Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 4 lipca 2011, 11:35

autor: Maciej Kozłowski

Might & Magic: Heroes VI - testujemy przed premierą - Strona 2

Zagraliśmy w wersję beta gry Might & Magic: Heroes VI, żeby sprawdzić ile Mocy i Magii zostało w szóstej odsłonie słynnego cyklu.

„Złe dobrego początki” – tak można by określić mój pierwszy kontakt z wersją beta gry Might & Magic: Heroes VI. Najpierw miałem bardzo duże problemy ze ściągnięciem klienta, a kiedy wreszcie udało mi się go odpalić, byłem w absolutnym szoku. „Co oni zrobili z moimi kochanymi Heroesami!?” – niemal krzyczałem, rwąc włosy z głowy.

Jak się jednak wkrótce okazało, początkowe wrażenia były więcej niż mylne. Po kilkunastu godzinach zabawy muszę posypać głowę popiołem. Twórcy dobrze wiedzą, co robią, a większość wprowadzonych przez nich zmian jest naprawdę genialna w swej prostocie. O ile więc początkowo byłem bardzo niechętny „szóstce”, tak teraz muszę przyznać otwarcie: będzie to jedna z najlepszych odsłon cyklu o bohaterach mocy i magii!

Heroes VI łączy tradycję poprzednich części z całkiem nowymi rozwiązaniami. Tę syntezę widać w grze praktycznie na każdym kroku: podczas rozgrywki towarzyszy nam muzyka, którą mogliśmy słyszeć we wcześniejszych odsłonach (oczywiście odpowiednio podrasowana – motywy z „dwójki” zyskały zupełnie nowe brzmienie!), jednostki przypominają swe odpowiedniki z „piątki”, ale równocześnie mają niepowtarzalny charakter (zwłaszcza te z całkiem nowej frakcji – Sanktuarium). Bitwy są równie emocjonujące, zdobywanie kopalni tak samo istotne, a rozwój miasta identycznie satysfakcjonujący. Nie ma więc wątpliwości – mamy do czynienia z typowymi dla cyklu elementami, z których większość została jednak delikatnie ulepszona.

Podobieństwo do „piątki” nie jest przypadkowe.

Co konkretnie zawiera mogliśmy przetestować w wersji beta? W ważącej ponad cztery gigabajty aplikacji znalazły się dwie misje kampanii oraz jedna mapa do trybu skirmish. Jak nietrudno się domyślić, większość opcji była w edycji testowej niedostępna, jednak już teraz można śmiało powiedzieć, że Heroes VI pchnie sagę na zupełnie nowe tory – poczynając od położenia większego nacisku na opcje społecznościowe. Mamy tu wsparcie dla Skype’a, pokoje czatowe, wewnętrzną przeglądarkę i forum (w samej grze!) oraz rzecz najbardziej interesującą – awatara gracza. Ta stworzona przez nas postać (lub postacie – mówimy wówczas o „rodzie”) może być na różne sposoby modyfikowana, a dobór jej atrybutów i umiejętności nie jest tylko ozdobą – ma duży wpływ na samą rozgrywkę. Oznacza to, że dwie osoby preferujące Nekropolię mogą mieć skrajnie różnych bohaterów – z których jeden będzie np. żądnym krwi rycerzem, drugi zaś parającym się magią czarnoksiężnikiem.

Tutaj dochodzimy do najważniejszego – nasz wybór ma znaczenie dla kształtu całej gry, bowiem atrybuty naszych alter ego bezpośrednio wpływają na zabawę (dają nam dodatkowe zasoby albo premie – i to w każdej rozgrywce). Awatary gromadzą też doświadczenie, dzięki któremu mogą się rozwijać – a my otrzymujemy w ten sposób większe bonusy i koło się zamyka. Jest to kapitalny sposób na przykucie gracza do monitora – autentycznie chce się podbić jeszcze jeden zamek – po to, by nasz ród rósł w siłę i zdobywanie kolejnych było prostsze.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.