Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 5 lutego 2014, 13:16

autor: Luc

Kingdom Come: Deliverance - średniowieczny Skyrim od twórców Mafii - Strona 3

Choć życie w średniowieczu trudno nazwać sielanką, legendy o walecznych rycerzach ciągle inspirują wyobraźnię. Dzięki Kingdom Come: Deliverance, powstającej grze studia Warhorse, będziemy mieli okazję stać się bohaterem jednej z takich opowieści.

Udział w oblężeniach będzie jednym z najciekawszych elementów rozgrywki. - 2014-02-05
Udział w oblężeniach będzie jednym z najciekawszych elementów rozgrywki.

Naturalnie „zmiana” przyzwyczajeń jest możliwa w każdej chwili, jeśli więc poczujemy nagły przypływ twórczej weny, możemy śmiało wytrenować się w śpiewaniu pieśni i wesołym brzdękoleniu na lutni. Co istotne – rozwijanie konkretnych sprawności nie wpływa na dostępność pozostałych. Kontrolowana postać może więc równie sprawnie operować pięknym słowem co obusiecznym mieczem. Precz z koniecznością poświęcania inteligencji na rzecz siły!

Kingdom Come: Deliverance - średniowieczny Skyrim od twórców Mafii - ilustracja #2

Własne statystyki oraz umiejętności posiadać będą nawet nasze wierzchowce. Dostępne rumaki podzielić można na trzy główne kategorie – koń bojowy (wyjątkowo wytrzymały i silny), koń kopijniczy (szalenie szybki, idealny do pościgów) oraz zwykły koń, niewytresowany w żadnej konkretnej dziedzinie. Każdego z nich możemy dodatkowo opancerzyć!

Jeden (nie) za wszystkich

Nie obędzie się także bez współpracy z napotkanymi postaciami. Niektórzy dołączą do nas na dłużej, inni jedynie lekko wspomogą w wykonaniu konkretnego zadania. Twórcy nie przewidzieli niestety możliwości kontrolowania kogokolwiek innego poza głównym bohaterem (nie licząc początkowego epizodu). O ekwipowaniu i wydawaniu rozkazów towarzyszom także możemy zapomnieć. Ich pomoc ma być jednak niezbędna – i to praktycznie nieustannie. Już na samym początku rozgrywki musimy pogodzić się z faktem, iż jesteśmy jedynie jednym z wielu elementów rzeczywistości – zwykłym pionkiem, który wprawdzie ma swoje heroiczne momenty, ale nie decyduje swoimi czynami o losach wszechświata. Choć pozostałe gry RPG zdążyły przyzwyczaić nas do czegoś całkowicie odmiennego, w Kingdom Come nie będziemy w stanie wygrywać pojedynczo bitew, a uliczną bójkę z więcej niż dwoma przeciwnikami niemal na pewno zakończymy leżąc w rynsztoku z powybijanymi zębami. W Deliverance aby cokolwiek osiągnąć musimy uciekać się do forteli bądź zapewnić sobie wsparcie innych. Zarówno w jednym, jak i drugim przypadku znaczącą rolę odgrywać będą dialogi oraz reputacja bohatera. Ta zmieniać ma się na bieżąco, wraz z wyborami, jakich dokonamy podczas naszych podróży. Jak zapewniają twórcy, każdy problem będziemy mogli rozwiązać na kilka sposobów – podjęty wybór będzie miał jednak swoje daleko idące konsekwencje. Zabicie karczmarza spowoduje więc nie tylko zamknięcie lokalu, ale odbije się także na stosunku mieszkańców do naszej postaci. Jeśli przesadzimy, możemy nawet trafić do więzienia lub zostać poddanym publicznym torturom!

Flirt z córką młynarza? Dlaczego by nie! - 2014-02-05
Flirt z córką młynarza? Dlaczego by nie!

Jeszcze bardziej ekscytująco zapowiada się możliwość wzięcia udziału w ogromnych bitwach. Studio Warhorse nie chce zdradzać zbyt wielu szczegółów, już teraz wiemy jednak, iż toczone boje powalać będą rozmachem – na polu znajdzie się jednocześnie nawet kilkadziesiąt tysięcy unikalnych jednostek, spośród których z każdą możemy wdać się w potyczkę. Uczestniczenie w wielkich starciach nie będzie jednak codziennością – podczas rozgrywki uświadczymy nie więcej niż kilka epickich starć. Dzięki temu doznania płynące z walki mają być jednymi z najintensywniejszych, jakich kiedykolwiek doświadczyliśmy.

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?