„Kosmiczny Wietnam” padł pod naporem Automatonów w Helldivers 2. Gracze oddają cześć „poległym” i szykują się do kontrataku

W Helldivers 2 mapa Malevelon Creek praktycznie od razu stała się ulubioną wśród graczy. Walka z Automatonami w unikalnym tropikalnym klimacie przyniosła skojarzenia z wojną w Wietnamie w latach 60. i 70. Dlatego społeczność gry gorąco zareagowała na wieść, że Malevelon Creek zostało stracone i żołnierzom zalecono natychmiastowy odwrót.

Malevelon Creek bez dostaw liber-tea

W nocy 28 lutego gracze zwrócili uwagę, że Malevelon Creek nagle przepadło i nie da się wyruszyć na misję na wspomnianej planecie. Społeczność od razu zareagowała pokazując swoje niezadowolenie i nawet chęć natychmiastowej zemsty na Automatonach. Nie zabrakło również porównań do Terminatora przedstawiając sceny ze zniszczonej Ziemi i ukrywającej się przed maszynami ludzkości.

Na szczęście całkowita utrata planety była wyłącznie chwilowa, ponieważ Malevelon Creek znowu jest grywalne. Żołnierze Super Ziemi znowu walczą o demokrację w każdym zakątku galaktyki i każdy chętny może dołączyć do walki przeciwko Automatonom na najlepszej, zdaniem społeczności, mapie w Helldivers 2. Kosmiczny Wietnam znowu czeka na odbicie i potrzebna jest pomoc wszystkich zaangażowanych żołnierzy.

Cała sytuacja pokazuje, jak w krótkim czasie produkcja stworzyła wokół siebie zaangażowaną społeczność. Gracze wchłonęli karykaturalny klimat Super Ziemi i jej fanatycznych żołnierzy. To może sugerować długie wsparcie ze strony fanów, których może być coraz więcej. Dzięki temu cała galaktyka ma szansę na bycie oswobodzoną z rąk i odnóży kosmicznych najeźdźców.

Więcej:Grafika nie imponuje już tak jak kiedyś. Gracze mają teorię co powinno teraz rewolucjonizować gry

• Różności
• Społeczność