Dragon Age: Inquisition - co nowego o największym RPG od BioWare - Strona 5
Do premiery Dragon Age: Inquisition wciąż daleko, ale studio BioWare nie ustaje w dzieleniu się nowościami na temat gry. Zbieramy je zatem i sprawdzamy, czy tytuł w dalszym ciągu jest na dobrej drodze do przywrócenia serii blasku chwały.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Dragon Age: Inkwizycja - najlepsze RPG od czasu Skyrima
Na koniec pozostawiłem kilka spraw, na temat których twórcy nie wypowiadają się jednoznacznie, deklarując tylko, że jeszcze nad nimi dumają. Taką rozważaną kwestią jest przede wszystkim multiplayer – zważywszy na sukces, jaki odniósł ten tryb w ostatniej odsłonie serii Mass Effect, nie dziwi, że BioWare mogłoby chcieć wzbogacić w podobny sposób również swój drugi sztandarowy cykl. Studio pod znakiem zapytania stawia również wsparcie dla kontrolerów ruchu (Kinect, PlayStation Move) i mobilnych aplikacji towarzyszących grze (SmartGlass).
Co ciekawe, istnieje prawdopodobieństwo, że w sferze zainteresowań dewelopera pozostają również mikropłatności. Wniosek taki można wysnuć na podstawie jednego z pytań zawartych w ankiecie, której wypełnienie jest wymagane do zgłoszenia chęci uczestnictwa w testach omawianego tytułu, mających miejsce na terenie Ameryki Północnej. We wspomnianym kwestionariuszu pada mianowicie pytanie, jak chętnie kandydat wydaje w grach prawdziwe pieniądze. Nie jest to może mocna przesłanka, ale warto być świadomym jej istnienia – zwłaszcza że wprowadzanie mikrotransakcji staje się ostatnio coraz bardziej powszechnym trendem.
Podsumowując, mimo niemałej obfitości udostępnionych materiałów Dragon Age: Inquisition wciąż pozostaje sporą niewiadomą. Bo choć rozgrywka wygląda miejscami wręcz obłędnie, a założenia przyjęte przez twórców na papierze sprawiają wrażenie bardzo roztropnych i obiecujących, powodzenie zależy tak naprawdę od tego, czy BioWare nie potknie się na detalach, realizując nakreślone z rozmachem cele, i nada swemu dziełu mistrzowski szlif. Oczywiście to samo można powiedzieć praktycznie o każdej grze, jednak trudno zaprzeczyć, że w przypadku omawianego tytułu stawka jest wyższa niż zwykle – mówimy bowiem o odzyskaniu zaufania części graczy, którzy odwrócili się od kanadyjskiego studia po doświadczeniach z „dwójką”. Niemniej przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, zanim sprawa się rozstrzygnie – premiera trzeciego Dragon Age nastąpi bowiem jesienią przyszłego roku.
Krzysztof Mysiak | GRYOnline.pl