Gracze powinni pilnować tego, co pobierają wraz z modami. W Skyrim przez taką nieuwagę może cię spotkać nietypowa „kara” – zostaniesz nawiedzony przez wielką, majestatyczną krowę.
Minęło już prawie 12 lat od premiery The Elder Scrolls: Skyrim, a gracze wciąż nabierają się na te same sztuczki, co kiedyś. Pewien użytkownik nie ukrywał zdziwienia, gdy zobaczył w swojej grze wielką, boską krowę.
Gracz zapytał się o to, jak naprawić ten „błąd” i chyba spodziewał się bardziej pomocnych komentarzy. Fani twierdzą jednak, że krowa wygląda wspaniale i zastanawiają się, dlaczego ktoś mógłby chcieć się pozbyć jej ze swojej gry. Według niektórych może to być starożytne bóstwo albo i nawet prawowite Smocze Dziecię, czyli główny bohater i legenda Skyrim.
Krowa prezentuje się naprawdę okazale i być może jest nawet największą istotą w całym Tamriel, ale zastanawiać powinna jedna rzecz – skąd ona się tam tak właściwie wzięła? Użytkownicy Reddita szybko znaleźli odpowiedź na to pytanie.
Ah, zastanawiałem się, kiedy pojawi się comiesięczne „zamieszanie związane z modem krowiego boga”
– Bubster101
Jeden z takich przypadków zanotowano już 7 lat temu, ale nie wiadomo jak daleko sięgają jego początki. Zdaniem graczy sprawcą tego zjawiska jest modyfikacja o nazwie DynDOLOD, której celem jest poprawa jakości obiektów na dalekim dystansie.
Jeżeli gracz nie jest do końca uważny i przy instalacji moda zostawi opcję holycow.esp włączoną, to będzie miał okazję zobaczyć w Skyrim wielką, majestatyczną krowę. Jest to ciekawa zagrywka ze strony moderów i mały pstryczek w nos dla nieuważnych graczy. Lepiej więc uważajcie co klikacie podczas instalacji modyfikacji.
GRYOnline
Gracze
Steam
6

Autor: Sebastian Grys
Karierę dziennikarską rozpoczął w sierpniu 2022 roku od współpracy z Newsroomem GRYOnline.pl. Świadomą przygodę z grami wideo zaczynał z takimi tytułami, jak pierwszy Assassin's Creed i Mass Effect, a przez resztę życia pielęgnował swoją pasję, badając rynek gier wideo. Otwarty na gatunki wszelkiej maści – od soulslike-ów, przez klasyczne RPG-i, na immersive simach kończąc. Niespełniony koszykarz, który co roku bezwstydnie kupuje nowe odsłony NBA spod szyldu 2K Sports; posiada także niebieski pas karate. Lubi przebywać na łonie natury, kartkować kolejne strony Vagabonda i raz po raz oglądać serię Hunter x Hunter.