Might & Magic: Heroes VI - Frakcje Nekropolis i Inferno - Strona 2
Do premiery gry Might & Magic: Heroes VI pozostało jeszcze kilka miesięcy. Postanowiliśmy przybliżyć Wam dwie z frakcji, jakie znajdą się w najnowszej odsłonie cyklu.
Przeczytaj recenzję Pełna zmian, ale wciąż świetna - recenzja gry Might & Magic: Heroes VI
Frakcja Inferno
Demony to potomstwo Smoka Chaosu Urgasha, który dał im życie, by walczyły przeciwko dzieciom Smoczych Bogów. Zamknięte w Sheogh – mistycznym więzieniu stworzonym w ognistym jądrze Ashan – z czasem przywykły do ognia piekielnego, ale nigdy nie zaakceptowały utraty wolności. Podczas każdego Krwistego Zaćmienia wrota do Sheogh ulegają osłabieniu, pozwalając części piekielnych legionów na wydostanie się na zewnątrz i niszczenie wszystkiego, co napotkają. Istoty te to ucieleśnienie czystego chaosu. Jedyną zasadą, jaką się kierują, jest absolutna wolność, która nie wymaga usprawiedliwiania swoich czynów przed nikim. Z tego powodu pozostałe nacje niczego nie pragną bardziej, niż zobaczyć demony zamknięte na zawsze w Sheogh.
Frakcja Inferno specjalizuje się w dzikiej oraz nieprzewidywalnej taktyce, z czym współgrają moce zniekształcania czasu i przestrzeni, pozwalające na skoki teleportacyjne na polu bitewnym oraz błyskawiczne przywoływanie posiłków. Ich zdolności magiczne mają tendencję do ranienia nie tylko wojsk nieprzyjaciela, ale również oddziałów sojuszniczych. W tej frakcji trzon armii tworzą Ogary Piekieł, Maniacy oraz Sukkuby. Elitą są Dręczyciele, Reproduktory oraz Niszczyciele, a rolę czempionów pełnią Czarty. Bohaterami są natomiast Wojownicy Piekła. Nie są to prawdziwe demony, tylko śmiertelnicy, który zostali pobłogosławieni przez Urgasha i przekształceni Magią Chaosu.
Ogary Piekieł

Bestie te służą Demonicznym Władcom Żarłoczności. Mają postać dwugłowych ziejących ogniem kreatur, które rozmiarem, refleksem oraz zaciętością zawstydzają nawet największe tygrysy szablozębne. Jednostkę tę da się rozwinąć w Cerbera.
Maniacy

Są to dzieci Demonicznego Władcy Szaleństwa znanego jako Ur-Vomoch. Kreatury te są ucieleśnieniem niezrównoważonej, wściekłej i nieprzewidywalnej natury Chaosu, a w szerzeniu strachu i paniki mało kto może im dorównać. W walce wrzeszczą, atakując i śmieją się, otrzymując rany. Rozwinięta forma tych jednostek to Obłąkani.
Sukkuby

Niektóre z dzieci Ashy (zarówno ludzie, jak i elfy oraz krasnoludy) przysięgają za życia wierność Urgashowi i władcom Sheogh. Po śmierci część z nich wskrzeszana jest jako Sukkuby lub Inkuby (forma męska). Fakt, że są najczęściej reinkarnacjami potężnych kultystów sprawia, że mogą osiągnąć wysoką pozycję w demonicznej hierarchii. Jednocześnie jednak te z nich, którym zabraknie sprytu, siły i przekonania, kończą niejednokrotnie jako służący lub niewolnicy seksualni. Dzięki temu, że istoty te urodziły się jako śmiertelnicy, są często wykorzystywane jako szpiedzy, dyplomaci oraz w misjach polegających na infiltracji. W realizacji tych zadań pomagają im moce przywoływania iluzji, zmiany kształtu własnego ciała oraz magicznego wpływania na zachowanie innych. Często wydają się równie piękne i charyzmatyczne jak Anioły, tyle że cechuje je perwersyjny urok, który ułatwia podporządkowanie sobie słabszych umysłów. Sukkuby oraz Inkuby zawsze pojawiają się, by pomóc przy tworzeniu nowej sekty demonicznych kultystów. Ulepszona postać tej jednostki to Lilim.
Dręczyciele

Istoty te służą Demonicznemu Władcy Bólu znanemu jako Ur-Traggal i wykorzystują własną agonię oraz deformacje, by zadawać cierpienie innym. Ich kości mogą się do pewnego stopnia wydłużać, dzięki czemu potrafią m.in. zmienić swoje palce w długie szpony lub przebić wroga własnymi żebrami. Dla tych demonów problemem nie jest nawet urwanie kawałka własnego ciała i wykorzystanie go jako broni. Dręczyciel po rozwinięciu przekształca się w Rozpruwacza.
Reproduktory

Demony te są tworem Urgasha, który nadał fizyczną formę własnemu pragnieniu zalania Ashan hordami podległych chaosowi bestii, a następnie podarował te istoty Władcy Proliferacji Ur-Mespharothowi. Kreatury te są tłustą, ciągle pulsującą górą mięsa. Na ich cielskach co chwilę pojawiają się otwory, z których wypluwane są impy. Reproduktory są niezdolne do szybszego poruszania się, a ich umysły podporządkowane są jedynie pragnieniu dalszego rozrodu. Pożartą manę wykorzystują jako materiał zapładniający, energetyczny i stabilizujący mutacje, które są nieodłączną częścią niekończącego się cyklu reprodukcji. Ulepszona postać tej jednostki to Reproduktor-Matka.
Niszczyciele

Sługi Demonicznych Władców Zniszczenia. Ich ogromne rogi i bazaltowe kończyny sprawiają, że nie da się ich pomylić z żadną inną istotą. W walce mają tendencję do szarżowania, nabijając na rogi każdego, kto stanie im na drodze, i masakrując wszystkich innych swoimi potężnymi ramionami oraz kopytami. W bitwach doskonale sprawdzają się jako tarany podczas oblężeń. Niszczyciela możemy rozwinąć w Pustoszyciela.
Czarty

Smok Chaosu Urgash pała nienawiścią do Ashy i tych, którzy go uwięzili. Ucieleśnieniem tych emocji jest Demoniczny Władca Nienawiści Ur-Haazheel, a Czarty są jego najwierniejszymi sługami. Powszechnie uważa się je za najniebezpieczniejsze bestie w piekielnych armiach, a ich brutalności mogą dorównać jedynie niektóre arcydemony. Ulepszona wersja tej jednostki to Czarci Lord.
Wiktor „Adrian Werner” Ziółkowski