Na mapie międzynarodowego gamedevu wyrósł nowy gracz. BulletFarm to studio założone przez weterana serii Call of Duty, Davida Vonderhaara.
W czasach, gdy zwolnienia w zasłużonych zespołach deweloperskich stały się niemal codziennością, do życia wciąż powoływane są nowe ekipy. Jednym z takich branżowych świeżaków jest studio BulletFarm, na czele którego stanął David Vonderhaar.
Ów amerykański twórca najbardziej powinien być znany fanom Call of Duty. Podczas swojej 18-letniej przygody ze studiem Treyarch brał on czynny udział w pracach nad wieloma tytułami z cyklu, m.in. był reżyserem ds. projektu trybu online w CoD: Black Ops. Dopiero w zeszłym roku Vonderhaar zdecydował się odejść na – jak się okazuje – bardzo krótką emeryturę.
BulletFarm to studio, które stara się na nowo zdefiniować, co to znaczy tworzyć w przygodowe gry akcji i w nie grać.
Produkowanie nowych gier całkowicie od zera to żmudne zajęcie. Poświęcamy czas na tworzenie atrakcyjnych doświadczeń, kreowanych przez rzemieślników, którzy są dumni ze swojej pracy i są jej właścicielami. Nasze gry będą powstawały w rozsądnym czasie i za sprawą odpowiedniej liczby deweloperów.
Wierzymy, że gameplay powinien być dostarczany wraz z grą, a nie z przepustkami bojowymi. Nie będziemy wydawać gier co roku. Nasze dzieła to samodzielna rozrywkowe pozycje przeznaczone do zabawy ze znajomymi – tak reklamują siebie deweloperzy na oficjalnej stronie studia.
Co ciekawe, ekipa z BulletFarm nie zamierza marnować czasu i już pracuje nad swoją pierwszą produkcją. Z informacji zamieszczonych na witrynie twórców dowiadujemy się, że będzie to „wykorzystująca Unreal Engine 5 ambitna gra AAA osadzona w oryginalnym uniwersum i kładąca nacisk na rozgrywkę kooperacyjną”.
BulletFarm i jego firma-matka, NetEase Games, zapewniają, że tajemniczy projekt będzie „bardziej intymnym i przystępnym doświadczeniem, oferującym jednocześnie świeże spojrzenie na rozgrywkę pierwszoosobową”.
Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać kolejnych informacji na temat rozwijającego się projektu.
6

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.