Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 22 grudnia 2010, 12:03

autor: Adrian Werner

Might & Magic: Heroes VI - Frakcje Nekropolis i Inferno

Do premiery gry Might & Magic: Heroes VI pozostało jeszcze kilka miesięcy. Postanowiliśmy przybliżyć Wam dwie z frakcji, jakie znajdą się w najnowszej odsłonie cyklu.

Przeczytaj recenzję Pełna zmian, ale wciąż świetna - recenzja gry Might & Magic: Heroes VI

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Ujawniona na tegorocznym gamescomie najnowsza odsłona klasycznego cyklu turówek fantasy wzbudza wiele emocji. Do krainy Ashan powrócimy jednak dopiero w marcu przyszłego roku, a do tego czasu graczom pozostaje jedynie chłonąć wszystkie informacje wypuszczane przez Ubisoft. By umilić Wam oczekiwanie na premierę Might & Magic: Heroes VI, postanowiliśmy przybliżyć frakcje, jakie znajdą się w tym tytule. Na pierwszy ogień idzie Nekropolis oraz Inferno, a w przyszłości omówimy również pozostałe strony konfliktu.

Frakcja Nekropolis

Pomimo pałania się nekromancją frakcja ta nie ma złych zamiarów względem reszty Ashan. Nie chce nikogo podbijać, nie ma również planów zabicia wszystkich żywych istot i przekształcenia ich w nieumarłych ani nawet nie zamierza siłą przeprowadzać konwersji na własny mroczny kult. To, czego pragnie Nekropolis, to akceptacja świata. Zbliżająca się inwazja demonów ma się stać okazją do zyskania przez umarlaków szacunku oraz zaufania innych frakcji.

W armiach żywych trupów rolę bohaterów odgrywają oczywiście Nekromanci. Kierowanie nimi ma wymagać sporej dozy finezji i zamiast frontalnego ataku znacznie lepszą strategią będzie powolne osłabianie sił wroga i wskrzeszanie zabitych w celu powiększenia liczebności własnych wojsk. W tej frakcji trzon armii tworzą Szkielety, Ghule oraz Duchy. Elitą sił Nekropolis są natomiast Licze, Wampirzy Rycerze oraz Lamasu, a rolę czempionów pełnią Prządki Losu. Każdą z tych jednostek da się naturalnie rozwinąć, tak by osiągnęła bardziej potężną formę.

Szkielety

Szkielety to martwe szczątki, które siłą magii nekromanckiej zostały przywrócone do życia (o ile ich stan można w ogóle uznać za życie). Nie odczuwają głodu, pragnienia ani strachu, a ich lojalność w stosunku do tego, kto je wskrzesił, jest bezwzględna. Po ulepszeniu jednostka ta przeobraża się w Kościanego Oszczepnika.

Ghule

Ghule to drapieżne dusze zmarłych, które mocą magii zostały przykute do cudzych zwłok. Te udręczone istoty pałają nienawiścią do wszystkiego co żywe, więc tylko potężni Nekromanci są w stanie kontrolować ich mordercze impulsy. Przeobrażenie w Ghula jest najwyższą karą, jaką przewiduje system prawny w krainie Heresh, ponieważ oznacza wyłączenie duszy z naturalnego kręgu śmierci. Stwory te żerują na martwych zwłokach, co powoduje, że ich ślina i krew przenoszą wiele niebezpiecznych chorób. Ta jednostka po ulepszeniu staje się Żarłocznym Ghulem.

Duchy

Po śmierci dusze dzieci Boga Smoka wznoszą się ku księżycowi, by z pomocą Ashy udać się w stronę wieczności. Żywot niektórych osób jest jednak tak naznaczony cierpieniem, że ich dusze nie są w stanie opuścić świata żywych. Przykute do niego przez własne negatywne emocje stają się Duchami. Skomplikowany rytuał pozwala Nekromantom na przeobrażenie takich istot we własne sługi. Ulepszona forma Ducha to Zjawa.

Licze

Najwierniejsi kapłani Pajęczej Bogini mogą otrzymać eliksir przedłużający życie, uwarzony z jadu świętych pająków, który przemienia ich w Asakkusy, czyli Licze. Niestety, choć powstrzymuje on śmierć, nie czyni tego samego w przypadku procesu starzenia, więc po pewnym czasie wszystkie Licze zaczynają przypominać mumie. Myliłby się jednak ten, kto uznałby, że tracą z tego powodu jakąkolwiek ruchliwość. Wprost przeciwnie – transformacja pozbawia je wielu ograniczeń typowych dla śmiertelników. Jad jest również odpowiedzialny za zieloną poświatę ich oczu. Jednostki te po rozwinięciu stają się Arcyliczami.

Wampirzy Rycerze

Licze, które zaskarbią sobie sympatię Pajęczej Bogini mogą dostąpić zaszczytu odrodzenia się jako Akhkharusy, czyli Wampiry. Rytuał przeobrażenia jest długi i wyczerpujący, ale u jego końca zyskują odnowione ciało, wolne od jakichkolwiek defektów. Organy wewnętrzne Wampirów są sparaliżowane przez pajęczy jad, więc nie muszą oddychać, jeść, pić czy spać. By zapobiec rozkładowi własnego ciała od środka, muszą jednak regularnie pić ludzką krew. Po ulepszeniu stają się Wampirzymi Lordami.

Lamasu

Ostatnia elitarna jednostka to efekt nieudanych eksperymentów magicznych, podczas których próbowano połączyć ciała ludzkie (na „ochotników” brano zazwyczaj niewolników lub przestępców) z tymi należącymi do magicznych bestii. Kreatury powstałe z tej fuzji były bardzo niestabilne i szybko umierały, co uczyniło je bezużytecznymi dla magów. Jednocześnie wzbudziły jednak zainteresowanie Nekromantów, którzy poczęli je ożywiać i zaszczepiać w ich ciałach straszliwą zarazę. Teraz Lamasu są roznoszącymi plagę istotami o wielkiej sile i mobilności, co czyni z nich idealną jednostkę uderzeniową w armiach Nekropolis. Po rozwinięciu przeobrażają się w Gnijące Lamasu.

Prządki Losu

Prządka Losu to awatar Pajęczej Bogini i ucieleśnienie Śmierci jako jednego z podstawowych aspektów krainy Ashan. Istoty te przebywają u boku samej Bogini i tylko w szczególnych okolicznościach pojawiają się wśród śmiertelników. Często można spotkać je podczas wznoszenia nowego Nekropolis, gdzie pomagają przy tworzeniu fundamentów miasta i nadzorują początkowe etapy jego rozwoju. Pod ich przewodnictwem nieumarli przemierzają okoliczne krainy w poszukiwaniu zagubionych dusz, by włączyć je w swoje szeregi. Ulepszona Prządka zamienia się w Tkaczkę Przeznaczenia. W obu tych formach istoty te mogę przybrać jedną z dwóch postaci – kobiety o sześciu ramionach lub też połączenia ludzkiego korpusu z odwłokiem gigantycznego pająka.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?