieło. Po czasie wyszły nieciekawe misje poboczne, główna fabuła bez wodotrysków, kiepskie dialogi. Walczyłem też z samym sobą przez głupotę tej gry - tj. trudno mi sobie wyobrazić, że wieloletni czarodzieje proszą nastolatka o ogromne przysługi. Niejednokrotnie mówiłem sobie "to tylko gra, to tylko gra". Nawet w głównej fabule wszystko postawione na głównym bohaterze i trudno uwierzyć, że inne postacie cokolwiek robiły w tle, by mu pomóc.
Na plus na pewno zasługuje muzyka i system walki, naprawdę zróżnicowany, chociaż nie pogardziłbym, gdyby było o 2-3 więcej typów przeciwników. Grafika też jest na wysokim poziomie, zwłaszcza jeśli chodzi o Hogsmeade i Hogwart. Cieszą zagadki. Szkoda, że nie było więcej minigierek w postaci pojedynków i kul. Wyścigi też mogłyby być lepiej zrealizowane, zwłaszcza, że zrezygnowano z Quidditcha.
PS. Alohomora mogłaby pozostać jako zwykły czar, a nie minigierka (zatrważająca ilość kłódek do otwarcia).
Mimo wszystko daje 8-/10, bo grało się przyjemnie mimo, że fabuła nie angażująca to jednak walki i zagadki potrafiły mnie utrzymać przy ekranie na nieprzerwalnych kilkugodzinych sesjach.

Czy ktoś w ogóle tę grę testował? XD Gra wyglądająca, jakby była sprzed 5-6 lat minimum, na najniższych detalach w większości tnie itd... GTA V na wysokich hula mi idealnie w 40-50 klatkach, a tu spadki do 5-10 FPS. Porażka totalna, pod względem optymalizacji gry. Mechanika gry, typowy średniak, grafika na niskim poziomie, jeśli spojrzymy na gry z dzisiejszych lat. Pięknie odwzorowany świat gry, ale ta optymalizacja XD Oni chyba wszystko co mogli, to wrzucili na obciążenie RAMu, bo innego wytłumaczenia znaleźć nie mogę... Bardzo nieprofesjonalne wykonanie właśnie pod tym względem. Najwidoczniej brakło umiejętności, a szkoda.

Gra jakościowo lepsza niż się spodziewałem i nawet przyjemna rozgrywka. Nie wystawiam oceny, bo w sumie nie pograłem za dużo (i już pewnie nie pogram).
Kochani, tak nie wolno. Nie, po prostu nie. Tak się nie robi dobrych gier. Tego nie wolno promować. To jest po prostu jedno, wielkie, legalne oszustwo. Bezczelna manipulacja, podkreślająca chory kierunek, w którym zmierza świat gier. Co się z tym światem dzieje?
Jest sobie piękna historia o odwiecznej, wewnętrznej walce dobra ze złem, z którym musi zmierzyć się każdy z nas, gdzieś głęboko w środku, w sercu. Ciężka, momentami zbyt ciężka, by ją unieść, zwłaszcza dla tak wielu z nas. Ubrana w niesamowity świat magii, czarująca zarówno dzieci, jak i dorosłych. To, że Pani Rowling zapisała się na kartach historii i świat docenił zarówno ją, jak i jej dzieło, nie oznacza, że można sobie kupić do niej prawa i wycierać się nią dowoli.
To jest to samo, co Netflix zrobił z Wiedźminem.
Piękna, cudna, urzekająca szata graficzna, z lokacjami cieknącymi klimatem. Aż chce się powoli spacerować po zamku, po zakazanym lesie, zwiedzać bajkowe wioski i podziwiać je o różnych porach roku. Ogromna customizacja postaci, szacunek dla wszystkich ras, płci, tolerancja. Plus, wielki plus. Jednakże ten plus ma bardzo mroczne korzenie. Służy po prostu jako tani chwyt marketingowy.
Drogie studio Avalanche, błagam, BŁAGAM JA WAS, wymieńcie swoją ekipę Mistrzów RPG, bo ci nie dają rady. To, że zrobicie pierdyliard rozmaitych, lecz kierowanych dla przedziału wiekowego 7+, questów, nie zapewni Wam przyszłości. Ubisoft i ich sztuczne przedłużanie rozgrywek już istnieje i świat graczy się buntuje już od dawna. My, gracze, którzy lubimy wnikać w różne światy i którzy czerpiemy z nich frajdę od prehistorycznego MS DOSA (pozdro dla Jazz Jackrabbit), jeszcze przed Win 95, nie damy się tak łatwo już na to nabierać.
Jak można tak spartolić rozgrywkę? Waluta nie ma sensu. Ulepszenia sprawiają, że gra nie kompletnie nie posiada jakiegokolwiek poziomu trudności. Magiczny kryształ służy do umieszczania kompletnie bezsensownych, sztucznych, nieprawdziwych, niczego niewnoszących, przeróżnych modeli z teksturami do zagród ze zwierzakami. Domki, do których nie da się nawet wejść, przez które zwierzaki się bugują i ten cały pokój życzeń, wytwarzanie potków, zielarstwo - ukłon w stronę Bethesdy? Fallouta 4? Jedyny, miły widok, to stado słodziaków, lunaballi, ganiających beztrosko za piłeczką. Ale ile można czerpać z tego przyjemność?
Gigadylion różnych ciuchów - po co? Żeby w zimie włożyć szalik i rękawiczki? I tak każdy biega w czarnej szacie swojego domu, skoro wszystkie postacie poboczne to robią i w poważaniu mają porę roku.
Wszystko ma ogromny potencjał, walka również. Tylko wykonanie jest bez sensu.
Questy sztuczne, znajdźki sztuczne, walka zbyt łatwa, aktorzy od dubbingu to żart (pozdrawiam fanów Gryffindoru), rozwój postaci (ponoć RPG) ssie, cała rozgrywka to jeden, wielki klops, a cała gra, to jedno, wielkie oszustwo. Nabiorą się na nią dzieciaki, trochę na niej zarobicie, ale ja osobiście, wrzucam Was, drogie studio Avalanche, z powrotem do szuflady z Ubistoftem, któremu już nigdy więcej nie zaufam. Już wystarczy, że mnie Forbidden West ostatnio oszukał na prawie 5 tyś zł, PS5 sprzedałem po 2 tygodniach, teraz chyba i pora na sprzedanie peceta.
Jeśli świat gier ma zmierzać w tym kierunku, to sorry, ale książki to o wiele tańsze hobby, a efekty specjalne o wiele lepsze.
Pozdro
Facet ma racje, wydymali nas na kase, juz nigdy nie zamowie pre ordera, zrobilem to tylko dlatego ze jestem Funem Pottera, ale to co dostalismy to jest zart.
To mogła być dobra gra, jeśli zamiast udawać ostatnie popłuczyny Ubisoftu z martwym otwartym światem i bezsensownymi znajdźkami postawiono by na konkretną, wciągającą historie. A tutaj fabuła niestety po 30 minutach spada na dno i już się z niego nie podnosi. Dialogi na poziomie Psiego Patrolu, brak możliwości kreowania naszej postaci, zero ciekawych bohaterów. Od takiego świata powinno się wymagać dużo, dużo więcej.
Różdżką macha się nawet fajnie i to by było na tyle z pozytywów.
Bardzo fajna gra Niedawno skończyłem Dziedzictwo Hogwartu. Fajna grafika i zabawa zaklęciami. 10/10 Polecam.
właśnie pusciłem te gre na OLX, nie mogłem juz dłuzej, to jest takie nudne...
Gram w Hogwarts Legacy już od jakiegoś czasu, przeszedłem połowę fabuły i generalnie muszę przyznać, że jest to przegenialna i przecudowna gra, którą kocham całym sercem (tak jak całe uniwersum Harry'ego Pottera na którym się wychowałem - książki i filmy są równie super). Cieszę się że chcą dalej kontynuować tworzenie gier o tej tematyce (czekam już niecierpliwie na Harry Potter: Quidditch Champions) i mam nadzieję, że powstanie Hogwarts Legacy 2.
Ogólnie ta gra ma poważne szanse na to, by stać się moją ulubioną grą wszechczasów.
Teraz może jakieś plusy i minusy :)
Plusy:
+ Ogrom świata do zwiedzania - Zwiedzanie samego Hogwartu, który jest w istocie olbrzymi i bardzo dobrze odwzorowany jest samo w sobie bardzo ekscytujące - wiele pomieszczeń, wszędzie można wejść, czasami od ogromu zamku można stracić orientację i się zgubić, ale to oczywiście w dobrym znaczeniu :) Sam świat również jest malowniczy, duży, pełen wiosek i innych fajnych lokacji.
+ Fabuła - Jest dość długa i bardzo zróżnicowana, co mnie mocno urządza. Możemy i brać udział w lekcjach, i w przygodach z innymi uczniami Hogwartu (Sebastian, Natsai i Poppy to barwne postaci, żywe i różne od siebie) i rozgrywać wątek poświęcony starożytnej magii.
+ Możliwość przydzielenia do danego domu i pokoje wspólne - fajnie jest rozgrywać grę jako uczeń danego domu (co jest w sumie oczywiste, ale wciąż daje to dużo frajdy), pokoje wspólne są też duże i fajnie zaprojektowane. Fajnie, że są sypialnie.
+ Pokój Życzeń - super, że można go projektować wg własnego uznania i hodować tam różne rośliny i zwierzęta. Jest tam dużo miejsca i nawet w pewnym momencie odblokowuje się inny wymiar.
+ Możliwość latania na miotle - zdecydowanie skraca czas podróży (choć fajnie też czasami poeksplorować świat na piechotę
+ Zaklęcia - System jest intuicyjny, jest dużo ciekawych zaklęć do nauczenia się, można je łączyć w kombinacje i nawet są zaklęcia niewybaczalne. Duża swoboda
+ Duża ilość znajdziek i zadań pobocznych - to niewątpliwie też urozmaica grę
Pewnie jest jeszcze wiele innych zalet, ale ciężko wymienić je wszystkie, powyższe są takimi jednymi z ważniejszych wg mnie
Minusy (jest ich o wiele mniej, ale mam pewne małe zastrzeżenia, na które zwrócę uwagę):
- Brak możliwości sprzedawania eliksirów - eliksiry poniekąd to też przedmiot z inwentarza, więc powinna być możliwość ich sprzedawania, tym bardziej że nie wszystkie można łatwo przyrządzić.
- Pokoje wspólne - tak, wyżej wspomniałem o ich dużych zaletach, ale jest też spory mankament. Nie ma w zasadzie żadnych interakcji z pokojami wspólnymi, jedyne co możemy zrobić to sobie po nich pochodzić i to by było na tyle. Fajnie byłoby położyć się na swoim łóżku (zamiast używać opcji czekania i wstawać z podłogi), posiedzieć na kanapie przed kominkiem czy pograć z jakimś uczniem w szachy magiczne. To są małe smaczki, ale fajnie urozmaiciłyby grę.
Więcej minusów nie widzę na ten moment.
Gra z świetnym klimatem , przy przerywnikach filmowych głównego wątku fabularnego daje odczucie jakby uczestniczyć w jakimś nowym tytule z uniwersum , sporo odnośników do postaci i wydarzeń z książek i filmów HP. Pewnie Pottermaniacy będą czuli się jak w domu. Ja - weteran wielu cRPG - przechodząc główne i poboczne wątki fabularne poczułem się kropka w kropkę jakbym grał w Skyrima. Misja - często kończy się tunelem w którym znajduje się coś ściśle związane z mocą głównego bohatera (bez spoilerowania ale identyko jak Dovahkiin który zawsze po drodze odkrywał w każdym lochu coś co ściśle było powiązane z jego mocą) a zaraz po dojściu do końca tunelu - super tajne przejście na początek. Ewentualnie misja "znajdź coś na końcu tunelu" i wróć do zleceniodawcy. No - Harry Potter w Skyrimie. Ponadto dość mocno podkreślony schemat wielkiego bohatera od samego początku - uczeń/uczennica 5 roku (czyli lat 15) , niby intensywnie uczy się w szkole ale nie ma żadnego problemu żeby kolega ze szkoły ot tak wysłał Cię do wypełnionego śmiertelnymi pułapkami lochu, lub pierwszy lepszy nieznajomy zlecił Tobie wybicie obozu pełnego badassów (w ciągu pierwszych dni od rozpoczęcia nauki!!) celem odzyskania jakiegoś przedmiotu. W końcu dla 15-latka zabicie jakiegoś złego gościa jest zupełnie normalne. Wiem wiem czepiam się , bo czym byłby erpeg bez walki. Bardziej nudny niż jest. No i wyposażenie. Wszystko ogranicza się do zbierania wszystkich możliwych rupieci , następnie w ekwipunku wybrania tego które ma najlepsze staty i przerobienie go wizualnie tak żeby dobrze wyglądały na bohaterze , a reszta do pozbycia się u pierwszego lepszego kupca. Od samego początku. Nieważne że zmieniamy te epicke na te "niebieskie" znalezione w skrzyni. (o , i kolejne porównanie do Skyrima - cały świat jest pełny lochów , jaskiń i skrytek gdzie różnorakieprzedmioty czekają na naszego protagonistę , np szalik w jaskini pająków). Nie ma super legendarnych artefaktów po których zdobyciu używamy ich do końca gry z powodu ich unikalności.
Ale na poważnie. Fabularnie Cyberpunk to to nie jest , a będzie dokładnie jak wcześniej wspomniałem - Skyrim w uniwersum Harrego Potera. Z równie mocno naciąganą postacią głównego bohatera. Ale frajda z gry jak najbardziej jest.
Plusy
+Fabuła - wątek główny super, duża liczba zadań pobocznych
+Kombinowanie znanymi z uniwersum zaklęciami - frajda zaraz za przeżywaniem głównego wątku fabularnego
+Magiczne pojedynki, walka
+Duży otwarty świat , jest co robić
+Klimat samego świata, odwzorowany Hogwart , Hogsmeade i inne lokacje uniwersum
Minusy
-Niestety bardzo mocno naciągana postać protagonisty (tak to odebrałem) , ale może podobnie jak w przypadku Skyrima tak to ma być.
-Zadania poboczne w większości typu "przynieś-podaj-pozamiataj" które nic nie wnoszą do fabuły (Skyrim II :D)
-System ekwipunku , brak unikalności przedmiotów.
Gra jest dobra ale wtórna w pewnym momencie. Brakuje urozmaiceń w postaci Quidditcha, poważniejszych zajęć z innych dziedzin niż zaklęcia. Dodatkowo nie wiem jak „zadania dodatkowe” od nauczycieli miały pomoc nadrabiać braki. Co daje wykonanie 10 uników czy użycie jakichś roślin w walce skoro w Hogwarcie takich rzeczy w praktyce nie uczą. Duży plus za możliwość kolekcjonowania Fantastycznych zwierząt które są jednym z ciekawszych elementów świata przedstawionego. Sam sandbox jak u Ubi z jednej strony fajne zwiedzanie z drugiej aktywności wtorne potrafią demotywować. Graficznie jest poprawnie i oprawa audio dba o to by pamiętać w jakim uniwersum operujemy. Sama gra jest dobrym fundamentem pod kolejne produkcje w Wizarding World ale można wycisnąć jeszcze więcej i liczę że potencjalna kontynuacja połasi się na więcej atrakcji bo to tylko pierwiastek tego co nam pokazywały chociazby książki (oczywiście dziejace się 100 lat później).
Całkiem ładnie skonstruowany świat w którym jest co robić. Również walka jest zaskakująco przyjemna. Zaskakująco bo na zwiastunach wydawała się drętwa i nudna. Do samego systemu czarów mam jednak pewne zastrzeżenia. Z jednej strony pomysł z różnymi tarczami ciekawy. Dzięki temu nie nawala się bezmyślnie atak tylko obserwuje pole walki i konkretne rodzaje kieruje w odpowiednich wrogów. Niby niewiele a dodaje głębi. Z drugiej strony z boku dziwnie wyglądają starcia gdzie co chwilę kogoś komicznie podrywa się w powietrze. Same zaklęcia też mam wrażenie nie są do końca przemyślane. Po pewnym czasie zaczyna brakować na nie slotów i konieczne jest wchodzenie do slotu czarów i ręczne zmienianie używanych pod przyciskami zależnie od sytuacji (na PC łatwo dało by się to rozwiązać gdyby można było przypisać czary pod więcej niż 4 klawisze numeryczne). Poza tym różnorodność czarów jest trochę na wyrost. Nie ważne którego czaru konkretnie się używa byle mieć pod ręką po jednym z każdego koloru by móc kasować każdy rodzaj tarczy. Słabo wypada również fabuła. Początkowo wydaje się interesująca ale szybko staje się powtarzalna bez jakichś ciekawych zwrotów akcji. Chociaż tutaj rozumiem trudne wyzwanie przed jakim stanęli twórcy. Z jednej strony Harry Potter to zawsze był tytuł skierowany do młodszego odbiorcy więc historia nie może być zbyt brutalna. Z drugiej strony masa fanów, która wychowywała się na książkach jest już dorosła i chciała by mroczną i poważną historię. Ciężko to pogodzić. Mimo to na pewno można było zrobić ciekawsze dialogi i dać więcej głębi głównemu bohaterowi o którym gracz wie bardzo mało. Ogólnie to całkiem udany debiut. Chętnie zagram w kontumację jeśli zaoferuje ciekawszą historię i prawdziwy system dobra i zła.

Całkiem fajna gierka. Świetny system walki, który uwielbiam i stanowi sporą cześć gry. W ogóle nie nudzi i daje swobodę. Po kilkunastu godzinach gry przełączanie między czarami staje się płynne, choć na początku może być ciężko. Duży plus za poziom trudności, grałem na poziomie normalnym i wielokrotnie miałem problemy, żeby wygrać potyczkę. Główny bohater w miarę ogarnięty, nie wkurza. Ogromna ilość ciekawostek ze świata harrego pottera, fani będą zachwyceni. Z wad mogę wymienić w ogóle niewiarygodny świat, wszystko zalatuje sztucznością, zwłaszcza wszelkie wioski poza Hogsmeade. W dodatku mało elementów RPG w tym RPGu, bo bardzo rzadko mamy ciekawe opcje dialogowe, a gra niczym nie wynagradza naszego trudu bo z najtrudniej dostępnych skrzyń wypadają losowe często gorsze, niż mamy rzeczy, w dodatku może to być tylko ubranie, bzdura do pokoju życzeń i kasa. Fabuła też lipna bo choć jest w miarę złożona i wielowątkowa to jest słaba sama w sobie, w dodatku kilka najważniejszych wątków np. Anne nie został wyjaśniony do końca gry. Sporo wad wymieniłem, ale gra jest jednak po prostu dobrym, przyjemnym, przygodowym open-worldem. Gameplay, a zwłaszcza system walki daje frajde.
Początkowo gra wydaje się rewelacyjna, na każdym kroku doświadcza się czegoś nowego, fajnego i powrót do uczelnianych klimatów. Od postaci profesorów po poruszające się obrazy, smaczki, różne sekrety, zaklęcia, latanie na miotle, sadzenie roślinek, zbieranie zwierzaczków wszystko super. Grafika robi fajne wrażenie.
Jednak po 20 lvlu zaczyna się odczuwać znużenie zagadki które wcześniej bawiły wykonane w podobnym stylu teraz są tylko niechcianą koniecznością by iść dalej, świat i zaklęcia już spowszechniały, frajda gdzieś zanika. Itemizacja jest ale równie dobrze mogło by jej nie być wydaje się tylko taki losowy zapychacz zmieniający się co lvl, walka się ustandaryzowała i za każdym razem wygląda dość schematycznie nie daje to radości a wręcz to klikanie, uniki męczą mnie okropnie. Nie realistyczna przemoc może kogoś zjeść smok a krwi i tak nie zobaczymy ( wiem że to jest celowo zrobione i to jeszcze bardziej mnie wkurza ). Postacie towarzyszące bohaterowi w świecie gry coś tam ględzą bez sensu i nie mają nic co by można zapamiętać, a fabuła stoi w miejscu przez całą grę i się nic nie dzieje z nią.
Pierwsze 10 - 15h dał bym 9/10. Wszystkie kolejne godziny to tak 4/10. Gra na 1 raz i to z trudem nie wyobrażam sobie, się z nią męczyć po raz kolejny.
Totalna przecietnosc i szarosc.
Po 2-3 h byłem naprawde pozytywnie nastawiony ze to bedzie dobra gra ale niestety nie jest.
prymitywna fabuła(jak mozna? skoro ma sie taki swiat?),najgorsze zadania poboczne w jakie bylo mi zagrac w grze od dawien dawna,tragiczne dialogi i dretwe postacie,koszmarna mapa(wioski kopuj wklej),cała mapa robiona na jedno kopyto,durne zagadki polegajace na przekladaniu kamienia,albo wlatywaniu w balony.,chyba jest gorzej niz w grach od Ubi.
jedynym plusem wydaje sie byc walka,ale robi sie nudna po 3 h.
podsumowaujac:gra to duze roczarowanie,i pokazujaca ze jednak jest cos w tym ze starsze gry "robiły to lepiej".
słabo,słabo słabo.5/10 .
Odradzam zakup w tym roku optymalizacja niszczy całą frajdę z gry niech naprawia grę wtedy można myśleć nad zakupem z drugiej strony oburza fakt że mając doświadczenie i potężnego wydawcę wypuścili takie coś.
Gra po uruchomieniu strasznie laguje grafikę. O ile problemy Cyberpunka są dla mnie przy tej jakości grafiki zrozumiałe to tutaj mamy oprawę wg mnie brzydszą niż stary dobry Wiedźmin a lagi ustępują dopiero po grzebaniu w rejestrach, starownikach i obniżeniu ustawień gry. Ewidentne problemy z optymalizacją.
W przypadku Cyberpunka był szum na cały świat, a tu...
Mechanika: 10/10 Najlepszy aspekt gry. Dużo ciekawych zaklęć, każde ma jakiś sens w walce. Wyzwania pojedynków zachęcają do korzystania z całej plejady spelli co jest plusem. Takie np. flipendo bardzo dobrze kontruje trolle czy levioso które dobrze sprawdza się na pająki.
Grafika: 9/10 Gra jest piękna nic dodać nic ująć. Dbałość o szczegóły top.
Dużym minusem jest jednak dla mnie odklejenie się fabuły od zamku na koszt nudnego i nic nie znaczącego otwartego światu. Gra staje się wtedy typowym sandboxem bez serca.
Fabuła: 5/10 fabuła jak fabuła czyli nic ciekawego. Natomiast nie ma ona dla mnie w grach większego znaczenia.
Żałuję że nie ma w grze więcej aktywności w zamku bo to on powinien być postacią pierwszoplanową. Mimo wszystko cieszę się, że twórcy poszli na jakość a nie ilość i usunęli część zawartości dostarczając gotowy i niezbugowany produkt. Doskwiera też spora infantylność całości. Od niektórych dialogów zbiera się na wymioty. Świat harrego pottera powinien być dużo mroczniejszy. Wiadomo, że wtedy nie sprzedali by tylu kopii.